Ja również uważam że na czym jak na czym ale na oponach, hamulcach i ukadziemkierowniczym nie ma co oszczedzać. ja osobiście mam GOOD&YEAR i polecam - lepiej dołozyć troche kaski inie martwić się że spadnie deszcz i ślizgamy się po koleinach.

jak ktos jest na kupnie opon niech zadzoni do
VESSEL Sp. z o.o.
ul. Jagiellońska 69
03-303 Warszawa
Tel. 0-22 59 400 59

jest to odział BP zajmujacy si oponami na niektórych cena jest duzo niższ dotyczy to drogich opon. transport 20 zł za 4 sztuki.

Testy wypadają cieniutko

wg mnie są niezłe biorąć pod uwagę wspomniane testy, zważywszy na skale ocen
Ocena:
1: Najlepsza opona w swojej klasie
6: Nie polecam

1. Znacie, sprzedajecie.
2. Jezdza w kilku samochodach, nawet pracownicy maja, mowia, ze OK.
3. Mialem do swojego auta zakladac ale je sprzedalem, wiec aktualnie leza w garazu.

C oś mi się popie i patrzyłem n a te testy jak na testy na www.opony.com.pl a tam skala jest odwrotna. Ja po paru sytuacjach przestałem oszczędzać na oponach i wtej chwili mam Firestone FHSZ80 (na lepszych do tej pory nie jeździłem) - wyrażam tylko subiektywną opinię i nie chcę wywoływać burzy. Nie jeździłem na Nankang'ach więc nie mogę ocenić z "autopsji"

u mnie też paru ziomków śmiga na Nankang NS-2 i też uważa, że są ok

Osobiście wolę dołożyć 200-300PLN do kompletu na Micheliny... Obecnie mam Pilot Exalto II które za 230 brutto za sztukę już można kupić w rozmiarze 195/50 R15. Na oponach nie należy oszczędzać. Takie jest moje zdanie. Same Michelinki - rewelacja.

W zeszłym roku kupiłem sobie 175/65R14 82T x 4szt. za 642pln i jestem bardzo zadowolony. Alternatywą miał być Nokian.

Witanko
Panowie a tak szczerze mam motorek tylko 60 km jeżdże spokojnie do pracuni i spowrotem zwykle w granicach 100 km/h no czasem 20 więcej jakie oponki powinienem zapodać do fabci do tej pory jeździłem na matadorach (były od nowości) 165/70/ R14 przyznam szczerze że nie było tragedii o wiele gorzej jeżdzi mi się jak czasem jadę służbową Fabią i ona jest na barumkach. Dodam że wolałbym rozwiązanie w miare tanie i nie gorsze od tego co miałem do tej pory. Prosił bym o poradę
Pozdrawiam

to jak jeździsz niespokojnie?

od matadorów to gorsze już chyba niewiele co jest. Ja jeżdżę na 185/60/R14 i wydaje mi się to rozsądne rozwiązanie. Na 165/70/ R14 nie jeździłem, więc porównania nie mam. Ja mam zimowe Klebery i nie mam zastrzeżeń, może letnie też dobre? W podobnych cenach masz Uniroyale Rallye 680 (gdzieś czytałem pozytywne opinie o nich) i Goodyery GT3. Ale tych nie znam. Jeśli jednak chcesz zapytać o opony letnie jako takie to proponuję założyć osobny topic albo poszukać czy już gdzieś nie było to poruszane na forum, bo ten topic dotyczy Nankangów.

Lepiej troche dołożyć i kupić coś bardziej pewnego. Zobacz na ceny NOKIAN wcale nie są wygórowane. Czasem 1-2 metry krócej przy hamownaiu ma ogromne znaczenie.
O Nankang pierwszy raz słysze.

Prosze bardzo: http://www.nokian.pl/katalog_opona_oso.asp?modelszuk=NRe

Twój rozmiar cena 171 zł

Ja polecam opony Firestone TZ 200. mam je w rozmiarze 185/60-14, matadorów nawet nie ma co do nich porównywać. W maju były tańsze od Dębicy.

nie znalazlem nigdzie to pytam Was.
odbieram jutro nową fabiankę. Przyjechala na letnich oponach Barum Brillantis. Dealer sugeruje, że lepiej zostawić te co mam na starej (Dunlop SP2000E) bo są lepsze. Kupilem je razem z alufelami, na których ktoś podobno zrobil z 10 tyś km. ja zrobilem na nich okolo 15 tyś.
Czy brać te nowe Barumy czy faktycznie zostawić sobie stare Dunlopy?

też uważam, że Dunlop używany będzie lepszy od nówki Baruma. Rozumiem, że nowe pójdą do auta w rozliczeniu? Czy coś jeszcze potargujesz z dealerem?