kros jak się spisuje mio moov? jesteś zadowolony z tego nabytku?

pozdr

Tak, właśnie wróciłem z weekendu przekraczałem kilka granic i mam kilka nowych spostrzeżeń.

Nie żałuję wydanych pieniędzy i gdybym mial kupowac to też pewnie takie samo.
Oczywiście jest kilka niedociągnieć. Ale gubią się w tłumie zalet. Zarówno tych które można przypisać nawigacji jako takiej oraz zalet tego szczególnego modelu i mapy.

Jeżeli przymierzasz się do zakupu to mogę się bardziej rozpisać.

po ostatniej wycieczce do Wilna stwierdziłem, że trzeba wprowadzić nowoczesność do samochodu a nie błądzić po ulicach nie wiedząc gdzie się jest. o ile w Polsce można się jeszcze grzecznie kogoś spytać, o tyle za granicą staje się to troszkę kłopotliwe.

Generalnie myślałem o następujących sprzętach:
1. Mio moov 330u
2. Mio moov 360
albo
Mio p560
Asus 696

przed kupnem palmtopa powstrzymuje mnie nieznajomość tego urządzenia. Po prostu na chwilę obecną nie widzę możliwości innego zastosowania (dla mnie) jak GPS.
Z kolei moov'y nie mają SirfstarIII tylko Instant coś tam. Zastanawiam się jak to się sprawuje?

podrzucisz swoje spostrzeżenia w wolnej chwili?

pozdr

Jak miałbym brać brałbym Pocketa Mio p560, zaletą pocketów jest to, że nie jesteś przywiązany do jednej aplikacji do nawigacji, co sobie zainstalujesz to masz , kolejną zaletą jest to, że możesz to wykorzystać nie tylko do nawigacji, on ma wbudowany WiFi więc blisko darmowych Hot-Spotów posurfujesz w sieci, odbierzesz pocztę itp .

Urządzenia typu Mio Moov można od biedy odblokować i wgrać inny soft do navigacji ale to już jest bawienie się, Pocket ma większe możliwości ale wszystko zależy czego potrzebujesz

jeśli chodzi o sprzęt to na razie żona używa tego Mio330e (bo jeszcze jeden z zakupionych nie doczekał się swojego użytkownika) i jest bardzo zadowolona

Początkowo, jak widziałeś medytowaliśmy nad PDA, ale mniejszy ekran i masa niepotrzebnych funkcji (dla osoby, która nie jest jakoś zakochana w nowinkach technicznych)
Jak coś to jest laptop, a na wakacjach i tak w necie nie siedzimy (przynajmniej my), żeby korzystać z WiFi czy tym bardziej pracować. Kobieta zmienną jest, ale na chwilę obecną obstaje przy Navi.
Dla własnego użytku będzie pewnie brała 360 bo i pełna Europa i głośnomówiący telefon.
Ale gdzieś czytałem, ze jesienią ma być jakiś bardziej rozbudowany Moov, nie pamiętam czy chodziło tylko o multimedialne bajery, czy też jakieś aplikacje typu notatnik, adresik itp.
Jeśli tak by było to może ten nowy będzie rozpatrywany.


Zobacz w specyfikacji ma SiRF III GPS (20 kanałowy), chyba że to nie to samo nie znam sie
a ten instant to nie wiem czy to nie jest tylko jakiś dodatkowy bajer do szybkiej lokalizacji. W każdym razie sprawuje się bez zastrzeżeń:

Zalety:
rewelacyjny system mocowania (wieszaczek z kablem mocowanym w uchwycie), zdejmujesz navi i gotowe nic podłączać nic odłączać, nic klikać, żeby wyskoczyła z zaczepów.
bradzo szybkie łapanie sygnału po wyjeździe z tunelu (ok. 2 sek.do zlokalizowania nowej pozycji na mapie)
jasny ekran (choć w bardzo ostrym słońcu wymagał rozjaśnienia na maksa dla komfortowego patrzenia)
głośne komunikaty, nawet na autostradzie nie trzeba było dawać na maksa, a radio też nie grało cicho.
gorący start trwa kilka sek (jedną? dwie? nie wiem, bo na tyle krótko że nie przyszło mi do głowy sprawdzać) i pamięta ostatnią lokalizację, ostatni ekran itp. Jeśli była mapa w trybie jazdy to od razu sie lokalizuje w nowej pozycji (trwa to też chwilkę) Jeśli była mapa w trybie ustawień czy przeglądania, lub inny ekran to zostaje to co było ostatnio.

