Czołem!!!
To może teraz ja. Autko dostałem służbowe Fabia 1.4 TDI Kombi (wspomaganie kierownicy, centralny w kluczyku, ABS, 2x poduszka - w sumie ok.49.000 PLN).
Od 8 grudnia zrobilem ok.2000km w tym jedna trasa 650km (wiadomo święta z rodziną ) Narazie jedyne co zauważyłem to bulgotanie(hlupot paliwa w baku??) po zatankowaniu do pełna (BP Ultimate) utrzymuje się to tak mniej więcej do pierwszej kreski na wskaźniku paliwa.
Narazie zaliczam się do grona użytkowników zadowolonych z Autka.

Miłego.

Lamer.
Prosze opisz swoje odczucia, czy te 3 cylindy nie draznia za bardzo podczas jazdy
I jak to sie zbiera na trasie powyzej 120km/h

Poprzednio używałem Skody Felci 1.6 MPI (ponad 200k miała na karku ) i może porównam z nia. Silnik jak dla mnie jest troche głośny (ale diesel z punktu jest gośniejszy- chyba;)) wiec to może subiektywne odczucia. Generalnie troche musiałbym pojeździć, ale na razie silnik - Pozytyw.



Jechałem odcinek autostradą 2 x Wrocław-Krapkowice(ok 100km) i powiem że jestem zaskoczony. Autko zbiera się ładnie do jazdy powyżej 120km/h. Oczywiście powiem więcej jak troszkę dłużej posiedzę za kierownicą. Troszkę oszczędzam narazie to "najlepsze auto na świecie".

Miłego.

sami zadowoleni. szczesciarze. dla mnie fabia to zlom. przeklinam dzien kiedy po wnikliwej analizie materialow i testow porownawczych zdecydowalem sie na ta podrobke samochodu. co wymianialem - laczniki wiadomo, po 20 tys uszczelke pod glowica, pompe wody, pozniej po 50 - rozrzad, klocki hamulcowe, akumulator, a teraz pewie czujnik skretu, ile zarowek z przodu - oj nie zlicze - chyba 5 albo 6 i jedna z tylu, uf i jeszcze - wydech, silowniki w centralnym. aha ja jezdze b. spokojnie, samochod garazowany itd. jaki tam zreszta samochod - zlom i szajs.

NO cóż i tu się zdażają wyjątki.
Może jak być miał renault np megane II i auto trzeba by przez 3h odpalać, to byś wiedzsiał ze nie jest tak, źle.

A co do twojego stylu jazdy, to watpie by byl taki delikatny lub jest bardzo "kapeluszniczy" i to spowodowało wywalenie uszczeliki.

..

A nie mam zamiaru bronic Skody, ale mam tez swoja i wiem jak mi sie spisuje, dlatego tylko ci wspolczuje skoro tak trafiles.

Szczerze? NIE!
Za prawie 60 tys pln spodziewałem się większego komfortu i bezawaryjności Mam go od nowego. Jest to mój służbowy samochód i jeżdżę naprawdę bardzo dużo, w ciągu ponad 2 lat nastukałem prawie 140 tys km. Psuło się praktycznie wszystko. A to elektryka, a to zawieszenie, a cóż to znowu spaliła się żarówka ( która w tym miesiącu?), a to łożysko, a to klima latem zamiast chłodzić jeszcze bardziej grzeje, rozpadające się łączniki stabilizatora, cieknące drzwi, silnik żrący olej (po 52 pln/1Litr), obłażące plastiki i do tego ciasnota wewnątrz i koszmarnie niewygodne fotele.
Całe szczęście że mam dobry i kompetentny serwis, ale właśnie skończyła się gwarancja....Zauważyłem że ten samochód obliczony jest na ok. 70-80 tys km, potem sypie się lawinowo. Po takim okresie statystyczny kowalski nawet nie będzie miał takiego przebiegu jak skończy się gwarancja. Ceny w serwisie wyższe niż za klasę średnią;) Zdecydowanie współczuję jak ktoś musi z własnej kieszeni np. wymieniać piastę łożyska tuż po okresie gwarancyjnym za 700 pln!!! albo przycisk otwierania szyby za 150 pln Wiem już że nie chcę Fabii jako następnego samochodu i wszystkim odradzam ten model. Silnik zapewnia świetne osiągi, ale jest słabo wytłumiony i męczy w dłuższej trasie tak jak cały samochód;(

