Nie wiem nigdy nie miałem doświadczenia z takimi rzeźbami jak hid'y. Wiem tylko jak jeździ się na halogenach, ksenonach i na podstawowej wersji ledów (ojciec ma w Leonie FR).


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Moja lista elektronicznych gadżetów niezbędnych/pożądanych będzie krótka:
1. USB
2. jeśli diesel to nagrzewnica elektryczna
3. klimatyzacja automatyczna
4. BT (telefon)
5. tempomat
6. czujnik parkowania tył (bez ekranów/wyświetlaczy)


To mnie irytuje i tego zdecydowanie nie chciałbym. A w mondeo/s-max te szyby mają typową usterkę, która polega na rozwarstwianiu się szyby od góry.

Nie chciałbym też radia, które potrzebuje pół minuty na uruchomienie się systemu operacyjnego.

jak to jest na jednym z moich ulubionych kanałów na YT (szkola druciarstwa ,serwis u Stasia ACO)

"sylikonem sie jebn#e ,bedzie dobrze "

W Superbie 3 ponoć jest to już rozwiązane przez warstwę szyby z folii, która przewodząc prąd stawia opór i się nagrzewa. Rzeczywiście druciki nie są widoczne, a zimą wszystko się równomiernie pięknie topi.

Ford dalej robi druciki? Wiecie jak to jest w najnowszych modelach?

W octavii też jest na folii - w końcu dobry pomysł na to podgrzewanie. W fordzie myślą tylko nad optycznym dizajnem, a praktycznie to jak mieli babole od lat, tak dalej mają (spryskiwacze szyby zdjęli z pokryw silników 20 lat po konkurencji). W tej generacji, która chce kupić ekstrim, są druciki (we wszystkich modelach).

Na to pytanie z tytułu tematu to nie ma jednoznacznej, przydatnej odpowiedzi. Każdemu przydaje się co innego, a są też tacy, którzy chcą absolutnie wszystkiego, choćby tego nigdy nie użyli - bo tak wychowuje ich współczesna kultura galopującego konsumpcjonizmu.

Dokładnie każdy powinen sam ocenić co jest mu niezbędne, przydatne, co fajnie mieć bo czasem sie skorzysta, a co jest kompletnie bez sensu.
Choć pewnie wspólny mianownik można by stworzyć dla większości użytkowników.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

moj tesciu (ale to juz znany tutaj przypadek) przy zmianie telefonu zazyczyl sobie gps.
chlop umie tylko zadzwonić i odebrac [sms nie umie]. ale gps mial byc.

pytam sie po co mu. a bo na grzyby se pojde z gpsem mowi.

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka

Hehe dobre choć widać ze ma na to jakiś plan


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Mnie ostatnio 6. punkt z listy weuka uratowal dupsko. Cofalem nowa octavia fl i zauwazylem ze w lusterkach bocznych zabraklo mi slupa (a cofalem z duza predkoscia), az tu nagle pipipi piiiii i heble jeep, zablokowaly mi kola. Patrze za siebie przez ramie a slup sie znalazl. Nawet go nie dotknalem xd

To jak rozumiem uratował Ci dupsko (a właściwie Okcie) jeden z tych "nowych, psujących się niepotrzebnych asystentów" i sam zahamował? Ja się ostatnio pobawiłem tymi technologiami i mogę tylko powiedzieć- rewelacja. Mega mnie kupuje na przykład asystent wyjazdu z miejsca parkingowego. Nic nie widzisz po bokach, wyjeżdżasz z prostopadłego miejsca tyłem, a radar ostrzega czy przypadkiem coś nie jedzie. Bezcenne

ja pierdziele. a jak sie popsuje to pincet nie starczy. a pozatym jednak wole na sobie polegac

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka

Ciekawe jak polegasz na sobie wyjeżdżając tyłem, mając po bokach samochody zaparkowane po kilkadziesiąt centymetrów od Ciebie, zaparkowany prostopadle.

Prawie-pięciometrowym kombi. Nie wiem na co się zdajesz. Na intuicję? Czy na los? Samo wysuwanie się bardzo powoli może nic nie dać jak trafisz na kogoś kto będzie mało uważnie zasuwał

Kolejna rewelacja- czujnik martwego pola. Albo aktywny tempomat w połączeniu z Lane Assist. To naprawdę działa, a na autostradzie człowiek się relaksuje. Tylko kontrolujesz sytuację

daje rade wysowajac sie powoli

Wysłane z mojego Redmi Note 3 przy użyciu Tapatalka

Patent na sowę (wysowanie) też może nie pomóc.

Smutne jest to, że myśli się nad dodaniem nowych wydumanych bajerów (np. rozpoznawanie znaków drogowych), a jednocześnie ograbia się pojazd z wygłuszeń, spinek (focus mk3 ma te odpadające uszczelki drzwiowe na kleju, a nie na spinkach, jak w mk2) czy miękkich elementów wnętrza (f3 cała z twardego plastiku). Albo zabiera się porządne zawieszenie, a daje tanie (jak w o3, albo w civic "ufo").

Czyli wszystko wydaje się być skrojone pod nowego/młodego, niedoświadczonego nabywcę, który tylko okiem powierzchownie ocenia.

Tak xd nogi mialem jak z waty xd do konca zmiany. Od zawsze czujniki cofania uwazalem za przydatne mimo ze i tak sam zawsze kontrolowalem sytuacje ale tym razem przekonalem sie jakie mialem "szczescie glupiego" xd