Nie wiem jak sytuacja wygląda u was, ale zakładam że wasze żony jeśli mają swój osobny samochód do dojazdów do pracy, to wcale nie musi być taki sam jak wasz
Moja małżonka przez ostatnie 3 lata jeździła Yariską, niestety miała poważną kolizję i trzeba będzie się tego autka już pozbyć. Na mnie przypadło szukanie jakiegoś innego wozu, przy czym od razu się dowiedziałem że Fabki nie chce
Spodobała jej się za to mała kijanka picanto, opis modelu
Kod:
http://www.kiablog.pl/kia-picanto-20.html
pewnie bym się zdecydował na wersję silnika 1.0 i szukałbym tak w przedziale 5-7 lat na karku, żeby cenowo w miarę dobrze to wyglądało. Ma ktoś taki model i może mi coś na jego temat powiedzieć? A może polecicie jakiś inny model, najlepiej segment A - ma to być miejskie małe autko na dojazdy do pracy.