Karbid nie działa również ( nielegalny na krety ponoć), ale każdy niech próbuje i sam dochodzi do wniosków. Na drugi dzień po karbidzie miałem "poprawione" 3 dołki w których był karbid i 2 nowe kopczyki. Na szczęście teraz śnieg i nie widać.
Ja po dwóch latach walki zaczynam się oswajać.
Chyba Daniel, że piszesz o bombowym zastosowaniu.