Teraz jest 27.04.2024, 19:05



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 2444 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 163  Następna strona
HUMOR i nie tylko - Ciekawe linki 
Autor Wiadomość

Podziękował: 0
Pomógł: 78
Post 
oj Prezes ;) ale to bylo na prawde :censored: :D hahahahhahahahaha
Sekretarka do drektora:
- Przyszedł sms.
- Niech wejdzie.

Wiszą trzy nietoperze głowami do dołu nagle jeden z nich przekręca się głową do góry, na co odzywa się jeden z jego kolegów:
- Ty, marian zemdlał.

Wchodzi koleś do gabinetu psychriatycznego który był na 10 piętrze i mówi:
- Umiem latać!
Po czym stanął na parapecie, skoczył, zrobił pare kółek w powietrzu i wrócił. Lekarz patrzy na niego zdumiony i mówi:
- Jak tyś to zrobił?
- A to nic trudnego wystarczy że staniesz na parapecie, mocno uwierzysz w siebie i będziesz mocno machał rękami.
Lekarz skoczył i oczywiście spadł na ziemię i się zabił, a ten koleś staje ucieszony nad oknem i mówi:
- No jak na anioła stróża to kawał ze mnie skurczybyk.


14.09.2005, 09:57
Honorowy Klubowicz
Honorowy Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 08.01.2005, 01:04
Lokalizacja: WGM
Posty: 1369
Zdjęcia: 11
Podziękował: 0
Pomógł: 3

Silnik: inny silnik
Samochód: Octavia II RS
Rok prod.: 2011
Województwo: mazowieckie
Post 
OJ DARIUSZ !!! ;)
a teraz ja:


Mecz o SUPERPUCHAR, 100 tysięcy ludzi na trybunach. Kibice
szaleja,
wrzeszcza i ogólnie jest fajno. Wszyscy oczywiscie stoja,
wszyscy oprócz jednego faceta, który zamiast patrzec na grę, ostro sie
onanizuje, nie zwracajac na nikogo uwagi. W pewnym momencie ktos to
zauwaza i zaczyna się przygladac. Potem szturcha drugiego i juz po chwili
duza grupa ludzi patrzy na ostro walczacego z "klejnotem" goscia. Kilka minut
pozniej caly stadion patrzy juz na faceta, ktory nadal nie wie jakie wzbudza
zainteresowanie.
Nawet telewizyjne kamery sie na nim skupily. Wreszcie zawodnicy
obu
druzyn zauwazyli brak dopingu i tez patrza tam gdzie wszyscy. W
koncu...
- UUUUHHHH!
Facet skonczyl, czerwony z wysilku ale szczesliwy... Schowal
interes,
wyciagnal papierosy i zapalki. W tym momencie widzi, ze caly
stadion
patrzy w milczeniu na niego. Gosciu zamiera z fajka przy ustach i
zapalona zapalka, spoglada powoli wokoł i w koncu mowi ze zrezygnowaniem:
- Niieeeee no, kuuuuurwa - nie mowcie, ze tu jarac nie wolno...

_________________
Moje autko O2RS BLUE


14.09.2005, 12:19
Zobacz profil GG
Honorowy Klubowicz
Honorowy Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 08.01.2005, 01:04
Lokalizacja: WGM
Posty: 1369
Zdjęcia: 11
Podziękował: 0
Pomógł: 3

Silnik: inny silnik
Samochód: Octavia II RS
Rok prod.: 2011
Województwo: mazowieckie
Post 
i jeszcze jeden :

W brydżyka grają sobie dwie pary - mieszane. Gospodarze i Goście.
Gospodarze, niestety maja bardzo upierdliwego gnojka. Co chwila 12-letni
gówniarz podbiega, trąca w stół, walnie w krzesło - ogólnie -
przeszkadza bardzo w grze. A, że jest wychowywany bezstresowo - nikt mu
nie strzeli nawet klapsa. Tylko Pani Domu od czasu do czasu rzecze, żeby
się uspokoił. Szczyl nic sobie jednak z tego nie robi.
Wreszcie wstaje Pan, gość, bierze szczeniaka na bok i cos mu szepce na
ucho.
Wychodzą z pokoju. Po chwili Gość wraca. Zaczynają grać.
Mija godzina, druga, trzecia. Totalny spokój. Goście zbierają się do
domu,
Pani Domu nie wytrzymuje:
- Stefan, kurka, co zrobiłeś, że nasz Damianek się uspokoił?
- Nauczyłem go walić konia.