Witam.
Ja posiadam fabię 1.4MPI 60KM wersję Fresch taką jak marcuss25 od 3,5 roku przejechałem nią 76 tyś. z tego 40 tyś na LPG i muszę przyznać że w kilku punktach ma rację np. przepalające się przednie żarówki, łączniki na naszych drogach to normalka i to nie tylko w fabiach ale i w innych markach, na szczęście kosztują one niewiele i wydatek na ich wymianę można przeżyć (raz na 20÷30 tyś.)Gdybyś sobie kupił fiata, peugota czy renault to byś też sią z tymi problemami borykał.Większą bolączką i co najbardziej denerwuje mnie to skrzypiące w zimę zawieszenie. Co do reszty uwag nie mam, tylko klimy mi brakuje do szczęścia. Ale po za tym to autko jest bezawaryjne pod warunkiem serwisowania (nie koniecznie w ASO).Ja codziennie dojeżdżam swoją Fabią do pracy i przez ten czas ani razu mnie nie zawiodła i problemów z odpaleniem nie miałem. A co do klocków hamulcowych wydatek 170 zł na oryginalne to nie jest tragedia dopiero na przeglądzie 75 tyś wymienili mi je w ASO. Mój znajomy w Megane I wymieniał klocki co 30tyś i kosztowało go to ponad 200 zł( a delikatnie jeździ), zresztą dobre zamienniki klocków (lucasa) kosztują też ok 120zł w sklepie. Fabia to dobry i przestronny samochód. Osobiście jestem zadowolony z zakupu i chyba zostanie w domu jako drugie auto.A następne chciałbym aby była skoda tylko octavia - chociaż zastanawiam się nad focusem II. Zobaczymy jak będzie.Ale sią rozpisałem . Dobra już kończę.

Nie no szczerze bawią mnie takie wypowiedzi a raczej kompletny brak znajomości rynku nowych aut.

Powiem wam tak - faktycznie wielkiej przestrzeni w środku nie ma, co chwilę trzeba wymieniać łącznik stabilizatora lub łożyska ( ja już dwa pomieniłem ), trzeszczy okrutnie w zimie na każdej nierówności, drzwi z tyłu ciekną jak sito itp, itd......... ale ....... Znajomy kupił sobie nówke renault scenic, wydał 90k zł. i jaki był szczęsliwy oj taki był szczęśliwy że aż huczło, fajny wygląd, miejsca jak dla niektórych stąd którzy narzekają na fabie - w pizdu, piękny funkcjonalny środek, nawalone elektroniki (tylko brakowało żeby dupe po sraniu podcierało ) i co ?....... i po trzech miesiącach miał dość tego wozu, z samych większych rzeczy które wymieniali to : klimatyzacja, wentylator, przełącznik zespolony kierunkowskazów - koszt wymiany po gwarancji to 10k zł, a to tylko te większe rzeczy o pierdołach nie wspominałem. Drugi przykład: ciotka kupiła sobie nową Pande, powiem krótko - dwa razy w ciągu roku auto ściągane na lawecie ( o pierdołach typu padające sprzęgło mówić nie będe ).
No ale pewnie zaraz pan marcuss25 powie że to też są "podróby samochodów" więć podam kolejny przykład tym razem marki która na pewno jest "prawdziwym autem".
Opowiadał mi o tym w pracy klient, starszy, stateczny pan który zecydował się na stare lata kupić coś porządnego. No i kupił - Piękny Mercedes za 160k zł.
Po roku eksploatacji miał 46 napraw gwarancyjnych. Z jego opowieści aż włos się na głowie jerzył, dwa razy podczas wyprzedzania na trasie samochód wykonał shut down, kompletny zgon samochodu, wszystko się wyłączyło - tylko masa szczęścia uchroniła od tragedii. O łuszczącym i odchodzącym lakierze oraz samoistnie otwierających się oknach po uzbrojeniu alarmu nawet nie wspomnę. Po 1,5 roku owy pan, po nagłośnieniu sprawy i kontakcie z producentem zwrócił owego super, hiper ( PRAWDZIWY SAMOCHÓD ) i otrzymał pieniądze z powrotem.

