Pawko, co rozumiesz przez otarł?
Robiliśmy klubowe jazdy próbne i oceny wizualne bolidu jak tylko się pojawił
szczegóły i wnioski tutaj i tutaj



Mimo że już często sie je widuje na ulicy nadal mi się nie podobają, ani wewnątrz ani z zewnątrz. A myślałem że zmienię zdanie przez oswojenie się z jej widokiem. Natomiast F1 Combi mimo swojego juz wieku jeśli chodzi o stylistykę nadal mnie zachwyca, zwłąszcza jak jest czysta i widziana z profilu.
Kwestie różych rozwiązań i funkcjonalności obu modeli znadziesz dokłądnie opisane w wątkach które podałem

Mam obie
Ale i tak nie porównasz. Inne silniki. Nie porównam wobec tego prawidłowo głośności, tym bardziej, że silnik 1,6 hałasuje (ma łańcuch rozrządu) co słychać jak stoisz na zewnątrz. Jednak stojąc na zewnątrz wcale nie słysze mniejszego hałasu niż w 1,4TDI, które mnie u dilera aż zmusiło do obejrzenia co to jedzie, wlasnie z powodu hałasu.
Ogólnie - uważam, że Fabia 2 jest kiepsko wyciszona, silnika 1,2 w F1 prawie w środku nie słysze, a tu słyszę każde przyspieszenie. I nie jest to szum łańcucha ale dźwięk z wydechu. Co nie znaczy, że wydobywa się z tyłu samochodu - warkot słychać spod maski.

Przymierzałem się do zmiany z F1 na F2, HTB, jednach chciałem kombi, ale z takim wypasem jak chciałem nie starczyło by mi funduszy. Moja finansowa sytułacja zmieniła się jak w kalejdoskopie i musiałem zezygnować chcociaż byłem już umówiony na podpisanie umowy, może to i lepiej.

Wnętrze : Jak dla mnie lepsze, jakoś ładniej spasowane, siedzenia mogłybyć troche twardsze. Nie podobał mi się za to licznik oraz nie które materiały we wnątrz, ale za tą cenne nie mogłem spodziewac się cudów. Brak zmiany podświetlenia zegrów, i brak wskaźnika tempratury silnika.

Hałas : Jeździłem testową 1.4 16v i taką samą miałem zakupić hałas mi nie przeszkadzał (może dlatego, że lubie słyszeć że pracuje silnik). Trochę charakterystyka silnika jest dziwna, kwestia przyzwyczajenia.

Nadwozie : Kwestia gustu, jednak nie podoba mi się HTB, kombi o wiele ładniejsze. HTB to tak jak by na siłe mu obcieli tył.

Zawieszenie : w testowej nic nie pukało, nic nie stukało jednak wolałbym żeby było mniej pływające bardziej twardzsze.

Po opiniach, jakie są, że brakuje drobiazgów co w F1 było standardem np: przyciemnianie podświetlenia zegarów czy wskażnik temp. silnika, że tną za bardzo koszty. I nie wiem czy następnym zakupem samochodu będzie pod uwagę brana F2. Moim zdaniem po fascynującym debiucie F1 i ogromnej liczbie sprzedaży aut w Polsce i nie tylko, Czesi chcieli pociągnąć sukces fabii na poprzedniej wersji i troche spartolili robotę i spoczneli na laurach. Za dużo szczegółów brakuję w f2 które tworzą miłą atmosferę małymi szczegółami, akcentami. Przypomina mi się z tą sytułacją jak kiedyś mercedes jak produkował w201 i w124 tak jak by powiedzieli "za dobre auta robimy trzeba je popsuć" teraz już jest lepiej ale pierwsze i trochę pożniejsze modele mercedes po słynnej 190 i 124 to była klapa. Mam nadzieję, że po FL F2 coś się poprawi na lepsze.

Szkoda, że rezygnujesz. MOże zastosuj mojąmetodę - szukaj auta rocznego/półrocznego - to tak jak nówka, zdarzają sie...

Co do siedzeń to tylko pakiet Sport w pełni Cię usatysfakcjonuje. Prawdziwe, dobrze trzymające siedzenia z długim siedziskiem.

Moim zdaniem przy tym silniku nie ma co narzekać. Najgłośniejsze sa 1,6 i 1,4TDI - tak, uważam, że jest głośniejszy od 1,9, chociaż 1,9 nie jeździłem z dużymi prędkościami i nie wiem jak wtedy wypada.