_________________
Moje autko O2RS BLUE


14.09.2005, 12:22
Zobacz profil GG

Podziękował: 0
Pomógł: 78
Post 
Druga w nocy - do drzwi Leppera puka narąbany jak bela gość. Endrju otwiera:
- (piiiiiiiip) , czego pan chce o tak późnej porze?!
- Chccee wstąpić do Samoobrony i to od zaraz - chwiejnym głosem zakomunikował...
- Panie, jest druga w nocy, przyjdź pan jutro rano do biura poselskiego to się pan zapiszesz, przynieś pan zdjęcie i nie będzie problemu, ale nie o drugiej w nocy
- Nie ma mowy, ja chce teraz i już, od zaraz - zdjęcie mam przy sobie..
- Nie no, ale panie daj pan spokój - tłumaczy się przewodniczący nie mam w domu druków, pieczątek itd. (zapomniał wspomnieć o kłopotach z pisaniem) - przyjdź pan do biura.
- Nie ruszę się stad, do rana będę stal a zostanę członkiem Samoobrony ....
Przekomarzał się tak bitą godzinę - Endrju zmiękł, wyciągnął z szafki wszystkie niezbędne dokumenty - gość je wypełnił, otrzymał legitymację i zadowolony jak dziecko już miał iść do domu - przewodniczący jednak zatrzymał go i pyta gościa, dlaczego mu tak zależało na wstąpieniu w szeregi Samoobrony...
- A bo panie to było tak:
Wróciłem wcześniej z delegacji, wchodzę do domu, patrzę, a tu żona na środku pokoju bzyka się z sąsiadem,wchodzę do pokoju córki, a ta ostro zabawia się z dwoma facetami na raz, wpadam do pokoju syna a ten w najlepsze ze swoim kolegą z ławki... Stanąłem na środku pokoju i wrzasnąłem na całe gardło:
- TACY JESTEŚCIE, TAK? TO JA WAM K..WA TERAZ WSTYDU NAROBIĘ!


14.09.2005, 13:02

Podziękował: 0
Pomógł: 78
Post 
wiecie co a najlepszy kawal to taki ze wszyscy jada na samoobrone a ona ma calkiem pokazny elektorat :D hahaha :crazy:

Obrazek


14.09.2005, 13:21

Podziękował: 0
Pomógł: 78
Post 
podobno kobiety wypadają w nim lepiej niż mężczyźni ;))))) hmmmmmmmm

tylko bez oszustw i ściągania ;)
powodzenia!

http://www.modestypanel.com/SorSE/


-------------------------------------------------------------

Adwokat: Pani Kowalska, żeby rozwód był z winy męża musimy na niego coś mieć. Czy mąż pije ?
Kowalska: Nie, skąd, jakby tylko spróbował... to ja bym mu....!

Adwokat: Może nie daje pieniędzy?

Kowalska: Nie, absolutnie, oddaje wszystko co do grosza....już by mi tylko
schował złotówkę...to ja bym mu....

Adwokat: A może bije Panią ?

Kowalska: ......... by tylko rękę podniósł to ja bym go przez okno pogoniła....

Adwokat: A co z wiernością ?

Kowalska: O! Tu go mamy! Drugie dziecko nie jest jego!



-----------------------------------------------------------------------------------------------


Późny wieczór.

Policjanci w radiowozie patrolują dzielnice. W pewnej chwili
zauważają kabriolet na parkingu przed komisem samochodowym.W
kabriolecie na przednim siedzeniu siedzą dwie dość zaawansowane wiekiem damy.
Komis zamknięty, więc sytuacja wygląda podejrzanie. Policjanci
podjeżdżają blizej.
- Czy panie próbują ukraść ten samochód?
- Ależ skąd! Kupiłyśmy go dziś po południu.
- Więc dlaczego panie stąd nie odjechały?
- Nie potrafimy prowadzić.
- To po co paniom samochód.
- Bo jeden znajomy nam powiedział, że jak kupimy samochód w tym
komisie, to na pewno nas wyruchają.

