Teraz jest 10.05.2024, 18:16



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 14 ] 
Dwóch kierowców w jednym aucie 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): 04.10.2013, 10:21
Lokalizacja: Bytom
Posty: 3
Podziękował: 0
Pomógł: 0

Silnik: BMS-1.4 TDI 80 KM
Skrzynia: inny model
Samochód: Fabia II kombi
Rok prod.: 2010
Województwo: śląskie
Post Dwóch kierowców w jednym aucie
Witam wszystkich,
nie znalazłem nic na ten temat na forum, chociaż szukajkę rozgrzałem do czerwoności ;)
a temat jest taki: jednym autem jeździ dwóch różnych kierowców, dwa różne style jazdy (mężczyzna i kobieta), różne przyzwyczajenia, itp... raz jedzie jeden, za parę dni jedzie drugi , itd...
pytanie: czy taka sytuacja wpłynie negatywnie na eksploatację samochodu? Podobno auto "przyzwyczaja się" do konkretnego kierowcy... czy w takim razie w tym przypadku należy spodziewać się przyspieszonego zużywania różnych części (jakich???).

I ewentualnie w jaki sposób zminimalizować negatywne skutki jeżdżenia jednym autem przez dwóch różnych kierowców???


08.10.2013, 07:21
Zobacz profil
Organizator Zlotów Ogólnopolskich
Organizator Zlotów Ogólnopolskich
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22.01.2011, 18:25
Lokalizacja: Gliwice
Posty: 950
Zdjęcia: 0
Podziękował: 34
Pomógł: 40

Silnik: inny silnik
Skrzynia: inny model
Samochód: Mondeo MK IV
Rok prod.: 2008
Województwo: śląskie
Post Re: Dwóch kierowców w jednym aucie
Witaj tomanek
Dobre pytanie. Oczywiście, że taka "eksploatacja" przyspieszy zużywanie się części w takim aucie. Co kierowca to styl, więc i części zużywać się będą dwojako. Nawet kupując używany samochód, który był do tej pory bezawaryjny, może się okazać, że jeśli siądzie za kierownicą kierowca z innymi przyzwyczajeniami i innym stylem jazdy samochód zacznie inaczej reagować, przez co części mogą zacząć zużywać się szybciej.
W jaki sposób zminimalizować skutki?... kupić drugi samochód. Jeśli auto używane jest często i równie często zmieniają się w nim kierowcy to warto chyba kupić drugie wozidło.
To oczywiście jedynie moja opinia, pewnie znajdą się tacy, którzy się ze mną nie zgodzą, więc śledź temat, sam jestem ciekaw opinii innych :)

_________________
Czyszczenie tapicerki w domu klienta: meble, dywany, wykładziny, materace, tapicerka samochodowa | Ozonowanie pomieszczeń - Śląsk!


08.10.2013, 07:32
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 04.01.2013, 06:08
Posty: 1070
Podziękował: 24
Pomógł: 15

Silnik: AZE-1.4 8V 60KM
Skrzynia: FCM - 5b.
Samochód: Comfort
Rok prod.: 2000
Województwo: zachodniopomorskie
Post Re: Dwóch kierowców w jednym aucie
Jezeli chodzi o takie drobnostki jak co chwile przyblizanie, oddalanie siedzenia - lusterka, kierownica. To poprostu wybrac pozycje neutralna, i sie do niej przyzwyczaic :) Co by codziennie nie przestawiac pod siebie.

A jezeli chodzi o silnik... no coz. Nie ma rady. Albo żona jezdzi jak mąż, albo na odwrot.

Najlepiej jak kolega wyzej mowi, kupic drugie auto :D


08.10.2013, 07:51
Zobacz profil

Dołączył(a): 04.10.2013, 10:21
Lokalizacja: Bytom
Posty: 3
Podziękował: 0
Pomógł: 0

Silnik: BMS-1.4 TDI 80 KM
Skrzynia: inny model
Samochód: Fabia II kombi
Rok prod.: 2010
Województwo: śląskie
Post Re: Dwóch kierowców w jednym aucie
[b]voytaz[b]: kupno drugiego auta to jednak dość drogie rozwiązanie ;)


