psychorap, czekam już blisko 2 tygodnie na Twój elaborat F1 vs F2 w kwestii prowadzenia. Doczekam się, czy po prostu kolejny raz zrobiłeś z siebie



?

nie doczekasz się. i sam żeś (musze zacytować sam siebie - i zrobie to tak jak ty. wyrwe cos z kontekstu).


ps. prawdopodobnie jedna z zalet F1 jest nizszy srodek ciezkosci.

Edit.
jak widać jest miedzy nimi bardzo duza roznica. i zauważ ze dziwnym zbiegiem okoliczności w nowej (3 generacji) znow obniżyli autko, chyba nawet jest nizsza niż pierwszy gen.
druga sprawa ze F1 jest tez nieznacznie szersza od F2 dzięki czemu ma lepszy rozkład masy.

psychorap, to ja zacytuję siebie bo może nie zauważyłeś:





Głupi bo? Próbuje rozmawiać argumentami, na które nic nie odpisujesz?
Nie wiem jaki masz problem, ale w wielu tematach piszesz różne rzeczy po czym okazuje się, że nie potrafisz uzasadnić swojego zdania (tak, bo tak).
Zauważam czasem również huśtawki emocjonalne i próby obrażania innych użytkowników. Weź się w garść i albo pisz coś co potrafisz uzasadnić (bo forum jest od tego między innymi by wymieniać się poglądami) albo nie pisz wcale. I bądź świadomy, że wiele osób ma tutaj pojęcie na różne tematy i głupota w poście szybko wyjdzie.

Ale ten margines wagi calego auta ma tu wlasnie duze znaczenie.
Nie widze tu innych rozsadnych argumentow.
Te auta maja to samo zawieszenie. Te same czesci (nie wszystkie).
Jak wezmiesz na "stol" te same wersje, powiedzmy seryjne HB 1.4 benzyna, F1 wypadnie lepiej - chociaz wersja nadwozia nie ma az takiej wielkiej roznicy.
Jezdze tymi autami na codzien i F1, czuje ze prowadzi sie lepiej.
Mam do dyspozycji wszystkie 3 generacje.

(Jako ciekawostke podam ze benzynowe wolnossace 1.4 w F2 wydaje mi sie zwawsze niz w F1)

Nie potrafie ci moze sypac naukowymi podstawami ale moge doswiadczeniami i nie mowie ze F1 jest lepsza bo sam mam te auto..

Poprostu jezdzac tymi autami czuje ktore jest lepsze.
Lepsze w tym przypadku mam namysli wlasciwosci jezdne.
Nie potrafie ocenic ktore dluzej bedzie bezawaryjne.

Nie na przykładzie fabii ale może da do myślenia. Porównanie prowadzenia Insigni (przed liftem i po liftowej ale to moim zdaniem nie ma znaczenia i także inna buda). Wersja kombi 2.0 CDTi 160km na standardowym zawieszeniu i na kołach 245/45/18 i 2.0T 250km tak samo standardowe zawieszenie i takie same koła. Różnica wagi około 150kg (diesel cięższy). Benzyna powyżej 170-180km/h przestaje być fajna w prowadzeniu w porównaniu z żółwiem. Czuć jak auto lekko myszkuje, nawet na łukach autostradowych (czyli raczej łagodnych) z autem jest lekka walka przy utrzymaniu toru jazdy, w żółwiu pełen relaks.
Wiem ze gdy jest flexride lub 4x4 jest dużo lepiej.
Nie wiem, ale może jest różnica wagi między wersjami fabii i odczucia są podobne.
PS. Ekspertem żadnym nie jestem ale środek ciężkości według mnie nie jest w pełni zależny od wysokości. Może być auto dość wysokie ale mieć nisko środek ciężkości - zależy to od konstrukcji i umiejscowienia najcięższych elementów auta bliżej jezdni.
Dobrym przykładem są chyba małe miejskie auta elektryczne - większość z nich jest dość wysoka a przez to ze akumulatory (które nie należą do lekkich) są zazwyczaj pod podłoga auta maja bardzo nisko środek ciężkości.

Hm... tak właśnie pomyślałem ze dziwna dyskusja w wątku o hamulcach.

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Twoje porównanie jest bez sensu - to tak jakbys porównał F2 przed i polifcie. Tu się toczy dyskusja odnośnie jednego modelu ale roznych generacji.
I drugie odnośnie elektrykow to tez inna bajka.

Mod mógłby wydzielić dyskusję w oddzielny temat.