-----------------------------------------------------------------------------------------

Do pracy przy hodowli zwierząt zgłasza się pewien facet. Dyrektor hodowli pyta go co potrafi.
- Może zainteresuje pana fakt - odpowiada interesant - że rozumiem mowę zwierząt.
- Taa? - pyta zdziwiony dyrektor - to chodzmy do krowek, zobaczymy co pan potrafi.
Wchodza do krowek a tu krasula Muuuu!
- Co ona powiedziała?
- Że daje 10 litrów mleka a wy wpisujecie tylko 4.
- O kurde! Ale chodźmy do świnek.
Wchodzą do świnek a tu Chron, chron!
- A ta co powiedziała?
- Ze daje 5 prosiąt a wy wpisujecie 3.
- O ja pier... Chodźmy jeszcze do baranów.
W drodze przez podwórko mijają kozę a ta Meeeee!
- Pan jej nie słucha - szybko mówi dyrektor - to było dawno i byłem wtedy pijany...
---------------------
Dlaczego w Rumunii wyginęły łabędzie?
- bo Rumuni prędzej dopływali do chleba.
---------------------
Seryjny morderca ciągnie kobietę do lasu. Kobieta krzyczy przerażona:
- Ale ponuro i ciemno w tym lesie. Bardzo się boję!
- A co ja mam powiedzieć ? Będę wracał sam...
---------------------
Na szczycie wieżowca stoi facet i chce popełnić samobójstwo.
Na dole zebrał się już spory tłum. Jeden z gapiów spogląda na zegarek i mówi:
- Jak ten facet nie skoczy za 5 minut to się spóźnię na autobus.
---------------------
Janusz Weiss telefonuje do Miriam i mówi:
-dzwonię do panipana w bardzo nietypowej sprawie...
---------------------
Idzie sobie Krzysztof Ibisz ulica.
Nagle podbiega do niego facet i mowi:
- Panie Krzysztofie jestem Pana najwiekszym fanem,
czy moge zrobic Panu laske?
Na to Krzysio:
- cenzura nie mam czasu, idz mi stad.
(Fan) - Ale prosze, blagam jak tylko chcesz, daj choc raz Ci zrobie
W koncu Krzysio sie zgadza, ida w brame i fan zaczyna ciagnac.
Ciagnie jakis czas i nie wypuszczajac fajki z dzioba probuje cos powiedziec:
- mmmmmm...mmmmmm.
Na to Ibisz: zamknij ryja I ciagnij!.
Po jakims czasie fan znowu: mmmmm...mmmmm...mmmmm.
Wkurwiony Ibisz pyta: No co kurtyzana? Gadaj!
A Fan: mmmmmMamy Cie!!!!
---------------------


19.09.2005, 11:42

Podziękował: 0
Pomógł: 78
Post 
Na werandzie siedzą sobie w bujanych fotelach dziadek z babcią.
Nagle ni z tego ni z owego babcia wali dziadka w łeb tak, że ten
aż spada z werandy prosto w krzaki. Dziadek, wyczołgując się,
pyta ze zdumieniem:
- A to za co było?!
- A za to, że masz małego ptaszka!!
Dziadek wgramolił się na werandę, usiadł, i po chwili nagle: łup!
babcię w głowę, i tym razem ona ląduje w krzakach.
- Hej! A to za co?! - pyta zaskoczona babcia
- A za to, że wiesz, że są w różnych rozmiarach..

---------OooO---------

Żona z mężem w łóżku. Mąż kocha się jak w transie. Ona ma orgazm
jeden, drugi,
trzeci, czwarty, piąty........ W chwili ekstazy pyta:
- Kochanie, co to się dzisiaj z tobą stało?
- A, co się miał stać? Zamyśliłem się.

