FABIACLUB.PL
http://fabiaclub.pl/forum-pl/

Jak oszacowalibyście koszt takiej naprawy blacharskiej
http://fabiaclub.pl/forum-pl/viewtopic.php?f=7&t=22241
Strona 1 z 1

Autor:  weuek [ 21.05.2015, 09:13 ]
Tytuł:  Jak oszacowalibyście koszt takiej naprawy blacharskiej

Zabrałem się za realizację przedostatniej rzeczy, która jest do zrobienia w aucie od pół roku (czyli od zakupu), no i zbieram szacunkowe kosztorysy. Na razie mam rozstrzał od 200 do 700 zł (oczywiście, całkiem inaczej by to robili). A sprawa wygląda tak:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Pan, który powiedział dwieście za chwilę dodał, że on to nie robiłby tego wcale, więc jest jeszcze taka opcja. Ale ta wgniotka razi mnie znacznie bardziej niż te parkingowe czy dziury po kamykach. A jakie opinie mają o tym szanowne koleżanki i szanowni koledzy?

Autor:  wookie85 [ 21.05.2015, 09:27 ]
Tytuł:  Re: Jak oszacowalibyście koszt takiej naprawy blacharskiej

zostawił bym w spokoju, bo tylko gorzej będzie ;]

Autor:  BartiBartas [ 21.05.2015, 11:18 ]
Tytuł:  Re: Jak oszacowalibyście koszt takiej naprawy blacharskiej

U mnie wzięli by 350zł malowanie jak za element, zaszpachlowali by - wyciągać nie ma sensu. I pomalowanie łącznie z cieniowaniem w tym przypadku wyżej przy tym wyżłobieniu.

Autor:  weuek [ 21.05.2015, 11:56 ]
Tytuł:  Re: Jak oszacowalibyście koszt takiej naprawy blacharskiej

BartiBartas napisał(a):
zaszpachlowali by - wyciągać nie ma sensu.

No weź, tyle szpachli?! (potem miernikowi brakuje skali) To guano, a nie naprawa. Jasne, że trzeba najpierw wyrównać ile się da.

Autor:  BartiBartas [ 21.05.2015, 12:08 ]
Tytuł:  Re: Jak oszacowalibyście koszt takiej naprawy blacharskiej

No tak, wiadomo, źle się zrozumieliśmy - W sensie mi, że całkowicie tego wyciągnąć nie wyciągną bo to specjalista co weźmie krocie.
Po prostu wypukali ci to by, nie równość zaszpachlowali i malowanie :)

Autor:  weuek [ 21.05.2015, 12:13 ]
Tytuł:  Re: Jak oszacowalibyście koszt takiej naprawy blacharskiej

BartiBartas napisał(a):
całkowicie tego wyciągnąć nie wyciągną bo to specjalista co weźmie krocie.

No i właśnie najlepszy lokalny spec ocenił to na 700 zł.

Autor:  maciekmpl [ 22.05.2015, 08:46 ]
Tytuł:  Re: Jak oszacowalibyście koszt takiej naprawy blacharskiej

Zapytałbym w np. takiej firmie http://www.atumplus.pl/ (wyszukiwałem po "paintless dent removal") albo takiej http://www.s-plus.pl/lakierowanie-spot (wyszukiwanie po "lakierowanie SPOT") Też pewnie wezmą kilkaset złotych ale przynajmniej jest podobno mniejsza inwazyjność takiej naprawy. Zaznaczam, że sam nie korzystałem z takich metod, ale wydają się przekonywujące.

M

Autor:  weuek [ 22.05.2015, 08:53 ]
Tytuł:  Re: Jak oszacowalibyście koszt takiej naprawy blacharskiej

Znam to, tez się tym interesowałem kiedyś (dla fabii, żeby wyciągnąć wgniotkę, którą zrobiłem kostka palca trzymającego trzonek siekiery wybijającej szybkę), ale nie ma na Podkarpaciu punktu s-plusa. Jak będę u teściów na Śląsku, to tam zapytam na miejscu. "Paintless" nie wystarczy, ale "spot" owszem (lokalnie to drugie właśnie jest za 200, ale nie wiem z jakim skutkiem).

Maciek, a czemu jeszcze ani słowa nie ma na forum o twoim nowym "prędkim" pojeździe?