Pierwsze może i bez sensu to tylko przykład jak waga może mieć wpływ na prowadzenie. To tez teoretycznie inna generacja auta bo lift to umowne określenie. Wiele się w tym aucie zmieniło: wygląd zew, wew, niektóre silniki, wprowadzono sporo zmian w elektronice.
Drugie inna bajka? Mówiłeś o położeniu środka ciężkości to ja dałem ci przykład ze wysokość auta nie musi mieć na to wpływ.
Ale widzę ze jesteś totalnie anty inny punkt widzenia. No nic nie będę cię przekonywał skoro wiesz najlepiej.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

hahahah dobry jesteś..

oczywiście ze elektryki to inna bajka. to zupełnie inna konstrukcja.

a co do masy i jej polozenia to wytłumacz mi dlaczego do sportów auta są odchudzane i obniżane? bo mnie wydaje się żeby poprawić prowadzenie w każdym znaczeniu tego słowa.

Edit.
prosty przykład aut tutaj porównywanych. F1 vs F2.
bierzemy te auta o podobnej lub tej samej wadze (może być ciężko ale się da).
F1 jest szersza i niższa od F2. i Ty chcesz powiedzieć, że nie będzie różnicy w prowadzeniu?

nieidealne porównanie ale test łosia byłby dobry do porównania tych aut

poproszę o jakiś odpowiedni poziom dyskusji ... a nie inwektywy
administracja nie chce zbyt wchodzić w to co się dzieje na forum , ale to kolejny temat warty uwagi

a możesz to jakoś w oddzielny temat tentego?

mogę ale ... to nie zmienia tego że w temacie leci mięso ...

Tak oczywiście masz racje tylko jednej kwestii nie bierzesz pod uwagę ze nadal środek ciężkości tego auta (czyli jednak jego najcięższe elementy) będą nisko, nie widziałem aby w jakimś np wrc aucie obcinali słupki i robili dach niżej, a ty w postach wyżej twierdziłeś ze właśnie wysokość ma wpływ na prowadzenie.
KRD chyba odpuścił dyskusje z tobą ja chyba tez to zrobię bo muru betonowego nie przestawię.



Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Ale po co przebijac. Nie ma sensu, to napewno. Rozmawiamy o prowadzeniu sie dwoch aut.

Ty tu wylatujesz z obcinaniem slupkow

Jesli masz jakies sensowne argumenty na to ze sie myle i ze sobie wymyslilem ze F1 lepiej jezdzi w serii od F2 to to przedstaw.
Bo narazie idziesz w zaparte zeby wyszlo na twoje. Krd tak samo.
Probujecie mnie wypunktowac ale nie macie zadnych argumentow ze sie myle lub ze zmyslam.

Ja mowie o swoich doswiadczeniach, o odczuciach z jazdy, a nie ze sobie wymyslilem bo mam taki kaprys.
Powtarzam. Jezdze tymi autami codziennie - w roznych wariantach.
(Tak mam problemy z blednikiem i jeszcze wie co).

Moze poprostu F1 jest lepiej zestrojona konsteukcyjnie niz F2. Nie wiem. Probuje to ustalic. Tyle w temacie.

Masz podany przykład że nawet tym samym autem (bo dla Ciebie przed i po lifcie to jest to samo) jeździ się inaczej. Nigdy w sumie nie jeździłem za kierownicą F2 ale często dosiadałem Roomstera w TDI. I ja tam różnicy w prowadzeniu auta typu lepszy gorszy nie widziałem i mówię tu tylko o właściwościach jezdnych bo przyśpieszenie było zupełnie inne. Widziałem różnice natomiast w prowadzeniu swojej F1 z zawieszeniem po przebiegu 110tyś i po zmianie wszystkiego co się dało na nowe.

W autach sportowych jest może i wszystko wywalane ze środka ale tam montują spoillery i nie po to żeby było gdzie kawę postawić tylko siedzi nad tym sztab inżynierów i wymyśla jak zrobić dobrze aby powietrze+prędkość pomogło w prowadzeniu auta poprzez jego docisk. U nas nie ma spoilerow ale nam masa pomaga.


tapatalk

chce na wstępie tej wypowiedzi zaznaczyć, ze bardzo brzydko kłamiesz. siejesz obłudę. nigdzie nie napisałem ze przed i po lifcie to to samo.
dobrze by było zebys to sprostowal. nadawałbyś się do TVNu lub innej "publicznej" tv.

ja do tej pory podalem jakies sensowne możliwości, a wy tylko kłapiecie bez sensu. podpieram się tez swoimi doświadczeniami.


to po co robisz tu zamieszanie bo ja jezdzę i F1 i Roomkiem też...

ps. ciekawe co by było jakbym napisał ze f2 przed i po liftingu prowadzi się inaczej