---------OooO---------


Policjant rozwiązuje krzyżówkę. Wstrzymuje się przy haśle: "Największy
ptak
na trzy litery". Chwilkę myśli, drapie się za uchem, po czym z dumą
pisze: ... "MÓJ"


20.09.2005, 07:25
Honorowy Klubowicz
Honorowy Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17.06.2005, 06:18
Lokalizacja: Poznań
Posty: 1415
Zdjęcia: 7
Podziękował: 0
Pomógł: 3

Silnik: BKY-1.4 16V 75KM
Rok prod.: 2004
Województwo: wielkopolskie
Post 
Kiedy pięcioletnia córeczka zaczęła wypytywać mamę o to skąd się wzięła na świecie, ta delikatnie jej opowiedziala .Po paru dniach dziewczynka dalej zafascynownana nowo zdobytą wiedzą pyta mamę:
- A więc nasionko tatusia zapładnia jajeczko u mamy i mama nosi dziecko brzuszku?
- Właśnie tak to jest, kochanie - odpowiada mama. - Ale jak nasionko dostaje się tam? - pyta córeczka - Czy mamusia je połyka? Mama odpowiada: - Tylko wtedy gdy chce nową sukienkę...


Dres po raz pierwszy wyjechał ze swoją Jagną nad morze.
Wchodzi na plażę i mówi do żony: - kurtyzana, Jagna, patrz ile tej wody!
- kurtyzana, Jagna, patrz jakie piękne drzewa!
- O kurtyzana patrz ile tu ludzisków!
Podchodzi jakiś kmiotek:
- Pan to chyba ze wsi?
- Tak, a skąd pan poznał?
- No po tej kurwie.
- Widzisz, kurtyzana, Jagna, na tobie to się każdy pozna, nawet taki, kurtyzana,kmiotek.


Przychodzi lokaj do hrabiego i mówi:
- Hrabio, może podam obiad ?
- Bez sensu...
- To może hrabio pójdziemy na spacer ?
- Bez sensu...
- No to może opowiem zagadkę ?
- Dobra, niech będzie...
- Hrabio, co to jest: "owłosione i wchodzi do dziury ?"
- łobuz
- A nie, bo mysz !
- Mysz ? W cipie ? Bez sensu ..


Spotyka się dwóch sąsiadów. Jeden mówi do drugiego:
- Słuchaj stary , nie wiem co mam zrobić...
- A co się stało?
- Mój kot sra mi na dywan..
- Jak to
- No sra na dywan, jeździ tyłkiem po podłodze, nie wiem już co mam robić, może ty byś cos poradził..
- Wiesz co, zwiń dywan i oklej podłogę papierem ściernym..
Spotykają się ponownie po dwóch tygodniach..
- No i jak? - pyta pomysłodawca.
- O człowieku, fenomenalnie. Jak kocisko rozpędziło się w przedpokoju, to do lodówki już tylko oczy dojechały

80-latek chce sie kochac z zona.
- Ale tylko z prezerwatywa, zaznacza zona
- Przeciez w twoim wieku nie grozi Ci ciaza, przekonuje maz
- Ale salmonella od starych jaj...

Jasiu kąpie się z mamą, wskazując na jej łono pyta się:
- Mamo, co to jest ?
- Szczoteczka - odpowiada mama
- Tato ma lepszą bo z uchwytem - rzucił Jaś
- Skad wiesz ?! - pyta mama- Widziałem jak sąsiadce
czyścił zęby...

Trzej mężczyźni opowiadają o narządach płciowych swoich żon i porównują je do miast. Pierwszy mówi:
- Wagina mojej żony jest jak Paryż - piękna, zachwyca zwłaszcza nocą.
Drugi mówi:
- Wagina mojej żony jest jak Londyn - zawsze taka wilgotna.
Trzeci:
- A wagina mojej żony jest jak Ciechanów.
Zapadła cisza. Pozostali dwaj patrzą na niego pytająco, wreszcie jeden nieśmiało się odzywa:
- Ciechanów? A właściwie to co masz na myśli?
- No dziura... po prostu dziura...


Grupka turystow spotyka w tawernie starego pirata.
Pirat prawdziwy - drewniana noga, hak zamiast dłoni, przepaska na oku...
Chcą żeby opowiedział, jak się nabawił tych urazów, postawili napitek, pirat opowiada:
- Dawno temu biłem się z jednym gościem, on mial nóż, ja tylko ręce - chciał mnie zabić, ale ja udusiłem go gołymi rękami, tylko w ostatniej chwili chlasnął mnie nożem po udzie. Powstała duża rana, wdała się gangrena, musieli mi obciąć nogę i zastąpili drewnianą...
- Ooooo A hak w ręce?
- Biłem się z facetem, miał siekierę, zrzuciłem go w przepaść, ale w ostatniej chwili machnął siekierą i obciął mi rękę...
- Oooo No, a oko?
- A, to nic takiego, mewa mi nasrała...
- No i co, i co?
- A nic, to był pierwszy dzień z hakiem...

