Komu rozwalił się tylny zagłówek? jest cały popękany, według mnie zbyt twarde tworzywo kruszące się niczym szkło, czyli to na pewno nie jest tworzywo ABS. Zauważyłem ze zagłówek lata, dolna pokrywa wypadnięta a po wyciągnięciu zagłówka okazało się, że konstrukcja z której wystają pręty jest z czarnego kruszącego się tworzywa, takie badziewie że szok i to uszkodzenie spowodowane w miejscu gdzie siedzi 5 letnia córka...

sprawdzajcie zagłówki z tyłu czy nie są popękane, w rapidach odkryli taki sam problem http://forum.skodaclub.pl/skoda-rapid/r ... 00-30.html
u mnie zagłówek rozwalony w podobny sposób
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 729bd.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/487 ... 729bd.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pel ... 964bd.html

numer części : CZ 2079 5J7885914F 05.09.11 FE/PE

pozew zbiorowy i do rzecznika praw konsumenta. To bezpośrednio zagraża życiu w przypadku wypadku więc trzeba interweniować i zmusić skodę do jakiejś akcji serwisowej. Podejdź na 3-go maja i zapytaj czy da się coś z tym zrobić.

do pozwu zbiorowego trzeba więcej osób a jak na razie sam mam ten problem w fabii, te tworzywo jest na tyle kruche w niskich temperaturach że każdemu w przypadku uderzenia głową z zagłówka wysypią się połamane kawałki tego tworzywa. Wg mnie to się już kwalifikuje pod akcję serwisową - na tej części nie ma oznacznika żadnych norm bezpieczeństwa CE- są tylko te numery - pieczątka (farba). Zaczyna wychodzić na czym skoda oszczędza- plastiki niczym zabawki z odpustu- po 1 dniu połamane i do wyrzucenia.

Niestety plastiki to nie jest mocna strona tego samochodu.

Staff napisz czy Twój samochód jest w jakiś sposób bardziej narażony na działanie słońca. U mnie do tej pory nic kruszącego się nie zauważyłem. Natomiast wkurza mnie trudna regulacja zagłówka pasażera. Naprawdę dużo siły muszę w to włożyć jednocześnie naciskając tego dzyndzla.

Ja tych zagłówków nie ruszam, jakie by to auto nie było, zawsze ciężko to chodzi. Raz musiałem wyciągnąć zagłówek z tyłu w FIIFL myślałem że wyrwę całą kanapę - tak ciężko szło.

Też tak mam u siebie. U znajomych w autach sobie te tylne zagłówki podnosiłem i tez zawsze ciężko szło. Nie wiem dlaczego tak jest. Ktoś ma pomysły?

stało się tak jak córka oparła się na zagłówku klatka piersiową (5 lat) półkę miałem niżej - w połowie bagażnika, sięgała po czapkę i rękawiczki, było -12 stopni C, zagłówek pokruszył się jak bąbka choinkowa- tylko zachrupało i wysypały się z niego drobiny czarnego plastiku.. pod domem stoję od wschodu- tylko rano jest słońce popołudnie i wieczór to już cień... z temperaturze pokojowej plastik zagłówka można zginać... co dziwne nie ma na plastiku wybitego oznaczenia ABS, co do ciężkości działania WD-40