Autor:  maciekmpl [ 22.05.2015, 10:26 ]
Tytuł:  Re: Jak oszacowalibyście koszt takiej naprawy blacharskiej

weuek napisał(a):
Maciek, a czemu jeszcze ani słowa nie ma na forum o twoim nowym "prędkim" pojeździe?


A bo czasu ostatnio nie mam, za chwilę znowu wyjeżdżam, a oprócz tego nie umiem robić takich ładnych zdjęć, jak niektórzy :) Może za ok. miesiąc pomyślę o wstawieniu jakichś zdjęć na forum.
Pojazd jeździ - przejechał ok 600 km i zbliża się pierwszy moment prawdy w postaci tankowania. Zobaczymy wtedy, ile naprawdę pali, bo wg komputera pokazuje 4.7 od pierwszego tankowania, a po 580 km wskaźnik pokazuje, że zeszło 3/4 zbiornika 55 l. Jeździ się dobrze, ale denerwujące są oszczędności Skody: najtańsze opony Nexen (zrozumiałbym w podstawowej wersji), brak górnej osłony plastikowej silnika, akumulator Exide, zamiast Varta, jeden kluczyk składany (w Fabii były dwa), elektryczne szyby, których nie można podnieść jednym naciśnięciem, tylko trzeba trzymać przycisk, aż się zamkną (w Fabii można było), brak możliwości zatknięcia czegokolwiek za osłonę przeciwsłoneczną (w Fabii było można - był pasek plastiku). Wszystko to rekompensuje (?) komfort jazdy i praca silnika, który oczywiście nie terkocze, jak 1.4 w Fabii, wielkość samego samochodu i jego wygląd.

M

Autor:  Daniel [ 02.06.2015, 08:04 ]
Tytuł:  Re: Jak oszacowalibyście koszt takiej naprawy blacharskiej

Jeśli mają Ci to szpachlować i potem malować to uzyskasz efekt który będzie Cię jeszcze bardziej wk****. Jest to spowodowane po pierwsze ciężko pomalować srebrny tak aby się nie rzucał w oczy, to zresztą zdaniem fachowców najgorszy kolor lakieru do naprawy. Po drugie koszt usługi malowania jest porażający za element, a nie wierzę że skończy się tylko na jednym. Jeśli już naprawdę chcesz to z powodów wizualnych naprawiać, bo nie widzę na zdjęciu aby w tym miejscu rozwijała się korozja czy lakier się zwijał, to pozostanie Ci wyciąganie bez lakierowania chyba nazywają to Smart Repair.

Patrząc na to zdjęcie http://wgnieceniakaroserii.pl/gallery/main3.jpg to Twoją wgniotę winni Ci wyciągnąć bez problemu, zresztą jest tam dostęp od strona nadkola co też ułatwia sprawę. Byleby fachowiec nie walił potem gumowym młotkiem w błotnik z tyłu bo wtedy lakier popęka na 100 %. W Tychach jest magik, który po słynnym gradobiciu miał pełne ręce roboty, kolega korzystał i efekt jest naprawdę niesamowity. Całe auto, dach, maska zrobione na lux, na minus długi okres oczekiwania na wykonanie usługi.

Autor:  weuek [ 02.06.2015, 13:45 ]
Tytuł:  Re: Jak oszacowalibyście koszt takiej naprawy blacharskiej

Daniel napisał(a):
Patrząc na to zdjęcie http://wgnieceniakaroserii.pl/gallery/main3.jpg to Twoją wgniotę winni Ci wyciągnąć bez problemu, zresztą jest tam dostęp od strona nadkola co też ułatwia sprawę. Byleby fachowiec nie walił potem gumowym młotkiem w błotnik z tyłu bo wtedy lakier popęka na 100 %. W Tychach jest magik, który po słynnym gradobiciu miał pełne ręce roboty, kolega korzystał i efekt jest naprawdę niesamowity. Całe auto, dach, maska zrobione na lux, na minus długi okres oczekiwania na wykonanie usługi.


To nie jest do smart repair. Gradobicie i ten golf to inny rodzaj uszkodzenia (takich "magików" od tego to jest na tuziny). U mnie w dwóch miejscach też brakuje lakieru (został starty).

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/