Uczeń stoi przed tablicą, rozwiązuje zadanie - ale męczy się niemiłosiernie.
Za bardzo mu to nie idzie, więc co chwilę pluje w ręce i wciera ślinę we włosy. Nauczycielka patrzy ze zdziwieniem pyta się go:
- Boguś! Dlaczego na Boga wcierasz ślinę we włosy?
- Wczoraj słyszałem jak mamusia mówi tatusiowi... pośliń główkę, zobaczysz, że od razu pójdzie ci lepiej...


20.09.2005, 12:59
Zobacz profil GG

Dołączył(a): 14.01.2005, 11:59
Lokalizacja: Warszawa
Posty: 990
Podziękował: 0
Pomógł: 2

Silnik: AZL-2.0 8V 115KM
Rok prod.: 2004
Województwo: mazowieckie
Post 
Programista rozmawia ze swoimi przyjaciółmi po fachu:
- Wczoraj w nocnym klubie poznałem świetną blondynę!
- Och Ty szczęściarzu!!!
- Zaprosiłem ją do siebie, wypiliśmy trochę, zacząłem ją dotykać...
- I co? I co?
- No a ona mówi: "Rozbierz mnie!"
- Nie może być!!!
- Zdjąłem z niej spódniczkę, potem majteczki, położyłem na stole tuż obok laptopa...
- Nie pie...ll !!! Kupiłeś laptopa??? A procesor jaki?

_________________
Skoda Fabia JOY EDITION


22.09.2005, 15:18
Zobacz profil GG

Podziękował: 0
Pomógł: 78
Post 
apropos informatykow :D

Bal przebierancow na Politechnice.
Oczywiscie kazdy przebrany, jest zorro, superman, smerfy, alieny..
no i oczywiscie pokazali sie inforamtycy przebrani w maske 255.255.255.0

:hysterical: :hysterical: :hysterical: :hysterical: :hysterical: :crazy:


22.09.2005, 16:44
Honorowy Klubowicz
Honorowy Klubowicz

Dołączył(a): 22.04.2005, 06:34
Lokalizacja: WD
Posty: 1806
Podziękował: 0
Pomógł: 26

Silnik: BZG-1.2 12V 70KM
Rok prod.: 2005
Województwo: mazowieckie
Post 
Facetowi zmarla tesciowa. Przychodzi do zakladu w celu zakupienia trumny i mowi:
- Sa jakieś trumny byle tanie? Teściowa mi zmarla.
- Oczywiscie o np. ta - mowi sprzedawca - za 1000zl ladnie wyszlifowana. Akurat.
- Nie, wykluczone. Taniej!
- No to ta za 600 zl ladnie olakierowana, nieoszlifowana i troszke bardziej uboga. Moze byc?
- Panie za drogo. Taniej, Taaaaniej!
- No to jedynie ta 300zl nieoszlifowana, nie lakierowana i bardzo ubogo zdobiona.
Klient mysli "bylo 1000 pozniej 600 teraz 300 moze jeszcze taniej bedzie". I mowi:
- Panie a taniej nie bedzie?
A sprzedawca na to:
- Panie kochany przynies pan tesciowa, uchwyty dorobie.

_________________
If everything seems under control – you are just not going fast enough

Koni Sport+Vogtland-40
PerfectService by DobryGrześWawa


02.10.2005, 18:38
Zobacz profil GG
Honorowy Klubowicz
Honorowy Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17.06.2005, 06:18
Lokalizacja: Poznań
Posty: 1415
Zdjęcia: 7
Podziękował: 0
Pomógł: 3

