krd postaram zrobić sie fotke mojej półeczki z środkami do pielęgnacji i ocenisz

Spoko, jak bede znal dane produkty to moge cos napisac

http://imageshack.us/photo/my-images/833/dscf1190ub.jpg/
Do tego posiadam jeszcze pojemniczek plastikowy z zestawem ściereczek co w Lidlu był dostepny swego czasu

Poza Attack'iem do felg to nic nie znam i nie uzywalem, ale wiem ze on calkiem daje rade

krd jaki cleaner polecisz mi ?

Na wszystkie pytania znajdziesz odpowiedź www.kosmetykaaut.pl

DodoJuice Lime Prime
Zymol HD Cleanse
R222 Paintwork Cleanser
Muc-Off Pre Wax Cleanser
Auto Finesse Rejuvenate

krd a miałeś do czynienia z woskiem DODO JUICE BLUE VELVET PRO ?

Mialem doczynienia z jego wersja nie-PRO. Raz woskowalem czarnego golfa. Nie pamietam jak dlugo lezal ani jak kropelkowal. Zapach mial calkiem ciekawy.

Mam nadzieję, że krd, czy MarkPol mnie nie zabiją za mały poradnik dla początkujących, który okiem bardziej zaawansowanego detailera będzie wyglądał śmiesznie Ale od czegoś trzeba zacząć i uważam, że jeśli ktoś bawi się w marketowe środki albo biega z "turboszczotką" na bezdotyku po całym lakierze, powinien to przeczytać, bo wiadomo, że w maszynę i lepsze produkty nie zainwestuje
Pisałem ten poradnik na fcp, nazwałem go jako "absolutne minimum" więc kopiuję i tutaj:

ABSOLUTNE MINIMUM BEZ UŻYCIA MASZYNY POLERSKIEJ

1. Mycie Auta
Wyrzućcie wszystkie szczotki i ścierki jakimi posługiwaliście się do tej pory. Czas zakupić porządną rękawicę z mikrofibry, którą będziecie pucować swoją furę. Najprostsza metoda mycia, to mycie na tzw. "dwa wiadra". W jednym oczywiście woda z szamponem, w drugim czysta woda. Jaki szampon? Większość moich znajomych wybiera produkty Meguiar's. Mnie zachęciła kiedyś próbka od dystrybutora szamponu Shiny Garage i moim zdaniem jest on wystarczający do dobrego umycia auta.
2. Glinkowanie
Na razie pominiemy usuwanie smoły i silnych zabrudzeń, gdyż mamy zrobić plan minimum (choć jeśli jest tego dużo to najtańszym sposobem usunięcia jest benzyna ekstrakcyjna) Pora na glinkowanie. Mega ważny proces pomijany przez większość osób używających produkty marketowe. Pamiętajmy, że nigdy nie umyjemy auta tak, by pozostał nam po myciu czysty lakier. Pozostają niewidoczne zabrudzenia, osady, których pozbędziemy się właśnie za pomocą glinki. Tania i dobra glinka to produkt od Valet Pro. Odcinamy kawałek glinki, formujemy w palcach i dokładnie czyścimy nią wszystkie elementy karoserii. Nie używamy jej oczywiście na sucho lecz za pomocą lubrykantów (najczęściej Quick Detailerów, jednakże w naszej taniej wersji użyjemy wody z kilkoma kroplami szamponu w atomizerze). Spryskujemy delikatnie część karoserii, którą będziemy glinkować i zabieramy się do roboty. Jeśli zabrudzenia są już widoczne dosyć dobrze na glince, wgniatamy je do środka, formujemy ją od nowa i glinkujemy dalej. Oczywiście jeśli upadnie nam na ziemię to nie nadaje się już do użycia, nawet po wgnieceniu tego co się na ziemi przykleiło, a nuż nie wgnieciemy dokładnie i zaszkodzimy lakierowi. Po skończonej pracy ponownie myjemy auto.
3. Korekta lakieru
Jeśli spojrzycie pod słońce lub pod lampą na Wasze auto, widzicie pełno kolistych zarysowań. Spróbujemy je zniwelować ręcznie bez zastosowania maszyny polerskiej. Do tego celu potrzebny nam będzie odpowiedni aplikator. Obecnie do pracy ręcznej polecam aplikator od Flexipads - Tri Color (posłuży nam również do nakładania wosku). Odpowiednim i jedynym środkiem, którego ja używam do elementów "robionych" ręcznie jest Ultimate Compound od Meguiar's. Nakładamy malutką ilość na twardszą stronę aplikatora i polerujemy małe powierzchnie karoserii kolistymi ruchami (nadmiar pasty, który nam pozostanie i go nie wypracujemy usuwamy ściereczką z mikrofibry). Najlepiej jeśli mamy na wyposażeniu garażu halogen, pod którym będziemy mogli obserwować nasze postępy. Jest to bardzo czasochłonne zajęcie ale efekty dla początkujących osób są bardzo zadowalające.
4. Przygotowanie powierzchni pod wosk
Do usunięcia resztek UC i kompletnego przygotowania powierzchni pod sam wosk należy użyć cleanera. Nakładamy go aplikatorem (mały okrągły aplikator z Meg'sa kosztuje grosze więc lepiej tri color'a zostawić sobie do korekty i do aplikacji wosku) i wcieramy dosyć mocno w lakier aż będziemy mieli lekką mgiełkę, a potem ścieramy ściereczką z mikrofibry aż do jego całkowitego zniknięcia. Polecam Valet Pro Achilles Prep jako cleaner do pracy ręcznej.
5. Woskowanie
Pomijamy w naszej ubogiej wersji wszelkie środki do wyciągania głębi koloru z lakieru i nakładamy wosk po pracy z cleanerem. Tutaj pole do popisu mamy duże. Wiele osób korzysta z Colli 476. Dla początkujących moim zdaniem wystarczy Valet Pro Banana Wax. Łatwy wosk w aplikacji, a daje całkiem przyjemne efekty. nakładamy go za pomocą miękkiej strony tri color i po nałożeniu na całe auto polerujemy ściereczką z mikrofibry miejsca gdzie już pojawiła się charakterystyczna mgiełka.
6. Plastiki, opony
Na plastiki zewnętrzne polecam niezawodny środek Autoglym Bumper Care - świetnie odświeża wszystkie elementy plastikowe. Na upartego można go zastosować również na oponach jeśli kierujemy się wersją budżetową naszego projektu

