Miałem wyciek płynu do spryskiwaczy ze zbiornika. Tzn. plama była w okolicy zbiornika. Dziś wymieniłem obie uszczelki. Od czujnika poziomu i od pompki. Zaleję i będę obserwował czy kapie.

Nie ma co robić . Nie ma co pisać . Się te moje obydwie fabki jakoś kręcą . Mają już zacne przebiegi . Po jakieś 320 tys km. No dobra . Skłamałem . Młodsza jakiś czas temu otrzymała nowe opony letnie ( to był czerwiec ? nie pamiętam ) potem nowa pompka spryskiwacza szyb , nowa pompa paliwa ....pomijam wymiany olejów , filtrów , mycie ,sprzątanie .Obawiam się o tą starszą , pierwszą- jakoś się zepsuć nie chce . Tam motor ten czeski więc UPG się szykuje .Dawno ale to dawno nie było tutaj nic robione . Według wszystkich prawideł ,schematów, przebiegu powinno to być już do wymiany. Ale......o dziwo jeżdzi . Czekam na tzw. kumulację

U mnie jutro pyknie 550000.

Ale Piotr, co to jest dla diesla On się dopiero dociera

Babcia fabia odchodzi od nas . Niestety objawy starości w ostatnim czasie bardzo się uwidoczniły.Rak. Zgnilizna.Poza tym ekonomia . Nie opłaca się reanimacja . Pójdzie na żyletki . Została zastąpiona przez nowszy model .

Ja bym wystawił na sprzedaż, wrak race i inne offroady osobówkami coraz bardziej popularne

Jak myślisz ile można by było krzyknąć za babcię ? Próg lewy zgnity z przodu ( lewarkiem nie podniesiesz ) błotniki przednie rdza i dziura na lewym , butla lpg do wymiany , Lpg drugiej generacji ( tak naprawdę to pierwszej ) motor to ten czeski .......

Jedź na szrot zapytać ile dają, na necie zaczynają się od 1500-2000, wtedy można ocenić czy warto się bawić z wystawianiem

Więc tak . Info telefoniczne. Jeden autozłom to 500-600 zł . Drugi to inaczej wycenia . Jeżeli mają przyjechać lawetą po auto to liczą 65 groszy za kilogram masy własnej z DR. Sam przyjadę to będzie już 85 gr/kg. W obydwóch przypadkach jeśli nie będzie katalizatora lub puszka będzie pusta potrącą 50 zł . Poza tym przy złomowaniu wpadłoby na konto parę stówek za niewykorzystany okres OC. Szkoda by mi było tych amorków ze sprężynami , poduszkami . Były zakładane nowe jakieś 1,5 roku temu . Ale......stare kpl. leżą jeszcze w piwnicy

Ogłoszenie teraz na otomoto to jakieś 50-80zł, ja bym ryzykował i wystawił za 2500-3000 do negocjacji, w połowie ogłoszenia opuścił cenę. A jak się nie sprzeda to wtedy na złom Możesz jeszcze próbować na lokalnych darmowych stronkach wystawić albo na fb marketplace

Nie ma już babci Fabii. W dniu dzisiejszym została zutylizowana . Oficjalnie na auto złomie. Nawet za godną kasę . Prawie 9 stówek . Przedtem została obrana przeze mnie ze wszystkiego co się dało , co było dobre , prawie nowe . Co było stare na podmianę z piwnicy. Najstarsze opony , prawie łyse.

Jakoś szkoda mi tej staruszki. Cały czas podobają mi się pierwsze fabie i, niezmiennie, drugie mnie obrzydzają.

Ciekawe czy za 10-15 lat fabia 1 zostanie klasykiem

Wątpię. No i kto będzie miał taką, żeby tyle przeżyła?

Swoją bardzo dobrze wspominam. Tylko że nie miała klimy i nie nadawała się na autostradę (z dwóch powodów: za ślamazarna i zawsze piła olej). Dawno już nie robią takich aut, żeby się dało wszystkie żarówki wymienić bez demontażu lampy, a nawet czegokolwiek innego niż zaślepka za żarówką. A w fabii mk1 tak było. Przypomniałem sobie o tym, gdy mi się w mroźny i śnieżny dzień spaliła żarówka mijania 200 km od domu. Odkułem dopiero auto ze śniegu i lodu, sypie i targaj wtedy reflektor...

Akurat w silniku 2.0 do prawej żarówki był super dostęp, ale do lewej to najlepiej było zdemontować akumulator z obudową, u mnie jeszcze nie dość, że było ciasno to gazownik tam kable puścił ale za to była klima i spokojnie na autostradzie dawał rady, a do dolewania oleju to się szybko przyzwyczaiłem To właśnie o to chodzi, że jak wyginą to mogą się stać klasykami, pamiętam jeszcze jak 15 lat temu na 18stkę kolegi kupiliśmy mu malucha za 500zł i wyjechaliśmy nim na bacówkę w górach, ten maluch teraz byłby warty między 5 a 10 tys.