08.10.2013, 09:21
Zobacz profil

Dołączył(a): 17.07.2011, 12:21
Posty: 96
Podziękował: 2
Pomógł: 2

Silnik: CBZB-1.2 TSI 105 KM
Skrzynia: EWT - 5b.
Samochód: FABIA
Rok prod.: 2011
Województwo: podlaskie
Post Re: Dwóch kierowców w jednym aucie
Ojciec bardzo chętnie pożyczał mi swój samochód twierdząc że jak ja nim pojeżdżę to auto dostaje tzw. szwunga. Tak jakby moja jazda powodowała jakieś odmulenie samochodu. Tym autem był Fiat 125p.


08.10.2013, 09:22
Zobacz profil
Organizator Zlotów Ogólnopolskich
Organizator Zlotów Ogólnopolskich
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 22.01.2011, 18:25
Lokalizacja: Gliwice
Posty: 950
Zdjęcia: 0
Podziękował: 34
Pomógł: 40

Silnik: inny silnik
Skrzynia: inny model
Samochód: Mondeo MK IV
Rok prod.: 2008
Województwo: śląskie
Post Re: Dwóch kierowców w jednym aucie
tomanek napisał(a):
voytaz: kupno drugiego auta to jednak dość drogie rozwiązanie ;)

no trzeba by przeliczyć kto ile jeździ i czy bardziej opłaca się kupno drugiego samochodu czy lepiej ciągle "ładować" w jedno

_________________
Czyszczenie tapicerki w domu klienta: meble, dywany, wykładziny, materace, tapicerka samochodowa | Ozonowanie pomieszczeń - Śląsk!


08.10.2013, 09:46
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25.09.2009, 10:42
Posty: 512
Podziękował: 20
Pomógł: 18

Silnik: inny silnik
Skrzynia: inny model
Samochód: VW Golf mk7
Rok prod.: 2015
Województwo: lubelskie
Post Re: Dwóch kierowców w jednym aucie
Od 2009 roku mamy z żoną tylko jeden samochód (Fabię z podpisu), przejechaliśmy w sumie ponad 90 tys. km. Żona jeździ głównie po mieście, ja i po mieście, ale stosunkowo chyba mniej niż ona, i poza miastem w trasy. Wydaje mi się, że w kilometrach wyszłoby na to, że więcej przejechałem ja, ale pewien nie jestem. Żadnych problemów z tego tytułu nie ma, samochód jest bezawaryjny, widocznie trafiliśmy na dobry egzemplarz. Zużycie paliwa jest też porównywalne, niezależnie od tego kto jedzie. Po prostu wsiada się, ustawia po swojemu fotel i lusterka i rusza się. Jedyne problemy jakie były, to kilka obcierek i raz pęknięcie zderzaka i zawsze: "Ja nic nie wiem, nie widziałam, nie zawadziłam", itp :) Ale tak samo byłoby, gdyby były w domu dwa samochody (na szczęście na razie nie są nam potrzebne).
Podsumowując myślę, że o ile jeden kierowca nie jest zdecydowanie marny, to moim zdaniem nic nie powinno się dziać.

M

_________________
Były: https://www.spritmonitor.de/de/detailan ... 46043.html i https://www.spritmonitor.de/de/detailan ... 95690.html

Jest: https://www.spritmonitor.de/en/detail/1209836.html


08.10.2013, 15:16
Zobacz profil

Dołączył(a): 26.08.2013, 18:28
Posty: 17
Podziękował: 0
Pomógł: 0

Silnik: ATY-1.2 6V 54KM
Skrzynia: EMD - 5b.
Rok prod.: 2012
Województwo: śląskie
Post Re: Dwóch kierowców w jednym aucie
Według mnie dwóch różnych kierowców nie ma nic do rzeczy.
Na przykład mój golf > 1 kierowca:
bywają dni że kręcony jest niemiłosiernie, czasem pod odcięcie paliwa
i bywają dni że jeżdżę ni bardzo spokojnie <niemal eco driving)
silnik i podzespoły jest w stanie dobrym jak na swój wiek i przebieg
czasem silnik jest zimny i od razu but i z silnikiem nic się nie dzieje
nic oleju nie bierze , nawet go nie sprawdzam, co roku przy wymianie jest ok