Silnik: BKY-1.4 16V 75KM
Rok prod.: 2004
Województwo: wielkopolskie
Post 
Rzecz dzieje się w szpitalu psychiatrycznym. Od wielu lat przebywa tam Pan
Tadek. Pan Tadek nie odezwal sie do nikogo przez ten okres i generalnie
zajmuje się patrzeniem w okno. Pewnego letniego popołudnia za oknem pojawia
się sie ogrodnik, ktory nawozi grządki z truskawkami. Po godzinie
wpatrywania sie w ogrodnika pan Tadek pomalutku wstaje i rusza w strone
okna, otwiera je powoli, patrzy na ogrodnika, patrzy na truskawki i
wypowiada zdanie:
- "A co Pan robi?"
Konsternacja. Wszyscy pacjenci i personel zupelnie zszokowani - pan Tadek
się odezwal!
Ogrodnik odpowiada:
- Ja, panie Tadku, nawoze truskawki.
Pan Tadek myśli i w koncu:
- Co?
Ogrodnik:
- No ... Posypuję je nawozem.
Pan Tadek po namysle:
- Co?
Ogrodnik:
- No... Posypuję truskawki gównem, żeby były lepsze.
Pan Tadek myśli:
- Aha....
Pan Tadek zamyka pomalu okno i zamyslony wraca na miejsce. Siada i mysli. Po
pół godzinie wstaje, podchodzi do okna, otwiera je i mowi:
- Wie pan co, ja truskawki posypuję cukrem, żeby były lepsze, ale ja to
podobno jestem :censored:.

[ Dodano: 2005-10-05, 10:21 ]
Małego Abramka wywalili ze szkoły - żydowskiej oczywiście - za brak
postępów w nauce i nieposłuszeństwo. Przenieśli do go innej szkoły -
też żydowskiej. Po kilku miesiącach i z tej wyleciał z tych samych
powodów. Do kolejnej - to samo. Po jakimś czasie w mieście nie zostało
ani jednej żydowskiej szkoły, w której by już Abramka nie znali,
został więc umieszczony w katolickiej.
Po tygodniu dyrektor szkoły wzywa tatę Abramka i oznajmia mu, jakim
wspaniałym chłopcem jest Abramek - grzecznym, bystrym i w ogóle]
najlepszym uczniem w szkole.
Tata po powrocie do domu pyta zbaraniały Abramka:
- Abramek, co się z tobą stało? Mówią mi, że jesteś najlepszym
uczniem, nie chuliganisz, no wzór cnót. CO ONI Z TOBĄ ZROBILI?
- Rozumiesz tato, pierwszego dnia taki pan w czarnym ubraniu
zaprowadził mnie do ciemnego pokoju, w którym wisiał jakiś pan
przybity do krzyża i powiedział:
- "Abramek, to jest Jezus Chrystus. On też był Żydem".
I wtedy zrozumiałem, że to nie przelewki.


Kawał wędkarski:
- Biorą?
- Nie bardzo...
- Złapał pan coś?
- Jednego.
- I co pan z nim zrobił?
- Wrzuciłem do wody.
- Duży był?
- Taki jak pan i też mnie wkurwiał.


Szefowie największych banków zorganizowali mistrzostwa świata we
włamywaniu się do sejfu. Zasada była taka: Reprezentacja kraju ma
minutę na włamanie się do sejfu przy zgaszonym świetle.
Po minucie zapala się światło, co jest równoznaczne z przegraną.
Pierwsi wystartowali Niemcy... mija minuta - nie udało się.
Następnie startują Hiszpanie... ta sama sytuacja. Potem Kolejni
Holendrzy, Szwedzi, Portugalczycy... nie udaje się nikomu.
W końcu startują Polacy... Po minucie pan wciska przycisk, ale światło
się nie zapala. Jeden Polak do drugiego:
- Rychu mamy tyle kasy, na ch** ci jeszcze ta żarówka?


Przychodzi facet z kotem do księdza.
- chciałbym ochrzcić kota
- co pan! zwierząt się nie chrzci.
- ale zapłacę $ 100 000.
- to ja go każę przygotować także do Pierwszej Komunii Świętej....



Ksiądz katecheta wzywa rodzica na rozmowę:
- Proszę pana! Czy pan wie, że Jasiu nawet nie wie kiedy Chrystus zmarł ?
- Oj, proszę księdza! My tak daleko mieszkamy, pod lasem to skąd to mamy wiedzieć. Nawet nie wiedzieliśmy, że Chrystus chorował.