Wady:
albo mamy zepsuty model albo coś nie gra z automatyczną regulacją ekranu dzień/noc
(w nocy wsiadłem do auta to sam się automatycznie przestawił się na tryb nocny) ale kiedy rano wyszło słońce to nie przestawił się na tryb dzienny. Kiedy wszedłem do menu (ekran/tryb dzień-noc-auto) żeby zobaczyć jakie są ustawienia (było auto) to nie trzeba było nic zmieniać, po wyjściu z menu sam sie przełączył na tryb dzienny (jakby zapomniał i trzeba go było obudzić po nocy...).
Natomiast wracając do PL wyjeżdżaliśmy w dzień, to po nastaniu nocy niestety żeby się przestawił trzeba było ordynarnie ręcznie przestawić go na NOC i zatwierdzić. Inaczej walił po oczach i łagodniejsze metody przypomnienia mu że ma opcję AUTO nie skutkowało...
ładowanie przez USB wyłącza urządzenie. Tzn. można się przez kompa dostać do plików ale nie można sobie poklikać na mapie czy planować trasy - głupota!


Bateria bez zasilania pracuje dość długo, spokojnie można zaplanować trasę w domu (gdzieś ze 2h - nie mierzyłem dokładnie ale sporo)
Ładowanie w aucie nie wiem ile...

Dla niektórych może to być to wadą ale ma króciutki uchwyt. To nie jest taki wysięgnik elastyczny tylko dosłownie przyssawka i wieszak na przegubie kulowym (regulacja w każdą stronę).
Wygląda to estetyczniej bo nie sterczy taki długi krzywy kutas, obraca się w każdą stronę, ale żeby przesunąć w bok czy w górę trzeba odessać i przyssać w innym miejscu.
Przegub można mieć ustawiony na "ruchomy" lub unieruchomić (płynna regulacja oporu) więc się nie przekrzywia przy zakładaniu i zdejmowaniu czy też na dziurach a jednocześnie można sobie przekrzywić jeśli akurat słońce jakoś dziwnie zaświeci. Choć jak się wypracuje dobre miejsce na szybie o odpowiedni kąt ułożenia to nawet ostre słońce w różnych dziwnych położeniach nie powoduje że coś się odbija. Więc też nie ma potrzeby go przestawiać. Natomiast po wyjęciu navijki na szybie zostaje tylko przyssawka i kawałek niedużego plastiku, a nie wielkie, długie i sterczące mocowanie jak w przypadku niektórych urządzeń.

Generalnie pod względem technicznym jesteśmy bardzo zadowoleni. A wrażenia z mapy opiszę w temacie o mapach

dzięki za opis (również ten w mapach). Jak dobrze zrozumiałem można ładować urządzenie tylko przez USB, albo z gniazda 12V?

Nie, urządzenie możesz też ładować normalnie przez ładowarkę sieciową, nie wiem czy jest w zestawie (to już kros niech powie) ale nawet jak nie ma, to można dokupić, taką przejściówkę.

Tu masz:
http://www.allegro.pl/item419923975_aki ... gacja.html

do tego wtykasz swój kabel, którego używasz do łączenia z kompem i śmiga

Obaj macie racje
Mio przewidziało tylko ładowanie z kompa lub auta (brak w zestawie łądowarki sieciowej)

