No właśnie . Musze jutro podjechac na lakiernie niech chłopaki popatrzą moze sie da cos zrobić . Najwyżej jeszcze jedną polerke się zrobi moze w koncu coś da .

Ale bez jaj, choćby nie wiem jaki smar czy olej, to po polerce nie powinno być, ba nie może być po tym śladu. Przecież polerka to nic innego jak ścieranie warstwy.

Jak ktos robi polerki nieumiejetnie to nie zdziwilbym sie jakby zostalo

Opisz dokladnie gdzie parkujesz. Co to za okolica? Jakies zaklady przemyslowe? Czy rosna drzewa i jakie? Tylko Ty masz takie problemy? A sasiedzi?

Wiesz, lakier to lakier, ale zaczynasz mowic o nieschodzacych sladach z szyb. Znaczy cale auto jest czyms pokryte i nadal pokrywane. Po tylu myciach i zabiegach niewiele substanci o opisywanych wlasciwosciach nadal by sie utrzymywalo. Cos jest nie tak.

Taki temat znalazlem. Moze Ci pomoze http://forum.kosmetykaaut.pl/printview. ... 03aa9c28a9

Wyslane z Taptalk 2

Kiedyś doświadczyłem "tlustego " lakieru jak auto stało z wiatrem do imprezy grilowej. F1 była cała tlusta i tylko porządne mycie pozwoliło zmyć ten osad.

No to widzisz, porządne mycie pomogło, a tutaj polerka nie usunęła "tłustej" powłoki?

Może ta polerka polegała na użyciu takiej "maszyny":


I mizianiu nią po lakierze jakimś dziwnym specyfikiem marketowym....


Może się mylę ale przecież piana, szampon, glinka i IPA zdejmą wszystko z lakieru oprócz silnych wżerów ze smoły itp.

No to nie mówimy o polerce, którą wykonuje się w "normalnym" zakładzie lakierniczym czy blacharskim.

W normalnym zakładzie lakierniczym czy blacharskim polerka ma tyle wspólnego z profi polerką, co ściganie się Maluchem po polnych drogach z Formułą 1.