03.10.2005, 06:20
Zobacz profil GG

Podziękował: 0
Pomógł: 78
Post 
Prawdziwa rozmowa nagrana na czestotliwosci morskiej alarmowej canal 106
pomiędzy Hiszpanami a Amerykanami w paĽdzierniku, 16 X 1997 roku



Hiszpanie:
w tle słychać trzaski)...Tu mówi A-853, prosimy zmieńcie kurs o 15
stopni aby unikn±ć kolizji, idziecie wprost na nas, odległo¶ć 25 mil
morskich.

Amerykanie:
(trzaski w tle)...Sugerujemy wam zmianę kursu o 15 stopni na północ, aby
unikn±ć kolizji

Hiszpanie:
Negatywnie...Powtarzamy : zmieńcie swój kurs o 15 stopni na południe,
aby unikn±ć zderzenia....

Amerykanie
(słychać inny glos) Tu mówi kapitan jednostki morskiej Stanów
Zjednoczonych Ameryki, w dalszym ci±gu sugerujemy, zmieńcie swój kurs o
15 stopni na północ, aby unikn±ć kolizji.

Hiszpanie:
Nie możemy podj±ć takiej decyzji, gdyż nie uważamy jej za słuszn±, ani
możliw± w tym momencie!!!
Zmieńcie swój kurs o 15 stopni na południe inaczej dojdzie do
kolizji...!!!!

Amerykanie:
TU MÓWI KAPITAN RICHARD JAMES, KTÓRY DOWODZI LOTNISKOWCEM USS LINCOLN,
MARYNARKI WOJENNEJ STANÓW ZJEDNOCZONYCH...!!!! DRUGIEGO CO DO WIELKO¦CI
OKRĘTU FLOTY AMERYKAŃSKIEJ, JEDNOCZE¦NIE INFORMUJE, ŻE JESTE¦MY
ESKORTOWANI PRZEZ 4 OKRĘTY PODWODNE, 6 NISZCZYCIELI I 2 KRˇŻOWNIKI,
UDAJEMY SIĘ W KIERUNKU ZATOKI PERSKIEJ W CELU PRZEPROWADZENIA MANEWRÓW.!
NIE SUGERUJĘ, JA ŻˇDAM, ABY¦CIE ZMIENILI KURS O 15 STOPNI!!!! W
PRZECIWNYM RAZIE BĘDZIEMY MUSIELI PODJˇĆ DZIAŁANIA KONIECZNE ABY
ZAGWARANTOWAĆ BEZPIECZEŃSTWO TAK OKRĘTU, JAK ZJEDNOCZONEJ SIŁY TEJ
KOALICJI. WY NALEŻYCIE DO PAŃSTWA SPRZYMIERZONEGO, JESTE¦CIE CZŁONKIEM
NATO I TEJ KOALICJI...ŻˇDAM STANOWCZO PODPORZˇDKOWANIA I ZMIANY
KURSU...!!!!

Hiszpanie:
TU MÓWI JUAN MANUEL SALAS ALCANTARA, JESTE¦MY WE DWÓCH, ESKORTUJE NAS
NASZ PIES, MAMY ZE SOBˇ NASZE JEDZENIE, DWA PIWA I KANARKA, KTÓRY TERAZ
¦PI...MAMY ZA SOBˇ POPARCIE RADIA LA CORUNA I KANAŁU 106 - ALARMÓW
MORSKICH...NIE UDAJEMY SIĘ W ŻADNE MIEJSCE I MÓWIMY DO WAS Z LADU
STAŁEGO, Z LATARNI MORSKIEJ A-853, Z WYBRZEŻA GALICJI.
NIE MAMY ŻADNEJ GÓWNIANEJ INFORMACJI, KTÓRE MIEJSCE ZAJMUJEMY W RANKINGU
W¦RÓD HISZPAŃSKICH LATARNI MORSKICH...MOŻECIE PRZEDSIĘWZIˇĆ ¦RODKI NA
JAKIE TYLKO WAM PRZYJDZIE OCHOTA, ABY ZAPEWNIĆ BEZPIECZEŃSTWO WASZEGO
ZASRANEGO OKRĘTU, KTÓRY ZA CHWILĘ ROZBIJE SIĘ O SKAŁY, DLATEGO RAZ
JESZCZE SUGERUJEMY ZMIANĘ KURSU O 15 STOPNI NA POŁUDNIE, ABY UNIKNAĆ KOLIZJI, OK. ??????


