Hejka.
Pomysł na ten temat przyszedł mi gdy dosłownie godzinę temu zauważyłem pod swoim domem Skodę Fabie 1.4 MPI Hatchback, z której facet zrobił TAXI
Może zacznę od siebie: podejrzewam że tak samo jak pozostałe 97% czyli do tkz. wożenia tyłka i przewozu zakupów z marketu, a wy??

Wożenie tyłka i znajomych, do tego wózek na zakupy i od czasu do czasu do pogonienia "niedzielnych" kierowców

Zonka bedzie jeździć do pracy. Ja do pracy. Oprócz tego na wypady za miasto, na zakupy, na drobne wyskoki (nad morze, przejechać się )
Ot taka normalne użytkowanie. Autko rodzinne

używam ją do pracy przewożę różne towary spożywcze chemiczne i innych
poza tym do wożenia dupska , na zakupy , wypady poza miasto,
a gdy Dzidzia będzie auto zostanie przekazane kobicie.
a ja kupie sobie jakiegoś złomka ;]

Do sprawiania sobie przyjemności. Uwielbiam nią jeździć!!!

rodzinne wozidełko. Ja również uwielbiam nią śmigać

Do czerpania przyjemności z jazdy

Jak to nazwać???
Do stania pod domem
Jeździ nią głównie moja Żona.
2000 kilometrów rocznie.

Ja się dołączam do TOD-a i matiego160 stoi pod domem;)), "dupowóz" dla znajomych do pracy nią nie jeżdżę bo 5 minut do pracy mamy .

Moja służy do wszystkiego, do czego może się nadawać (czyli do ścigania się nie służy, bo młodych chłopaków w pełnoletnich rakietach z zachodu nie ganiam po wsiach). Oprócz jazd do pracy, na zakupy i do rodziny, skodzina przewozi też żywy inwentarz: ostatnio skład pasażerów był 4 osoby i 4 psy. Poza tym służy też do spędzania wolnego czasu w garażu w trakcie sprzątania i wykonywania napraw/poprawek, które jestem w stanie sam zrobić (zwykle przy radiu, a czasem i piwku). Nie oglądam TV, nie mam dzieci, nie wiszę na telefonie z pakietem 1000 minut, więc akurat mam na to czas. Zdarza mi się też pożyczyć ją koledze na jeden dzień.

Do dojeżdżania do dziewczyny 2 razy w tygodniu po 70km. Do markierów nie jeżdżę samochodem bo mam blisko bo najdalszy 2 km i szkoda odpalać auto, więc pieszo. A tak na wakacje w góry i inne.

Do ścigania się...
a poza tym
Fabia jest doskonałym narzędziem do promowania sponsorów w barwach których może startować, będzie też jako reprezentacyjny pojazd Automobilklubu Śląskiego na wystawach na których AK Śląski będzie się pokazywać.

Do wszystkiego i nie ma łatwego życia

Moja Fabia to samochód "reprezentacyjny" (w porównaniu do drugiego samochodu tj. Audi a3, ale to samochód żony i on nie ma łatwego życia - 300 km tygodniowo) - używany do wożenia na co dzień mnie i żony oraz czasem małego czworonoga . Tak jak ktoś już tu napisał... jazda tym samochodem sprawia mi (również) wielką radość - jak nie mam możliwości jazdy ze 4 dni pod rząd to muszę to jakoś odreagować i zazwyczaj wskakuje na obwodnicę Puław (mamy całkiem ładną - nie chwaląc się ) i humor od razu się poprawia . Dwa dni temu wróciliśmy z nad morza i muszę przyznać, że to też była przyjemna, komfortowa jazda, aż do tego stopnia, że jeszcze bym gdzieś pojechał dla samej jazdy .

Tak samo jak ja