Masz dużo racji. Ale trudno Ci będzie znaleźć satysfakcjonujący produkt z nowych innych aut za podobne pieniądze. A w kombi to będzie już na pewno coś większego i droższego.

u mnie psika ledwie do połowy szyby, góra zawsze zostaje prawie sucha, szczególnie teraz mam tam stale zamazane przez wycieraczke błoto. da się to może jakoś wyregulować? żeby psikało wyżej?

nie wiem czy jest tam taki sam patent jak w F1
Jeżeli tak to sama dysza jest ruchoma, szpilką lub strym śrubokrętem można dą regulować, bo jest osadzona na kulistym 'przegubie'

W przypadku połączonej wycieraczki ze spryskiem można w tym celu podnieść palstikową osłonę osi wycieraczki (w stronę ramienia wycieraczki-jest na zawiasie)
W F1 Combi psikacz tak samo regulowany tyle że łątwiejszy do niego dostęp bo wystaje z górnego światła stop.

Jak to jest w F2 to nie wiem, ale może warto to oblookać pod tym kątem.

czolem,

to i ja dorzuce dwoje trzy grosze.

mianowicie Fabka jest moim czwartym wozem, po Fiacie 126P, Fiacie Tempra i Daewoo Nubira sedan.

mam BNM - 1.4 6V TDI 51/70/155 wersja classic , kolor srebrny metalik.

co do moich uwag dotyczacych negatywow, to

1. brak wskaznika temperatury silnika (absurdalna oszczednosc, czy zlosliwosc..)
2. brak zamykanych schowkow skandal bardzo niebezpieczne przy wypadku = co bedzie jak wystrzeli poduszka powietrzna w czasie wypadku a jednoczesnie po kabinie latac beda przedmioty ktore wyrzucone zostana ze schowkow..... idiotyczny pomysl zeby odroznic wersje wyposazenia
3. na trasie auto bardzo szybko sie brudzi = w tym zwlaszcza tylna szyba
4. wariat zaprojektowal wlew plynu do spryskiwacza obok nieoslonietych przewodow wpietych do akumulatora = ciekaw jestem ile osob sobie to zaleje od razu...
5. latwo brudzaca sie tapicerka
6. lakier bardzo latwo ulegajacy zarysowaniom (zwlaszcza gdy porownuje jego wytrzymalosc z lakierem nubiry co mial 10 lat a wciaz prezentowal sie bardzo dobrze)
7. tajemnicze rysy na tylnych progach = podejrzewalem pieska, ale to zdaje sie nie on.... i teraz podejrzewam, ze jakims cudem obcieraly o nie tylne drzwi.... = jak to u Was wyglada?

co do dzwieku silnika to przed zakupem czytajac rozne opinie na jego temat bylem przerazony, ale ..... on wcale zle nie brzmi! = mi sie wrecz jego dzwiek podoba....

zauwazylem tez ze najbardziej na ten silnik narzekaja osoby, ktore nie maja takiego auta i nim nie jezdza. ja moge powiedziec ze ten silnik jest cudowny = zwlaszcza jak jestem na stacji paliw i choc na trasie cisne zwykle 130 km na godzine a gdzie sie da to max. czyli 160 km (na trasie Lodz = Czestochowa = Lodz kilka dni temu prawie caly czas z butem w podlodze i 160 na szafie = i nikt nie wyprzedzil...) to spalanie mam wciaz takie same = miedzy 5 a 6 litra na 100 km (zazwyczaj dokladnie 5,5 litra)!

Pozdrawiam posiadaczy Fabiana

miałem dokładnie tak samo

Witam!

Nabyłem swoją Fabię II Combi wer. Comfort (1.4 85km) w już ubiegłym 2008 roku a dokładnie w grudniu. Jest to mój drugi samochód wcześniej jeździłem ClioII.
Ale do sedna:

- zgadzam się z poprzednikami, że brak wskaźnika temp. silnika to jakaś bzdura jest (dokupiłem MaxiDot bo chyba bym ocipiał jakbym miał tylko tą głupią kontrolkę)

- Skoda jest głośniejsza od Clio w każdym zakresie prędkości, mam nadzieję, że po dotarciu będzie lepiej (na razie przejechałem 800km)

- trochę mnie drażni dźwięk silnika ale może j.w dotrze się i będzie lepiej

- spalanie hmm... jak na razie 8l/100km w mieście Clio paliło ok.6l/100km ale miało 60km noi ważyło ok. 150kg mniej więc jak mi zejdzie do 7-7.5l/100km to będę zadowolony

- tak jak mój przedmówca tak i ja odkryłem, że wlew spryskiwacza jest od razu przy aku. w Clio lepiej nie było, w Skodzie przy odrobinie zręczności można wlać bez lejka w Clio wlot do zbiornika jest na podszybiu w dość nie wygodnym miejscu

- brak kontrolki niezapiętych pasów

- brak regulacji podświetlenia zegarów

- system świateł dziennych powiem szczerze, że jakoś do mnie nie przemawia. Dlaczego po przekręceniu kluczyka nie mogą się od razu włączać światła i podświetlenie deski??

- tylna szyba baaaardzo szybko się brudzi.

- i to co mnie wnerwiło najbardziej jak odbierałem samochód wszystko było cacy po przejechaniu ok. 200km coś zaczęło wydawać dziwny dźwięk takie dziwne chrobotanie (tak jakby kawałki lodu obijały się o siebie, albo jakieś plastikowe kostki ) uwidaczniające się szczególnie na śpiących policjantach, dziurach i wszelkich nierównościach. Wydaje się że jakby dobiegało z drzwi raz kierowcy raz pasażera raz z obu stron. Gdyby to było ciche to bym w ogóle uwagi nie zwrócił ale to jest naprawdę głośny dźwięk. Jakby tego było mało po umówieniu z serwisem w samochodzie cisza jakby makiem zasiał całe szczęście, że serwisant przejechał ze mną po wyboistej drodze i zaczęło na nowo chrobotać (ale już tak cicho).
Diagnoza wykazała, że wszystko jest ok i nie ma do czego się przyczepić. Zobaczę jak się dalej rozwinie sytuacja. A może ktoś z forumowiczów miał podobny problem, czy może ten typ tak ma??

- i jeszcze jedno u mnie silnik jak się na niego patrzy to tak jakby się kładł na prawą stronę ( w kierunku aku.) nie jest w poziomie tylko taki przechylony jakby.

No dobra to teraz co mi się podoba:

- radio fabryczne naprawdę fajnie gra

- fotele ( zamiast Climatronika dokupiliśmy z żoną fotele "sportowe")

- prowadzenie i pozycja za kierownicą

- to, że mam w końcu miejsce na kubki, i inne schowki na różne drobiazgi.

- bagażnik i wszelkie uchwyty i schowki w bagażniku

- jak rano do pracy wychodzimy to nam się buźki obojgu z żoną cieszą na jej widok(po odwiedzeniu paru salonów różnych marek to był jedyny samochód do którego jak oboje wsiedliśmy to wiedzieliśmy, że to będzie ten )

- w szoku byłem jak szybko się nagrzewa ( samochód garażowany pod chmurką)

- odmrażanie samych lusterek

- podgrzewane fotele

- śmiałem się z kikuta do zamykania bagażnika ale po kilku machnięciach wiem już ze taki kikut to dobre rozwiązanie bo się nauczyłem zamykać klapę bezdotykowo.

No to chyba na tyle.
Pozdrawiam użytkowników Fabiamobile

u mnie 10l/100km więc nie marudź ale to raczej wina krótkich odcinków i porannych korków


hę? da się same lusterka bez tylnej szyby? jakiś dodatkowy bajer trzeba kupić?

Musisz mieć takie cuś

takie cuś to mam tyle że mi powiedzieli jak odbierałem że to działa tylko jak jest włączone ogrzewanie tylnej szyby...

Zgadza się, wiem to z doświadczenia. Ogrzewanie lusterek działa tylko przy włączonym ogrzewaniu tylnej szyby.

Z doświadczenia w fabii czy innego auta?

Jeśli w dwójce zmienili system grzania lusterek na sparowany z szybą to

wybacz, ale dla mnie to jakaś bzdura
tylną szybę odmrażam raz dziennie, zazwyczaj rano, lusterka boczne nierzadko i 3-4 razy. stąd wiem, że włącznik ogrzewania przy pokrętle lusterek i przycisk ogrzewania tylnej szyby działają całkowicie NIEZALEŻNIE - nie ma żadnego znaczenia czy robisz jedno, drugie, czy obie rzeczy na raz.
a ten, kto ci "sprzedał" taki tekst powinien za szerzenie takich herezji już dawno roznosić gazetki reklamowe a nie pracować w salonie..