06.10.2005, 08:05
Honorowy Klubowicz
Honorowy Klubowicz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17.06.2005, 06:18
Lokalizacja: Poznań
Posty: 1415
Zdjęcia: 7
Podziękował: 0
Pomógł: 3

Silnik: BKY-1.4 16V 75KM
Rok prod.: 2004
Województwo: wielkopolskie
Post 
wpisy do dzienniczków:

"Rysuje trumny na marginesach, twierdzac, ze zaklada przyszkolny zaklad
pogrzebowy, a ja moge byc pierwszym klientem."

"Mariusz narysowal w zeszycie do niemieckiego czlonek meski i wmawia
nauczycielce, ze to sw. Mikolaj."

"Córka bezczesci eksponaty w pracowni biologicznej, wkladajac cietrzewiowi
w dziób papierosa."

"Odmówil odpowiedzi na lekcji polskiego, twierdzac, ze postmodernizm
gwalci jego poczucie estetyki."

"Wyslany z gabka wrócil z wiadrem i szmata."

"Uczen na lekcji krzyczy: nie ma seksu bez pumeksu!."

"Podtapia kolege na basenie twierdzac, ze tamten ma skrzela i sobie
poradzi."

"Meska czesc klasy odmówila wyciagniecia fletów."

"Po kichnieciu nauczycielki, Mateusz krzyknal - cytuje: "Zeby Ci ryja nie
urwalo""

"Uczennica Justyna C. podrzuca lawke pod sufit, a kiedy ta z wielkim
impetem uderzyla o ziemie krzyczy "O kurtyzana ale jeblo."


06.10.2005, 12:26
Zobacz profil GG

Podziękował: 0
Pomógł: 78
Post 
Płynie Prosiaczek z Puchatkiem łódką po jeziorze.
Słonko świeci, cieplutko, zero wiatru, błękitne niebo,
ptaszki ćwierkają, kwiatki na brzegu kwitną
- jednym słowem aż chce się żyć.
Nagle JEB!
Puchatek wali Prosiaczka w pysk.
Prosiaczek leżąc na dnie łódeczki skamle przez wybite zęby :
- Sa so?! Sa so?!
A Puchatek odpowiada z szyderczo-sadystycznym uśmiechem na twarzy:
- A bo coś kurtyzana za pięknie było !!!

[ Dodano: 2005-10-12, 09:04 ]
Podobno autentyk


> Do warsztatu wjezdza laweta a na niej rozbite Cinqecento (chyba tak to
> sie pisze w dalszej czesci bede pisac CQ) wyraznie widac ze wpasowalo
> sie w drzewo z lawety wysiada kierowca i kobieta (kolor wlosow raczej
> jasny). Zaczyan sie rozmowa Wlasciciel Warszatatu: Co sie stalo?
> Kobieta: to co widac samochod rozbity
> Wlasciciel Warszatatu: a Pani nic sie nie stalo
> Kobieta: Nie
> Wlasciciel Warszatatu:A co sie wydarzylo
> Kobieta: Samochod mi sie zepsul
> Wlasciciel Warszatatu: chyba raczej go Pani rozbila
> Kobieta: Nie Nie jechalam do kolezanki kiedy samochod sie zespul,
> poprostu stanal. wiec zadzwonilam do kolezanki
> Ona przyjechala swoim fiatem Punto, Nic nie udalo sie zrobic wiec
> postanowilysmy holowac samochod do warsztatu
> Wlasciciel Warszatatu: Tak TAk slucham PAnia
> Kobieta: Jakos sobie poradzilysmy z tymi wkrecanymi hakami,
> plastikowymi
> oslonkami, dziwnymi karabinczykami przy lince holowniczej. No i kiedy
> hol juz byl zaczepiony WSIADLYSMY OBYDWIE DO FIATA PUNTO i
> ruszylysmy
> Wlasciciel Warszatatu: (prawie zgon ze smiechu)
> Kobieta: no i na łuku moj Fiacik nie skrecil tylko wylecial z zakretu i uderzyl w drzewo


07.10.2005, 20:54
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 2444 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 163  Następna strona

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 20 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL