FABIACLUB.PL
http://fabiaclub.pl/forum-pl/

Apostrofoza: Kiedy (nie) używać apostrof(u)...
http://fabiaclub.pl/forum-pl/viewtopic.php?f=7&t=21757
Strona 2 z 3

Autor:  Mat [ 04.02.2015, 12:36 ]
Tytuł:  Re: Kiedy (nie) używać apostrof(u)...

Mnie się tekst bardzo spodobał. Weuek, brawo za pomysł. :)

Autor:  rafalkrol [ 04.02.2015, 14:39 ]
Tytuł:  Re: Kiedy (nie) używać apostrof(u)...

weuek napisał(a):
A przeczytałeś zalinkowany tekst czy nie miałeś czasu?


Przeczytalem w 100procentach i dalej trzymam sie swojego zdania.

O jej, chłopaki chodzi mi tylko o to, że was podziwiam i zazdroszcze tak idealnego i sielankowego życia, w ktorym macie czas na rozmyslanie i wdawanie sie w rozmowe o tak malostkowym w dzisiejszych czasach temacie.

I to wszystko.

Autor:  zmstr [ 04.02.2015, 15:03 ]
Tytuł:  Re: Kiedy (nie) używać apostrof(u)...

Dla mnie pisownia ma ogromne znaczenie, bo to szacunek do języka ojczystego, więc tutaj staję afrontem do wszystkich, którzy twierdzą, że to drobny i małostkowy problem. Słowem pisanym wyrażamy szacunek do odbiorcy, a także do ojczyzny. Pisanie byle jak, bo są ważniejsze problemy, jest dla mnie równoznaczne z ogólnie pojętą bylejakością. Jak czytam czasem sms, gdzie ktoś piszę "co u cb", "bd o 17" itd., to mnie naprawdę krew zalewa. Rośnie pokolenie analfabetów, którzy swój analfabetyzm tłumaczą dysortografią (a co to k*** jest? wymysł jakiegoś próżnego lenia), a książki kupują tylko po to, by ładnie w salonie wyglądały.

Autor:  MarkPol [ 04.02.2015, 19:45 ]
Tytuł:  Re: Kiedy (nie) używać apostrof(u)...

zmstr Masz rację.Zgadzam się z Tobą.

Autor:  weuek [ 25.03.2015, 23:37 ]
Tytuł:  Re: Kiedy (nie) używać apostrof(u)...

Dzisiejszy przykład apostrofowego analfabety:

Obrazek

A nie pisałem, że niedługo tacy napiszą: "Byłem dzisiaj w spożywczy'm"?

Autor:  maciekmpl [ 26.03.2015, 09:56 ]
Tytuł:  Re: Kiedy (nie) używać apostrof(u)...

zmstr napisał(a):
Rośnie pokolenie analfabetów, którzy swój analfabetyzm tłumaczą dysortografią (a co to k*** jest? wymysł jakiegoś próżnego lenia)


Z całą resztą zgadzam się, oprócz tego zdania. Miałem kolegę, który nie zrobił nawet matury i powtarzał parę razy klasę w szkole właśnie z powodu tego, że nie potrafił nauczyć się pisać. W owych czasach nauczyciele stwierdzili po prostu, że jest "głupi", a nawet "niedorozwinięty", a komputera ze sprawdzaniem pisowni nie było, i mimo swoich zdolności (w dorosłym życiu został elektronikiem-samoukiem i całkiem nieźle sobie radzi) przylgnęła do niego łatka "przygłupa". Inna sprawa, że teraz wielu leni i baranów tłumaczy się dysortografią, dysgrafią i różnymi innymi dys-, właśnie z lenistwa i ogólnego matolstwa. Ale takie choroby istnieją, tylko nie są tak rozpowszechnione, jak by niektórzy chcieli.

rafalkrol napisał(a):


Oj naprawde ... jakby na świecie czy nawet w waszym życiu nie było ważniejszych problemów.


Akurat weuek i ja zajmujemy się tym zawodowo, więc uwierz mi, że ja jak dostaję do tłumaczenia tekst napisany korpobełkotem po polskawemu, gdzie chyba sam autor nie wie, co chciał napisać, to jest to dla mnie problem, jak nie wiem co.