Patrząc realnie za te pieniądze nie mam wcale takiej złej "podróby samochodu" a wręcz po takich historiach czuje się zadowolony.

a ja w gazetach przeczyatalem ze podobno w himalajach zyje yeti. taka sama to prawda jak to ze fabia to samochod. nie wierz w to co pisza w gazetach. ja jezdzilem samochodami polskimi, koreanskimi, japonskimi i niemieckimi. 2 byly brane z salonu jako nowki. i naprawde malo mnie interesuje ze jakis pan byl 40 razy w warsztacie. to nie ma byc analiza porownawcza w stylu "a u was to bija murznow" tylko ocena fabii jako samochodu. taki jest przynajmniej moj szanowny przedmowco temat teog posta - "czy jestes zadowolony z fabii" a nie ocena skody i jej awaryjnosci w odniesieniu to rozmowcow pana Luls. i pisze jak jest - fabia to zlom. bo jesli przy 50 tys musze wymieniac rozrzad to wybacz cos nie jest tak (i nie pisz mi ze w barze spotkales faceta ktorego znajomy ma kolege ktorego szwagier pracuje w warzywniaku gdzie pojawil sie gosc co powiedzial ze ze swoim meskiem byl 120 razy u mechanika bo to zalosne). fabia nie jest udana konstrukcja. to szajs. dostarczajacy przy kazdym podejsciu do tego wozu emocji - ciekawe co sie dzis rozpieprzy.

A w którym miejscu mojej wypowiedzi napisałem iż są to przykady z gazet lub zasłyszane od kolegi który słyszał to od innego kumpla ??!!!!!!!!!!!! Może marcuss dokładnie czytaj co piszą inni i nie pieprz głupot obrażając innych.

Kto ci gościu każe dalej jeżdzić tym złomem ?!!!!!!! Sprzedaj ( albo oddaj na złom ) i kup sobie prawdziwy samochód dla prawdziwego mężczyzny !!!! Po jaką cholere dalej się męczysz ?

inteligentni pojeli - a specjalnie do pana Lulsa - temat postu - w skrocie - "czy czlek zadowolony z fabii". moja odpowiedz poparta przykladami z jakiego powodu nie . twoje durne dywagacje o merecedesie i starszym panu sa zalosne i odbiegaja od tematu. powtarzam - temat - "czy jestes zadowolony z fabii" i malo mnie interesi siwy pan w mesku. nie analizujemy fabii w zestawieniu z innymi. a co do sprzedazy zloma to probuje ale kto to gowno teraz kupi - i na tym polega jedynie problem.

No widzisz nie każdy może być tak bystry i inteligentny jak twoja osoba. Gratuluje poziomu - mam nadzieje że takowego nigdy nie osiągne.

Po pierwsze ( choć nie jestem bystry i inteligentny ) rozumiem temat tej dyskusji i nie dlatego odpowiedziałem na twój post. Chodzi o to panie marcuss iż ja wcale nie uważam iż jeżdzę podróbą samochodu, dla mnie twoja wypowiedz obraża innych posiadaczy tej "podróby", w tym mnie i nie chodzi mi wcale o zawarte w twoim poście negatywne wypowiedzi co do usterkowości Fabii bo w tym akurat się z tobą w pełni zgadzam ( chociaż wydmuchana uszczelka raczej wskazuje iż nie oszczędzasz swojego auta ) ale o ton w jakim go przekazałeś.
Popatrz na przykład na wypowiedz kolegi KombiTDI. W jego poście zdecydowanie negatywnie wypowiada się o Fabii i o tym co to za auto, ale robi to w sposób spokojny i rzeczowy przy okazji nie obrażając innych posiadaczy.

Ps. Aha jeszcze jedno - jeżeli nie możesz znaleźć klienta na swoją "podróbe" to albo wystawiłeś kosmiczną cene albo jest nieźle dobita.

SPOKÓJ PANOWIE

Wątki do kłótni na HydePark .

Pozdrawiam.

twoja odpowiedz z domieszka ironi i zlosliwosci pod moim kątem( Nie no szczerze bawią mnie takie wypowiedzi a raczej kompletny brak znajomości rynku nowych aut. ) byla zupelnie nie na temat(siwy pan w mesku itd). i dalej panie inteligentny inaczej a jakiz to zwiazek z gowniana jakoscia fabii i moja ocena tego auta ma znajomosc rynku nowych aut? ty zaczales od zlosliwosci wiec w takim samym tonie odpowiadam. co do uszczelki i mojej techniki jazdy i tak nie mam mozliwosci udowodnienia ze naprawde jezdze bardzo spokojnie. ja nie obrazam posiadaczy fabii - mnie ten samochod podoba sie z zewnatrz - mechanicznie to szajs. a to nie obraza dla posiadaczy tylko wytworcow i wlascicieli koncernu.

Nikogo nie obrażasz, do póki nie zaczynasz atakować w taki jak powyżej sposób.
Dlatego proszę o spokój.

..

teraz pytanie:
Czy jeździsz tą fabią od nowości