Kratka, diesel, kombi? Poflotówka... pytanie ile ma w realu przejechane.... 130 tysięcy? Flotowe auta jeśli robią w rok mniej jak 30-40 tysięcy to jest to tzw. święto lasu... 3 lub 4 lata we firmie ze dwa u klienta... 2 w rodzinie? Chyba, że robiło jako "budowlane"...

Marka: Skoda
VIN: TMBEM25J7E3020386
Model: Fabia
Silnik: 1198 85KM
Rocznik: 2013
Nazwa komisu: Auto Centrum Sikora
Link do ogłoszenia:
http://otomoto.pl/oferta/skoda-fabia-gw ... 504444e370

Proszę o pomoc czy warto wybrać to auto. Byłem w ASO Skody sprawdzili historię pojazdu i jeśli chodzi o stan techniczny to jest OK. Natomiast przy pomiarze grubości lakieru wyszło, że ma grubość 210-250 mikronów, z tym że identyczna grubość jest na całej powierzchni nadwozia (sprawdzone co 10 cm). ASO twierdzi, że mogło być tak iż fabrycznie auto zostało drugi raz polakierowane, że już zdarzały się takie przypadki i Skoda to dopuszcza w autach nowych. Sprawdzałem wizualnie stan śrub błotników, wewnętrzne przestrzenie i nigdzie nie widać śladów odkręcania czy malowania. Co o tym autku sądzicie. Warto go wziąć?

Nie ma opcji że fabryka drugi raz malowała - księgowy by nie pozwolił. Na zdjęciach zresztą widać że chyba cos malowane było. Poza tym wysoka cena jak za słabo wyposażony model (radio Blue, brak czujników parkowania, deska z dziurą wiec to ACTIVE wersja). Tak słabo wyposażone auto nie mogło być w rękach prywatnych, zresztą stosunek rocznika do stanu licznika to potwierdza 2013 - 70 tyś km, ktoś musiał tym dużo jeździć. Ja sobie darował.

Ciekawi mnie skąd masz taką wiedzę, że na pewno nie malują drugi raz w fabryce, jak mi w ASO Skody potwierdzili, że się to zdarza. To wg Ciebie jak auto ktoś na linii zarysuje to go złomują?? To by się dopiero "księgowy" obruszył.
Poza tym auto faktycznie było jeżdżone, jest od firmy leasingowej ale z udokumentowaną historią. Przeglądy robione w ASO (sprawdzili mi w bazie danych ASO), w środku dosyć ładnie utrzymane. Tylko ten lakier grubszy mnie martwi...
Cały czas się zastanawiam nad tym, bo wole jednak takie auto z udokumentowanym przebiegiem i historią, niż "igły" z przebiegiem 15 tys., gdzie właściciel twierdzi, że tylko żona czasami na zakupy jeździła... Taniej by mu było taksówkę żonie zamawiać.
Tak więc mam dylemat...

Są inne rozwiązania techniczne o których sobie nie zdajesz sprawy. Swoje informacje weryfikowałem w dwóch fabryka producenta aut.

Wyślę Ci PW.

A czemu nie, auto miało tragiczny przebieg. Serwisowane w ASO tyle ile trzeba, chyba że u mechanika co ma umowę. Po tysiącach km lakier na pewno był "taki se". Jak jeszcze ileś razy auto lądowało w myjni by jakoś wyglądało... to poszło za śladowe pieniądze. A malowanie całego auta (po zewnątrz) ile by kosztowało 200 / element? dwie klapy, cztery błotniki, czworo drzwi i dach... pewnie ok 2000 - 2500 tysiąca, a efekt rewelacyny

Dlaczego mówisz, że miało tragiczny przebieg? Auto miało w ASO dwa przeglądy po 30 i po 60 tys. km, ostatni w czerwcu 2015, aktualnie ma na liczniku 78 tys. Więc wg mnie jest to jak najbardziej realne, a od czerwca raczej nie mogło okrążyć kuli ziemskiej... 78 tys. km na 2,5 roczne auto to i tak sporo, więc jakbym ja miał cofać licznik to na pewno bym wybrał mniejszą wartość.

pkatyz01 widzę że nastawiony jesteś na kupno i pewno ja kupisz.Pytasz ale nie słuchasz co koledzy piszą -twoje pieniądze ty decydujesz.Ja ze swojej strony ci powiem to samo co Daniel-nie za taką kasę.

Jakbym miał wyłożyć 30k na 3letnie, gołe auto ze sporym przebiegiem to zastanowiłbym się nad nowym Wydaje mi się, że jak dołożysz dychę to możesz spokojnie rozglądać się za nowiutką Fabią z porównywalnym wyposażeniem

http://otomoto.pl/oferta/skoda-fabia-1- ... yg751.html

Przejrzyj oferty nowych aut na otomoto, gdybyś się zdecydował na 1.0 to rozmowa zaczyna się nawet od 36k PLN.

Pomijam 2 lata gwarancji i pakiet przeglądów za 1zł. Do używanego auta w ciągu 2 lat parę tysi pewnie włożysz. Utrata wartości przy poprzednim modelu to kolejna sprawa.

Ten goły F3 na pewno będzie lepiej wyposażony niż ta z ogłoszenia. Cena zaporowa tego F2 i do tego taka bida. Koledzy dobrze piszą twoja kasa, ale ja bym tego też nie kupił z 5000 tys to leciutko chyba ASO chce przyciąć na tym modelu. Porozglądaj się dalej ja powiem Ci tylko tyle, że swoja 2013r full opcje sprzedałem za chyba 38tys czy 36tys już nie pamiętam dokładnie. Tylko, że klienta w 2 dni znalazłem i przebiegu miała tylko koło 36tys, więc zastanów się. Każdy chce Ci pomóc byś wtopy nie walnął.

Dla mnie takie cienkie używane auto za 30 tysięcy (kosmiczna fantazja was ponosi z tym "5000 tys") to też absurd. Ale nowej f3 1.0 za 36 000 to też nie chciałbym u siebie widzieć. Te wybory nigdy nie są łatwe...

Tak czy inaczej pkatyz, jeśli masz tyle wydać na tego niepewnego golasa, pomyśl lepiej nad nową F, lub innym egzemplarzem Nie warto.

wiesz, już o tym pisałem - wszystko zależy jakie jest nastawienie użytkownika. Ja ją brałem pod uwagę, w kombi. jechałem HTB i w porównaniu do mojej OII daje rade. więc nie wyolbrzymiajmy.

niestety, to jest prawda. nieważne jakiego wyboru się dokonuje, na dzień następny człowieka "oświeca"

ps.
moja OII jest do wzięcia

Dyskusja już od dobrych kilku postów nie dotyczyła ostatniego/ jakiegokolwiek konkretnego egzemplarza, ani porad dotyczących zakupu, tylko Waszych luźnych przemyśleń dot. postrzegania rynku aut używanych. Każdy widzi jakie wyposażenie kupuje, więc nie wiem co to wnosi. Bardzo proszę OT

Temat posprzątałem

Z informacji które otrzymałem kolega pkatyz01 zakupił już jakieś auto, nieznane mi są szczegóły ani czy to była właśnie ta z ogłoszenia Fabia.