M

M

Autor:  p_50 [ 27.03.2015, 13:44 ]
Tytuł:  Re: Kiedy (nie) używać apostrof(u)...

Weuek jak zwykle w dobrej formie :good:

Autor:  weuek [ 16.01.2016, 20:25 ]
Tytuł:  Re: Kiedy (nie) używać apostrof(u)...

Kilka ostatnio napotkanych przykładów"

1.kosztuje nowy prawie tyle co nowy zestaw LUK'a z dwumasem
2. Skorzystaj z dobrych rad Smuggler'a.
3. Czy podłączenie USB do NX'a wymaga jakiegoś update'u soft'u by system go widział?
4. Może się coś zalało podczas płukania kół za pomocą karcher'a?
5. Mógłbyś mniej więcej opisać Asus'a ZenFone 2 Laser ZE500KL któego kupiłeś swojej córce(o ile się nie myle).

We wszystkich powyższych przykładach apostrofu użyto nieprawidłowo/niepotrzebnie, poza tym wytłuszczonym czerwonym. Ale na pochwałę i tak nie zasługuje, bo przecież mamy swoją, polska "aktualizację".

Autor:  weuek [ 06.02.2016, 09:18 ]
Tytuł:  Re: Kiedy (nie) używać apostrof(u)...

A to jest niechlubny rekord:

Nie znam się... do tej pory lali mi (przynajmniej tak wynikało z faktury) w ASO Castrol'a Magnatec'a Professional 5w40 i jestem ciekaw czym się różni ta wersja od zwykłej. Jako, że zrezygnowałem z obsługi serwisu to w tym roku zleciłem mechanikowi zalanie Edge'em i zobaczymy co będzie, a w przyszłym roku się pomyśli nad czymś innym.

Wysłane z mojego LG-D802 przy użyciu Tapatalka


Jak widać, z telefonu też bez problemu można natrzepać apostrofów. Ciekawa logika z tym "edge'em", ale nie wiem dlaczego nie jest "Professional'a"?

I skąd się to bierze? Może ze zbuka? Czy tam tak niemożebnie trzepią tymi apostrofami?

Autor:  Daniel [ 06.02.2016, 20:40 ]
Tytuł:  Re: Kiedy (nie) używać apostrof(u)...

weuek fajnie by to brzmiało jakby autor wpisu napisał :

Nie znam się... do tej pory lali mi (przynajmniej tak wynikało z faktury) w ASO Kastrola Magnateka Profesional 5W40 i jestem ciekaw czym się różni ta wersja od zwykłej. Jako, że zrezygnowałem z obsługi serwisu to w tym roku zleciłem mechanikowi zalanie Edgema i zobaczymy co będzie, a w przyszłym roku się pomyśli nad czymś innym.

W oryginale on dobrze napisał angielskie nazwy a apostrof no dał jak mu pasowało.

Pamiętam jak czytałem u siebie w firmie zarządzenie najwyższego, że nazwy handlowe nie odmieniamy w żaden sposób - nie wiem z czego wynikało, czy pracownicy źle to pisali czy źle odmieniali. W każdym razie przykaz był taki że sztywna nazwa a resztę informacji kontaktowych pisać luźniej.

Autor:  weuek [ 07.02.2016, 09:40 ]
Tytuł:  Re: Kiedy (nie) używać apostrof(u)...

Daniel napisał(a):
W oryginale on dobrze napisał angielskie nazwy a apostrof no dał jak mu pasowało.

Daniel, sęk w tym, że w ogóle apostrofu nie potrzeba w tym tekście, a nie, że jest w niewłaściwym miejscu. Podobnie jak w ruchu drogowym, są tu pewne zasady (podałem link do nich w pierwszym poście) i nie ma usprawiedliwienia dla podejścia "jak komu pasuje".

Prawidłowo, zgodnie z zaleceniem twojego szefa, powinno być tak, :

Nie znam się... do tej pory lali mi (przynajmniej tak wynikało z faktury) w ASO olej Castrol Magnatec Professional 5W40 i jestem ciekaw czym się różni ta wersja od zwykłej. Jako, że zrezygnowałem z obsługi serwisu to w tym roku zleciłem mechanikowi zalanie olejem Edge i zobaczymy co będzie, a w przyszłym roku się pomyśli nad czymś innym.