Moim zdaniem na całkowity początek przygody z porządnymi kosmetykami jest to podstawowa i wystarczająca rzecz

Cennik zabawy:
- Rękawica z mikrofibry Chemical Guys - ~55 zł
- Ściereczki z mikrofibry - na początek marketowe, koszt ok 10 zł za 3 szt.
- Aplikator Flexipads Tri Color - ~20 zł
- Aplikator mały (Meguiars) - 8 zł
- Szampon Shiny Garage koncetrat 500 ml - ~20 zł
- Glinka Valet Pro 100 gr - ~32 zł
- Meguiars Ultimate Compound 450 ml - ~55 zł
- Cleaner Valet Pro Achilles Prep 500ml - ~50 zł
- Wosk Valet Pro Banana Wax 500ml - ~45 zł
- Autoglym Bumper Care 325ml - ~40 zł
---------------------------------------------------------------
SUMA: 335 zł

Może i na pierwszy rzut oka wydaje się to dużą kwotą ale za te pieniądze mamy ogromną różnicę w porównaniu do zwykłych marketowych środków, a zakupione środki są tak wydajne, że spokojnie wystarczą nam nawet i na 2 sezony. Poza tym oszczędzić można kupując samplery lub składając się z kumplem

zmstr dla ludzi którzy nie chcą robic korekty lakieru , a chca chodź troche uzunąć lekkie ryski polecam cleaner R222, a odnośnie wosków, zawsze można kupić sampler np FK 1000hp za około 20zł no i warto zakupić sobie jakieś APC ( środek do czyszczenia wszystkiego)

W ogóle samplery to fajna sprawa, bo co jakiś czas można wypróbować coś innego Ja mam dobre wspomnienia z Lusso Oro, którego sampler kosztował dosyć niedużo. Jak nie wymyślę właśnie zakupu jakiegoś nowego samplerka (ciekawi mnie Dodo Juice), to na Fabkę poleci PB Natty's Red. Co do APC to faktycznie nigdzie nie napisałem o nim ani o żadnym pędzelku Mój błąd

ja czekam na wiosne i próbuje Zymol Carbon

Nie mam pytań

zmstr, powiedzmy, ze sie zgadzam, zeby nie wprowadzac zametu
Aczkolwiek sam troche inaczej wydalbym 350zl i na pewno nie kupowalbym rekawicy CG, ktora po paru myciach rysuje strasznie lakier ;P

Nizej moj maly poradnik dla poczatkujacych, ktory napisalem juz jakis czas temu.
Jeden z uzytkownikow zaproponowal mi, bym stworzyl gotowy zestaw na poczatek, zamiast udzielac sie w kazdym watku napisac jeden zbiorczy post z zestawem polecanych produktow.

