Witam.
Fabie mam od około 2 tygodni.
Dziś rano jak wracałem z pracy usłyszałem metaliczne stuknięcie, jakby coś spadło. A po zaparkowaniu pod blokiem zaczęło mi coś śmierdzieć. Zajrzałem pod maskę i okazało się że nie ma korka wlewu oleju. Na szczęście znalazł się na zamontowanej od dołu płycie. Ku mojemu zdziwieniu korek nie jest zakręcany, lecz na wcisk. Słowo "wcisk" jest tu dość umowne, ponieważ u mnie ten korek zakłada się i ściąga dość luźno. I moje pytanie: czy tam nie było jakiejś klamry przytrzymującej ten korek, czy może po prostu uszczelka już nie trzyma i należałoby kupić nowy korek?

Oryginalny korek powinien się dać przekręcić i "zaskoczyć" w odpowiednim miejscu. Na wcisk, to jest korek służący do zamknięcia wlewu oleju przy zdjętej osłonie silnika /górnej -plastikowej/ Coś mi się wydaje że tak właśnie jest u Ciebie - po prostu, poproś kogoś ze skodą na parkingu - zobacz to sam -będziesz wszystko wiedział. Ew.podjedź do sklepu skody- Kijowska , Batorego, Mogilska, Limanowskiego i zobacz tam.
omron

Dzięki za informację. Byłem w sklepie na Mogilskiej i kupiłem cały nowy korek. Wchodzi trochę ciaśniej. Sprzedawca doradził mi żebym przy każdej wymianie oleju wymieniał sobie uszczelkę w tym korku. A co do pokrywy to wiem że takiej nigdy nie było w tym aucie. To jest wersja Basic i od nowości pokrywy nie było. Ale rozważę zakup tej osłony, żeby uniknąć ewentualnych niespodzianek z korkiem.
Pozdrawiam.

Jak ktos jest chetny na korek do F1 i F2 to posiadam ale gorna czesc korka jest cala chromowana jak cos to pw.Pozdrawiam