10.10.2013, 19:04
Zobacz profil

Dołączył(a): 20.10.2010, 11:12
Lokalizacja: Częstochowa
Posty: 832
Zdjęcia: 1
Podziękował: 6
Pomógł: 59

Silnik: inny silnik
Skrzynia: inny model
Samochód: Fabia II kombi, Fabia II kombi
Rok prod.: 2008 , 2014
Województwo: śląskie
Post Re: Dwóch kierowców w jednym aucie
Moim zdaniem
tomanek napisał(a):
Podobno auto "przyzwyczaja się" do konkretnego kierowcy...
samochód rzecz martwa, zlepek części mechanicznych. Ma sztuczną inteligencję , zaprogramowaną na różne sytuacje. Do psychiatry nie pojedzie.
tomanek napisał(a):
jednym autem jeździ dwóch różnych kierowców, dwa różne style jazdy (mężczyzna i kobieta)
Zazwyczaj to jest mąż i żona. Tu się rodzi problem . Nać męska przy współużytkowaniu za wszelkie awarie zrzuca winę na płeć piękną mimo tego że nie są temu winne.
tomanek napisał(a):
I ewentualnie w jaki sposób zminimalizować negatywne skutki jeżdżenia jednym autem przez dwóch różnych kierowców???
Uznać i przyjąć do Swojej wiadomości że ,,mnie" również mogła się zdarzyć ta usterka.
Voytaz napisał(a):
W jaki sposób zminimalizować skutki?... kupić drugi samochód. Jeśli auto używane jest często i równie często zmieniają się w nim kierowcy to warto chyba kupić drugie wozidło.
Jeśli nie ma ekonomicznego uzasadnienia to nie ma najmniejszego sensu. Jest sens gdy ten drugi kierowca jest kompletną nogą , nieudacznikiem za kierownicą i oczywiście sam finansuje naprawy.Inaczej koszty idą ze wspólnego budżetu.

_________________
Nie odpowiadam na PW. Pytać tu na forum i tu będzie odpowiedż.


10.10.2013, 20:04
Zobacz profil Album osobisty
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 25.09.2009, 10:42
Posty: 512
Podziękował: 20
Pomógł: 18

Silnik: inny silnik
Skrzynia: inny model
Samochód: VW Golf mk7
Rok prod.: 2015
Województwo: lubelskie
Post Re: Dwóch kierowców w jednym aucie
bonifacy napisał(a):
Nać męska przy współużytkowaniu za wszelkie awarie zrzuca winę na płeć piękną mimo tego że nie są temu winne


To zdanie powinno moim zdaniem brzmieć: "CZASAMI nać męska przy współużytkowaniu za awarie zrzuca winę na płeć piękną mimo tego że NIE ZAWSZE są temu winne".

Oprócz tego zgadzam się z przedmówcą w całej rozciągłości :-)

M

_________________
Były: https://www.spritmonitor.de/de/detailan ... 46043.html i https://www.spritmonitor.de/de/detailan ... 95690.html

Jest: https://www.spritmonitor.de/en/detail/1209836.html


10.10.2013, 20:38
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 06.07.2009, 11:35
Posty: 2025
Podziękował: 15
Pomógł: 84

Silnik: CAYC-1.6 TDI 105KM
Skrzynia: inny model
Samochód: Octavia II FL
Rok prod.: 2011
Województwo: podkarpackie
Post Re: Dwóch kierowców w jednym aucie
A mi żona powiedziała, że to przeze mnie wentylator chłodnicy stracił pierwszy bieg, dobra jest :roll:

_________________
Obrazek
Obrazek


11.10.2013, 11:15
Zobacz profil GG
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 07.09.2009, 17:27
Lokalizacja: Rzeszów
Posty: 56
Podziękował: 1
Pomógł: 0

Silnik: BXW-1.4 16V 85KM
Skrzynia: inny model
Samochód: Fabia II Combi Style + Joy
Rok prod.: 2009
Województwo: podkarpackie
Post Re: Dwóch kierowców w jednym aucie
Ciacho123 napisał(a):
A mi żona powiedziała, że to przeze mnie wentylator chłodnicy stracił pierwszy bieg, dobra jest :roll:


Dobre :bravo: Powiem mojej żonie, że ja ten I bieg przez nią straciłem :lol:

A tak serio .... kurcze ..... nawet najlepsze auto ( Fabia :mrgreen: ) to tylko kupa mechanizmów - co tu i do czego ma się przyzwyczajać :?: Każdy z nas ma dzień gdy jeździ jak S.Vettel i dzień gdy nasz własny Dziadek, by nas w Tico objechał :P Jak niektórzy Koledzy już pisali, to tylko sytuacja gdy jeden z kierowców to kompletna noga będzie miało wpływ na degradację techniczną auta - ale ciężko tu mówić o przyzwyczajaniu auta do np. szybkich najazdów na wysokie krawężniki czy notorycznej jazdy na półsprzęgle :wink:


11.10.2013, 17:49
Zobacz profil

Dołączył(a): 20.10.2010, 11:12
Lokalizacja: Częstochowa
Posty: 832
Zdjęcia: 1
Podziękował: 6
Pomógł: 59

Silnik: inny silnik
Skrzynia: inny model
Samochód: Fabia II kombi, Fabia II kombi
Rok prod.: 2008 , 2014
Województwo: śląskie
Post Re: Dwóch kierowców w jednym aucie
maciekmpl napisał(a):
To zdanie powinno moim zdaniem brzmieć: "CZASAMI nać męska przy współużytkowaniu za awarie zrzuca winę na płeć piękną mimo tego że NIE ZAWSZE są temu winne".

Może być i tak. :D Jednak coś w tym jest , w podświadomości. Ja współdzielę auto nie z żoną ( niestety nie ma prawka ) a z córką . Niedługo z drugą :!: To do mnie należy aby wóz toczył się jak należy. Jak się coś spartoli to się naprawia bez rozpamiętywania komu się się to przytrafiło. Jest zdecydowana edukacja z mojej strony aby się to nie zdarzało :wink:

_________________
Nie odpowiadam na PW. Pytać tu na forum i tu będzie odpowiedż.


11.10.2013, 21:10
Zobacz profil Album osobisty

Dołączył(a): 12.12.2007, 21:20
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Posty: 856
Zdjęcia: 2
Podziękował: 22
Pomógł: 14

Silnik: ATD-1.9 TDI 101KM
Skrzynia: GGU - 5b.
Samochód: Elegance
Rok prod.: 2003
Województwo: śląskie
Post Re: Dwóch kierowców w jednym aucie
loko napisał(a):
Ojciec bardzo chętnie pożyczał mi swój samochód twierdząc że jak ja nim pojeżdżę to auto dostaje tzw. szwunga. Tak jakby moja jazda powodowała jakieś odmulenie samochodu. Tym autem był Fiat 125p.

Swego czasu gdy fabia była rodziców, raz w tygodniu brałem ją w trasę w niedzielę tam i z powrotem wychodziło ok 90 km z czego 2/3 lub 66% jak kto woli było po autostradzie. Ojciec zauważył to samo, ze po przegonieniu autko jakoś lepiej jedzie.
Druga sprawa w rodzinie są 3 samochody na dzień dzisiejszy, ale bywa, ze każdy jeździ każdym choć np mama nie cierpi jeździć fabiszonem uważa, że jej nie leży i koniec. Style jazdy porównywalne, chociaż wiadomo tak jak to już ktoś powiedział bywa tak że raz jedzie się eco, a innym razem jak Kubica czy Hołowczyc coby poczuć te kuce pod maską ;). Patrząc na teorię przegonienia można by powiedzieć, że zmienny styl jazdy ma pozytywny wpływ na autko. Zresztą podobno zbytnie eco i mulenie TDI blokuje łopatki turbiny więc trzeba trochę butować;).

Żeby wzbogacić dyskusję zapytam jak jedziecie przez próg zwalniający: prosto, czy omijacie go jednym kołem? Ja jadę prosto, bo wg mnie wtedy łączniki stabilizatora i gumy nie dostają po dupie, a amory i sprężyny dostają po równym strzale ;) ;)


13.10.2013, 19:42
Zobacz profil GG Album osobisty
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 14 ] 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 26 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL