wrzuć na tył dystanse 10-15mm i zapomnisz co to jest wyjeżdżająca w zakrętach dupa

Też dziś mi "stuknęło" 15 tys. km i z ciekawości porównałem ceny. Gdybym miał jeszcze raz kupować samochód tej wielkości i klasy, to dołożyłbym ok. 3 tysiące PLN w stosunku do ceny posiadanej przeze mnie Fabii II i kupił takiego VW Polo (jedyne, czego nie udało mi się w Polo skonfigurować, to "kubełkowe" siedzenia - oprócz tego wybrałem najbardziej zbliżone wyposażenie):

http://www.autocar.co.uk/CarReviews/Fir ... SE/242697/

Oczywiście mówię o cenach w Polsce, nie w Wielkiej Brytanii. Porównywałem ceny z konfiguratorów Skody i VW Polska.

Z trzech powodów:
1. Najważniejszy powód to 4-cylindrowy silnik zamiast 3-cylindrowego, który jest hałaśliwy i "terkotliwy".

2. VW Polo jest zdecydowanie , oczywiście moim zdaniem, ładniejszy (szkoda że jeszcze nie ma wersji trzydrzwiowej).

3. Jednak mimo, że koncern ten sam, to prestiż marki VW jest dla mnie zdecydowanie większy (bijcie, zabijcie )

Co jeszcze mnie w Fabii denerwuje napisałem parę miesięcy temu. W zasadzie nie jest tego dużo - przez pół roku i 15 tys km nie wystąpiła żadna usterka samochodu (odpukać)

M

ja bym brał nowe polo 1.2tsi [105HP] HighLine za 52 240zł + ew. jakiś pakiet, nie prześledziłem pakietów dokładnie ale już wyposażenie HighLine jest urocze. Dla mnie i mojej rodziny taki mały 4-cylindrowy doładowany silniczek byłby idealny.

Ale obojętnie czy Highline czy najtańszy to nawet klimatyzacjie trzeba dopłacić.
Ciekawe czy 1.2 TSI ma ten sam problem co 1.4 TSI

HighLine + 2 pakiety i do wyjechania 59 210zł, (warto się jeszcze targować)
fakt, nie wyszło tanio, auto nie za duże, zwykły hatchback 5d i ale myślę że na tyle sprytne aby się nim długo cieszyć.

ariel to już chyba lepiej za ta kasę 1.6 tdi z tymi samymi pakietami tylko poziom wyposażenia comfortline i cena niecałe 60tyś, a jeszcze lepiej OII Mint z 1.9TDI po upuście można mieć za 60tyś z prze chodem:)

nieswiec - może i masz rację ale ja mam ostatnio awersje do klekota
choć oszczędny jest i taki podatny a zarazem odporny na wirusy grypy.

okey, koniec "off topic" bo mnie nowy rześki silny zdrowy moderator zaraz nauczy rozumu.

Dzięki serdeczne za odpowiedź.

Myślałem o Fabii 1.6 16V Comfort - cena takiego auta oscyluje w granicach 60k i przy takiej cenie tego typu mankamenty są dla mnie jednak nieakceptowalne :/
Dołożyłem więc trochę i kupiłem Octavię

Nie wiem o jakim to problemie mowa, ale raczej bym się nie zdecydował na 1.2TSi mało tego nawet zwykłego 1.2 bym nie chciał. Raz że to żadna tam przyjemność tym jeździć, bo wyprzedzanie to trzeba planować jak urlop, a dwa żywotność takiego 1.2TSi z mocą 105PS raczej też do długich nie będzie należała...a jeszcze jak ktoś ma ciężką nogę
130/140km/h i coś takiego musi nieźle wyć..

Na ten silnik też bym się nie zdecydował(przynajmniej nie teraz)Jak wprowadzili silnik 2.0TDI to w pierwszych dwóch latach(jeśli się nie mylę z tymi latami) produkcji tego silnika były problemy z pękajacymi głowicami, ciekawy jestem co w tych 1.6TDi wyjdzie jako "choroby wieku dziecięcego"?

allen rozwin troche temat tego 1.4 TSI.
1.2 i 105 koni, to nie wychodzi nawet 100 koni z litra, gdzie honda robila 15 lat temu takie wolnossaki.

No to też coś dołoże
Wkurzające jest to, jak ma się podłokietnik i trzeba ręczny zaciągnąć - dostep do ręcznego jest cholernie niewygodny. To chyba nie było przemyślane rozwiązanie

w 90% samochodow tak jest z tym podlokietnikiem

http://www.autogolf.pl/forum/viewtopic.php?f=5&t=67
http://www.scirocco.pl/component/option ... start,100/

1.2 tsi się rozleci tak samo jak 1.4 tsi bo ma przecież 122KM w takiej pojemności. niedowiarki jak zwykle marudzą ale to normalne. lepiej aby dopracowali takie małe litrarzowo doładowane silniczki benzynowe zamiast ciągnąć w nieskończoność erę klekota.

Bardzo słabe w Fabii 2 są zegary... a dokładniej ich czcionka. W Felicji, Fabii 1 miały charakter odróżniający je od poszczególnych aut z VAG , nawiązywały do starych modeli i historii Skody , były nie do pomylenia z innymi markami a teraz ... rozpacz wszystkie takie same do 240 km/h .... w moim 1.2 6V o mocy 60 km kpina. Wyglądaja wręcz jak wyjęte z jakiegoś chińskiego lub indyjskiego auta.
W sumie jak patrze na Fabie 1 to mam wrażenie że to auto bardziej przypomina Volkswagena i jest solidniejsze niż nowy model. Po co do cholery zmieniono klamki do otwierania drzwi od wewnątrz ..jeśli sa nie lakierowane to są wręcz paskudne i tandetne, kiedy otwieram drzwi to boje sie że klamka zostanie w ręce,dodatkowo nie wystepują w innych modelach z koncernu VAG, po co zmieniac to co jest bardzo dobre.
Może ktoś powie że Skoda wprowadza swój własny styl i odcina sie od Volkswagena, moze prawda , ale według mnie nie tędy droga.