Po wielu tygodniach w koncu znudzila mi sie forumowa biblia napisana przez naszych czeskich sasiadow i teraz poszukuje czegos ciekawszego do czytania.
Macie moze jakichs ulubionych autorow, ksiazki, ktore warto otworzyc?
Bardzo lubie fantasy i przede wszystkim czegos z tego gatunku szukam. Musza byc krasnoludki, gnomy, elfy, smoki, czarownice, anioly, diably, itd.
oczywiscie nie musi wszystko na raz wystepowac, zadowole sie czescia takich bohaterow.

może nie fantazy, ale polecam STRACH - J.Gross

Chyba mugolem nie jestem, bo przynajmniej jedną książkę staram się miesięcznie przeczytać i jak nie jestem na wyjeździe to nawet do kina co weeknd chodzę (dzisiaj sen kasandry Allena)

Ale jeśli chodzi o fantasy jedynie Hobbita przeczytałem i to ze sto lat temu, bo to nie moje klimaty takie łażenie "tam i spowrotem"
z innych książek mógłbym coś polecić, ale z tej dziedziny nic.

ja ostatnio jestem na etapie katowania Komudy. Wydawnictwo Fabryka Słów,
najpierw - diabeł łańcucki, potem galeony wojny a wczoraj skończyłem czytać Bohuna.

Czasami ciężko się czyta, bo autor stara się wtapiać język regionalny - np. w galeonach wojny --> trochę kaszubskiego, w bohunie trochę ukraińskiego, niemniej książki z tzw. jajem, warte polecenia

Z fantastyki --> powieści o inkwizytorze --> sługa boży, młot na czarownice itp. Jacka Piekary --> alternatywna historia świata, gdzie światem rządzi inkwizycja,

jak masz naprawdę dużo czasu to z fantasy --> Mroczna Wieża Stephana Kinga i Cykl Pierwsze prawo magii Goodkinda. oczywiście jak najbardziej sapkowski i cały wiedźmin oraz trylogia husycka. (ale zakładam, że to już przeczytałeś).

pozdr

coś mi świta żę ten autor napisał też Przenajświętszą Rzeczypospolitą... i to dobre podobno jest, bo moja kobita to czytała...

Sapkowski wprowadzil mnie w ten swiat, ale po wielu latach musze stwierdzic ze sa tacy autorzy ktorzy mi bardziej podpasowali. Na wiedzmina czekalem z niecierpliwoscia az wydadza nastepna czesc i im dalej tym bylo nudniej...
Bozych Bojownikow nie zdolalem zaglebic...
z polskich autorow bardzo mi sie spodobala tworczosc: Kossakowskiej, Pacynskiego. z zagranicznych Pieriumow i Gainmann, oczywiscie staram sie czytac wszystko co wpadnie mi w rece, chyba ze trzymam ksiazki mojej zony ;>
Fabryka Slow to moj czarny kon na ktorym jeszcze sie nie zawiodlem, ale czasami warto popytac. ostatnimi czasy w ten sposob trafil do mnie Zloty Kompas, super bajka ale nie mozna wczesniej ogladac filmu.
zreszta ekranizacje to temat na osobny watek, do tej pory nie widzialem filmu ktory bylby choc w polowie tak dobry jak oryginal.

Coprawda spoza wymienionych zainteresowań (gnomy, smoki, elfy etc.), ale bardzo ciekawe książki pisze Dean Koontz. Niebawem skończy mi się jego repertuar - przeczytałem już prawie wszystko co zostało przetłumaczone na polski ale ani razu nie trafiłem na nieciekawą książkę. Wszystkie były wyśmienite. Tematyka jego książek to sensacja z elementami sci-fi i horroru. Innym godnym polecenia autorem jest Harlan Coben, typowo sensacyjne opowiadanka. A na koniec polecę Tess Gerritsen, thrillery medyczne.

O, to już bliżej moich zainteresowań
Może też przetestuję Koontz'a skoro mówisz że warto, a to już bliżej moich klimatów niż jakieś "małe głody"

ano faktycznie, brzmi ciekawie. Sensacje z elementami fantastycznymi tez bardzo lubie.
Gainman lubi w realny swiat wplatac np. bogow, Pacynski z kolei przedstawia alternatywne wizje np. polski.
to ze pisalem o smokach to nie znaczy ze tylko takie czytam i polecam.
Bardzo fajnie czytalo sie Browna i wielu innych autorow ktorych nazwisk nie pamietam, taka mala dziura w mozgu...
Niedlugo umieszcze nowy temat, co robicie ze starymi ksiazkami ;>

niestety ilosc czytelnikow tragicznie maleje, latwiej ogladnac film ktory nawet czesciowo nie oddaje klimatu ksiazki

a macie jakies typy na najgorsza/najlepsza ekranizacje?

ps. polecam "Baranek", alternatywne zycie jezusa, jest sie z czego posmiac i "Brudna Robota"...

Ja Ci polecam serię Dragon Lance. Ja sobie to czytałem i naprawdę świetnie mi to pasowało. Sam lubię takie książki (fantasy). Mam całą serię opowieści o Conanie - te napisane przez Howarda i te kontynuowane przez różnych autorów (jedne lepsze drugie gorsze).
Sapkowskiego rozumiem, że już przerabiałeś. Ja właściwie czytałem tylko te książki związane z wiedźminem.
Polecam, może się spodoba, literaturę z gatunku cyberpunku, czyli takie SF ale jakby nie dalekie, pisane naprawdę ciekawym językiem - William Gibson: trylogie Neuromancer->Graf Zero->Mona Lisa Turbo oraz Idoru->Światło Wirtualne->Wszystkie Jutra. Zarąbista literatura. Książki te czytałem już po kilka razy i czuję że zbliza się kolejna tura na czytanie. .