I tak, zestaw STARTER, czyli w zasadzie wszystko co potrzeba do rozpoczecia zabawy w detailing, przy mimo wszystko najmniejszym mozliwym budzecie.

I. Mycie:
- usuwanie smoly - Prickbort MAC 124 1l - 39.90zl
- usuwanie zanieczyszczen metalicznych - IronX 50ml - 20.99zl
- Glinka - ValetPRO Yellow Poly 100g - 32.99zl
- szampon - Shiny Garage Orange Car Wash 500ml - 13zl
- apc - Nielsen Cyclone 500ml - 15zl
- plyn do mycia felg - TENZI En-Jee 1L - 16zl
- szczotka do felg - Silverline Wheel & Alloy Brush - 18.90zl
- plyn do szyb - na poczatek nada sie kazdy, w ramach oszczednosci zalozmy, ze bedziemy uzywac tego domowego
- rekawica - Meguiar's Microfiber Wash Mitt - 47.90zl
- recznik do osuszania - Fluffy Dryer 60x90cm - 31.99zl
- pedzelki, moga byc te kupione w markecie budowalnym, najlepiej w ilosci 3, przydadza sie do felg, do zakamarkow przy listwach czy klamkach lub do wnetrza

Oczywiscie, IronX w tej pojemnosci wychodzi malo ekonimicznie, ale jak samochod tego typu srodka nie widzial, a nie mamy duzo pieniedzy, to zawsze lepiej wydac 20 jak 60zl. Kropelka szamponu do wody jako lubrykant do glinki. APC zostanie takze wykorzystane przy innych czynnosciach pielegnacyjnych samochodu jak na przyklad wnetrze. Rekawica Megsa jest wg mnie najtansza juz w miare sensowna opcja, z doswiadczenia wiem, ze tansze rekawice tak naprawde do niczego sie nie nadaja i nie polecam ich stosowania.

II. Zabezpieczenie:
- cleaner - ValetPRO Cleaner Achilles Prep 500ml - 49.90zl
- wosk - Finish Kare Hi Temp Paste Wax Tester 59ml - 19.99zl
- IPA - 500ml - 9.99zl
- aplikator z mikrofibry do cleanera - 4.99zl
- aplikator piankowy do wosku - 6.50zl
- 2 mikrofibry do polerowania cleanera i wosku - Flexipads microfibra bez krawędziowa 40x40 - 2x13.90=27.80zl
- dressing do plastikow - 303 Aerospace Protectant 59ml - 9.99zl
- dressing do opon - Nielsen Brillance 500ml - 21.99zl
- aplikator do dressingu do opon - 5.90zl

Cleaner mozna wybrac tez inny, ale wg mnie ten daje bardzo fajne efekty przy dosc niskiej cenie, na pewno warto kupic uzywany, bo 500ml to bardzo duzo jednak starczy na dosc dlugo. Wosk jest jednym z bardziej trwalych, daje fajne szkliste wykonczenie i nadaja sie jednoczesnie do lakieru i felg. IPA by zmyc resztki cleanera by wosk dluzej polezal. Oczywiscie mozna wziac tansze mikrofibry do lakieru aczkolwiek uwazam ze warto dolozyc i wziac juz docelowe by nie niszczyc w wiekszym stopniu lakieru. Dressing do plastikow w malym opakowaniu, na kilka uzyc spokojnie starczy.

III. Wnetrze:
- apc - wybrane wyzej w sekcji Mycia
- pedzelki - j/w
- odzywka do plastikow - Poorboy's World Natural Look 118ml - 19.90zl
- aplikator z mikrofibry do dressingu - 4.99zl
- mikrofibry do wnetrza - Eurow 40x40 - 2x4.90=9.80zl

Tutaj komentarz jest raczej zbedny, takie minimum potrzebne do rozpoczecia zabawy.

Suma calosci to 428.41zl. Wiec zalozmy, ze po rabatach na forum jestesmy to w stanie skompletowac za 400zl. Oczywiscie zaraz odezwa sie glosy, ze to duzo pieniedzy. Owszem niemalo, jednak sa to produkty, ktore sam przetestowalem i z czystym sumieniem moge polecic, wiekszosc z nich mam ciagle w swoim arsenale mimo tego, ze obok stoja inne, niekiedy duzo drozsze. Nie sa to pieniadze wydane w bloto, jak robila wiekszosc z nas zaczynajac kilka lat temu. Nie ma tu produktow, ktore sie nie nadaja i pojda do kosza. Proponowany zestaw jest odpowiedni dla kazdego koloru, perly czy metalika. Moja propozycja nie obejmuje zadnych produktow do korekty lakiery, recznej czy maszynowej bo wychodze z zalozenia, ze trzeba zebrac podstawy by zrobic krok naprzod jakim niewatpliwie jest korekta lakieru. Jak nie bedziemy mieli kosmetykow do zadbania o auto, to szkoda tracic czas czy pieniadze na korekte lakieru, bo z efektu nie nacieszymy sie tak dlugo jak zakladalismy wczesniej i bedziemy sobie pluc w brode...


Dodatkowo, jesli mamy troche wiecej pieniedzy na "rozruch":

1. Warto wziac IronX, szampon czy inne produkty w wiekszych opakowaniach. Stosunek cena/ilosc sie tu diametralnie zmienia i np placac 3x wiecej za IronX dostajemy 10x wiecej towaru. Przy szamponach podobnie. Moje typy (nadal budzetowe) to:
a) Presta Sudzz Car Wash 1 galon - 59.90zl
b) Shiny Garage Strawberry Car Shampoo 5L - 54.90zl
2. Mimo, ze polecilem wyzej rekawice Meguiar's to nie umywa sie ona do Car Pro Wool Wash Mitt. Kosztuje ona "az" 103zl, ale jest to produkt bardzo trwaly (sa uzytkownicy na forum posiadajacy ja 2 lata) i wytrzymaly. Dodatkowo jest to najbezpieczniejszy i najdelikatniejszy wedlug mnie sposob na mycie auta.
3. Czasem mamy dosc zwyklych plynow do szyb i chcielibysmy uzyc czegos naprawde dobrego, tu wkracza Meguiar's Glass Cleaner Concentrate. W sklepach wystepuje jedynie w opakowaniu galonowym za 122.90. Jest on wysoce skoncentrowany- smialo mozna go lac w stosunku 1:10 z woda. Z tego powodu sugerowalbym odkupienie od kogos na gieldzie np. 200ml tego koncentratu.
4. Dressing do opon Nielsen Brillance jest ok, jednak jesli zalezy wam na dosc trwalym polysku, mocnej czerni i dobrym odpychaniu wody to wedlug mnie szukacie Meguiar's Endurance. Kosztuje on 49.90zl jednak jest bardzo wydajny i trwaly, dlatego spokojnie starczy na 2 czy nawet 3 sezony przy smarowaniu jednego auta.
5. Wosk FK1000 jest fajny, bardzo trwaly, jednak duzo z was szuka nieco innego wygladu swojego auta. Stad na start proponowalbym na lato samplery woskow Dodo Juice 30ml, kosztuja one 32zl i starcza na pewno na kilka woskowan. Troche drozsza propozycja bylby Poorboy's World Natty's Paste Wax Blue za 69.90zl.
6. QD. Nie zawsze mamy czas by przejsc przez caly proces oczyszczenia lakieru, jednak minelo juz troche czasu odkad nakladalismy wosk i jego wlasciwiosci hydrofobowe na aucie mocno podupadly. Tutaj z pomoca przyjdzie nam wlasnie ten produkt. Do uzycia po myciu i osuszeniu auta, nada nieco blasku i zapewni na jakis czas ochrone lakieru. U mnie swietnie sprawdzil sie np. Meguiar's Ultimate Quik Detailer za 59.90zl.
7. Pianownica i aktywna piana. Przydatna sprawa. Najbardziej budzetowym poczatkiem bedzie zmodyfikowany Marolex z dysza herbicydowa za okolo 60zl oraz piana Autobrite MAGIFOAM 500 ml za 56zl.

Wszystkie ceny pochodza w zasadzie z jednego sklepu, ceny w roznych sklepach moga sie roznic, jednakze mysle, ze z wyjatkiem jakis promocji nie bedzie mega roznic.

Mam nadzieje, ze chociaz troche pomoglem.