I po problemie z odmianą obcych nazw. I tego zapewne chciał twój szef. I miał rację.

A autor tekstu, nad którym się pochylamy, jest już nałogowym apostrofiarzem, gdyż jego najnowszy wpis wygląda tak (fragment):

[...]a jak mi się kiedyś znudzi to się zrobi swap'a na coś potężniejszego[...]

A widać, że nie pisze byle jak, bo ogólna jakość jego pisania jest bardzo dobra.

I jeszcze dwa ciekawe przypadki:

a) Jak "Detailing'ista" zrzuca śnieg z brudnego lakieru ?

Słowotwórstwo lubię (chociaż są tu na forum zaciekli wrogowie tegoż) i bez apostrofu bardzo by mi się podobało. :-)

b) wątek porównywalny z filmem z Liam Neeson'em

Imię bez odmiany, a nazwisko odmienione - oczywiście, z niepotrzebnym apostrofem. Dziwna "logika".

Autor:  Daniel [ 07.02.2016, 09:49 ]
Tytuł:  Re: Kiedy (nie) używać apostrof(u)...

Bo jak napisze zrobię przekładkę silnika to brzmi mało dumnie na dzielni a jak napisze zrobię swap'a to respekt, bo to pewnie jakiś projekt będzie :P Taka jest rzeczywistość, tak teraz ludzie mówią, nic z tym nie zrobisz, pozostanie Ci wysłuchać jego racji a w głowie sobie pomyśleć "ale ten gość jest tępy" (nikogo nie obrażam!!)

Autor:  weuek [ 07.02.2016, 09:53 ]
Tytuł:  Re: Kiedy (nie) używać apostrof(u)...

Daniel napisał(a):
Taka jest rzeczywistość, tak teraz ludzie mówią, nic z tym nie zrobisz

Niedobre masz podejście, takie promujące lemingozę. :-( Właśnie po to się tu wysilam, żeby choć jeden się nawrócił. A niewstawianie tych apostrofów jest mniej "pracochłonne" niz ich nadużywanie. Tak więc nawrócenie się jest wyjątkowo łatwe.

Autor:  Daniel [ 07.02.2016, 09:58 ]
Tytuł:  Re: Kiedy (nie) używać apostrof(u)...

weuek napisał(a):
Daniel napisał(a):
Taka jest rzeczywistość, tak teraz ludzie mówią, nic z tym nie zrobisz

Niedobre masz podejście, takie promujące lemingozę. :-(
Nie mam ani narzędzi bo nie nauczam ani sposobu bo do takich ludzi nie wiele dociera aby zmienić to. Przecież nie będę sobie żył wypruwał aby obcy mi człowiek (kolega, kumpel) mówi do mnie zrozumiałym językiem. Mam małą siostrzenicę i jak z nią rozmawiam a zaczyna używa jakiś dziwnych zwrotów od razu jej mówię "tak się nie mówi" i dziewczynka się pilnuje. Niech tylko odejdzie od Wujka i pójdzie między sroki to gada zaś jak reszta srok. A przy mnie aniołek, nie wiem, nie moje dziecko i nie mój problem.

Autor:  xtremesystems [ 07.02.2016, 12:38 ]
Tytuł:  Re: Odp: Kiedy (nie) używać apostrof(u)...

weuek napisał(a):
Daniel napisał(a):
Taka jest rzeczywistość, tak teraz ludzie mówią, nic z tym nie zrobisz

Niedobre masz podejście, takie promujące lemingozę. :-( Właśnie po to się tu wysilam, żeby choć jeden się nawrócił. A niewstawianie tych apostrofów jest mniej "pracochłonne" niz ich nadużywanie. Tak więc nawrócenie się jest wyjątkowo łatwe.


zgadzam sie. jak sie nie chce to sie zbednego nie wstawia. wiem cos o tym

Wysłane z mojego Lenovo K910 przy użyciu Tapatalka

Strona 2 z 3 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/