ale taj jak mówi Renegade są do kupienia w sklepach MM itp różnego rodzaju adaptery sieciowe/USB. Dzięki czemu navijka dostając sam prad po kablu (bez sygnału z kompa) będzie myślała że jest w aucie i będzię się dawała normalnie obsługiwać (mam nadzieje). Myślę że podczas standardowego użytkowania nie ma potrzeby ładowania z gniazdka sieciowego, bo wychodząc z auta navijkę masz naładowaną. Czas pracy pozwala w domu zaplanować następną trasę bez zasilania. Jak długo planujesz i kombinujesz (tak jak jak przed tym wyjazdem - programowałem i zapisywałem w pamięci Mio wszystkie trasy którymi planowałem jechać, tam i spowrotem i te na na miejscu to było ich chyba z 8, robiłem to w domu żeby potem nie tracić czasu) To faktycznie Mio zdechło. Ale podłączyłem go na godzinę czy dwie do kompa, zjadłem obiad i dokończyłem dzieła.
Jeżeli sytuacja miała by się powtarzać to chyba zdecydowałbym się na taki adapter sieciowo-USBowy, ale jesli raz czy 2 razy w roku takie dzikie wyjazdy sie planuje, (bo jednak większość tras to tylko tam i spowrotem) to myślę, że da się obejść. Bo faktycznie wyłączanie się Mio podczas łądowania z kompa to skrajny debilizm.

Polecam taką maszynę Mio Moov 200 PL

jestem baaaardzo zadowolony!

Sprawdzałeś jaką ma ustawioną godzinę?
To moze być klucz do problemu...

nie mam go teraz pod ręką, ale zakładam, że prawidłowo. Poza tym czy on tryb dzień/noc odzczytuje na podstawie godziny? a nie jakiegoś czujnika światła?

Oczywiscie. Mój cały czas jak go przypadkiem zresetuję, to mnie lokalizuje w Kalifornii.
A przełącza na tryb nocny zgodnie z kalendarzowym zachodem słońca, który ma zaszyty. więc jak np ustawiając machnąłes się i zamiast 18 była 6ta, to wtedy masz dzień z nocą zamieniony.

Nie mam go pod ręką bo żona go używa, sprawdzę ustawienie godziny, ale na 99,9% jest prawidłowe.
A z tym czujnikiem światła to tez nie wiem.... bo w domu ustawiałem trase, w pokoju jasno to był wyświetlał tryb dzienny. Poszedłem do auta włączyłem i zaświecił się w dziennym ale po sekundzie przełączył się na nocny (bo był środek nocy), Potem jak nastał świt to cały czas był w nocnym mimo że już było jasno. A na dzienny przełączył się jak wszedlem do menu sprawdzić czy jest ustaiwony na manual czy na automat. Był na automacie więc nie klikałem OK tylko anuluj i po wyjściu z menu po 1 sek przełączył się na dzienny. ewindentnie to wyglądało jakby się zawiesił tryb zmiany podświetlenia.

Tak czy inaczej nie traktuję tego w kategorii problemu bo żona uzywa go i tak w ciągu dnia, a nieznane trasy gdzie jedziemy na navi, robimy góra kilka razy w roku.

Sprawdzę jeszcze przy okazji tę godzinę, może to faktycznie klucz do sukcesu.

Witam
Jak ktoś z Was chce głos Czesia do nawigacji to można pobrać tu http://rapidshare.com/files/207987832/czesio.rar

Witam,
Ja już jestem po bolączkach wyboru nawigacji. Wybrałem NavRoad NR360 z AutoMapą.
Jak dotąd nie mogę narzekać. Poza małym niedociągnięciem na samym początku odnośnie oprogramowania teraz wsio śmiga aż miło.

Mini dane techniczne:
-chip MTK 66 kanałów (spisuje się bardzo dobrze, nie gubi zasięgu, dość szybko łapie łączność z satkami)
-ekran dotykowy 3,6" jak dla mnie wystarcza bo i tak najważniejsze są komunikaty głosowe
-bateria po wgraniu nowszego softu trzyma około 1,5h nawigacji (to jednak nie problem bo jest ładowarka samochodowa)
-Automapa (dla mnie bardzo dobry soft do nawigacji co było głównym kryterium zakupu)

Chwilowo jedynym minusem jaki zauważyłem to troszkę krótki kabel od ładowarki samochodowej oraz brak pokrowca na navi. Jednak przy cenie 521zł w komputroniku wydaje mi się że to i tak dobra propozycja. Dodam że system Windows CE5.0 jest odblokowany więc bez problemu można sobie zapodać inną aplikację do navigacji samochodowej.

Pozdrawiam Damian