Witam. w końcu się zebrałem i kupiłe nowe radyjko. Miałem dotychczas kaseciaka JVC, zamieniłem na JVC KD-G631 (za radą jednego z forumowiczów, THX). Problem pojawił się przy wymianie radia. w starum kaseciaku gniazdo ISO miałem bezpośrednio na tylnej ściance radia i podłąnczałem je pod wiązkę z samochodu. W nowym CD jest dodatkowa wiązka, podłanczana z jednej strony do radia, a zdrugiej do kostki ISO w samochodzie (na wiązce jest ciekwamy myk do zamiany przewodów czerwony-żółty do samochdów z grupy VAG). Podłączyłem wszystki przewody, sprawdziłem, radio gra, CD-MP3, USB działa, to zaczołem upychać to w kieszenie. I tu ZONK, nie mogę dopchać radia do samego końca, wygląda na to, że te dodatkowe przewody się nie miesczą?! Niby w tylnej ściance kieszeni jest otwór, ale jakoś nie zabrdo chcą tem te przewody wejść. Jest na to jakiś sposób? Czy może coś źle robie? Dodam, że nie mam dolnej półki, w jejs miejsce wstawione jest sterownie przednich szyb (el. szyby były dostawiane przez popredniego włąściciela/właścicielkę w ASO i chłopaki poszli po kosztach i na łatwizne).
Jest na to rada? Radio niby się trzyma, ale ramka trochę wystaje i mnie to denerwuje.

PS. Dodatkowo jest też podłączony separator antenowy, wieć zrobiło się tam ciasno. A przy okazji, separator jest podłączony pod PIN 7, bo nie udało mi się "wydłubać" spinki z PIN 5. Czy to, że separator jest cały czas zasilany (z akumulatora) to jakiś problem?

szachu,

czyli radyjko masz na górnej półczce? Sam z Pioneerem męczyłem się z 10 min zanim upchnąłem wszystkie kable i też była to dodatkowa wiązka i separatorek . Poprostu całe kable włożyłem za te szare szczebelki plastikowe na maxa do tyłu, jakby to powiedzieć przełożyłem je za nie i udało się, a sprawdzałeś radio bez samych kabli wchodzi>? Zresztą są standardowe wymiary, powinno się mieścić. Musisz ta wiązkę spiąć, scieśnić i upchać tam gdzie puisałem.
Co do separatora podpiąłem go bodajże pod elektryczną antenę, tak ta wnęka pinu chyba jest zatytuowana i wszystko chodzi do dziś

Dokładnie.


Radio bez kabli wchodzi idealnie. Pokombinuje z tymi "szczebelkami".


wiem, że tam trzeb go podłączyć, ale ktoś kto zakładał wcześniej radio (chyba ASO) dał ciała. Zamiast wypiąć przewód z kostki ISO z PINu 5 (sterowanie anteny) to uciął przewód i to tak szczęśliwie, że nie ma za co chwycić by wyjąć koncówkę z kostki! Dlatego podpiołem separator pod akumulator. Wogóle straszny burdel ktoś tam narobił i zastanawiam się, czy nie kupic nowej kostki ISO i na nowo wszystkiego nie połączyć.

szachu, chwila cierpliwości suie przyda z tym upchnięceim w tej wnęce napewno
To kurcze ASO inteligentne rozwiązania stosuje

[ Dodano: 2008-06-24, 13:44 ]
szachu, do wypięcia tego pinu uciętego przyda Ci się długa grubsza igła, ja tak robiłem i nawet ciągnąć za kabelek nie musiałem, sam wyleciał po odpowiednim wgięciu bolczyka

Ale ja próbowałem i to nawet igłą (polecałeś kiedyś tę motodę), ale nie udało mi się. Rozumiem, że igłę/mały śrubokręt wkłada się od drugiej strony (tzn. nie od strony podłączonego przewodu)?

szachu, ta igłę wkładałem od czoła, czyli gdzie wychodzą te języki styki, nad każdym styku ponad nim jest ten haczyk.naciskasz troszki w dół i wylkatuje sam, miękkie alu takze problemu nie ma...

[ Dodano: 2008-06-24, 14:29 ]
Aaa i jak masz nawet te szyby zrobione w półce pod radiem to tam pod radiem powinno być też trochu miejsca, także tam też możesz wcisnąć całą wiązkę z kablami. U mnie na początku jak nie miałem separatora to ta wiązka nie blokowała wcisnięcia radia w lukę, problem się pojawił jak kupiłem separator i po jego założeniu chciałem włożyć radio, okazało się, że to własnie separator cały czas blokował drogę radiu, ustawiał sie w taka pozycje ze bodajże dotykał tego szarego plastiku we wnęce na tyle i uniemożliwiał całe obsadzenie, trochu gimnastyki paluszkami i po sprawie

Spróbuję jeszcze raz. Dzięki za radę.

Ja od siebie dodam, ze raczej nie wskazane jest zasilanie czegokolwiek bezpośrednio z aku. Niby separator dużo nie bierze, ale IMHO lepiej, żeby się odłączał po stacyjce...

Jeśli chodzi o upychanie kabli to faktycznie ciasno, z tą dodatkowoą wiązką i separatorem. Dlatego ja NIE SPINAŁEM wiązki żadnymi stripsami. luźnie i swobodne kable łatwiej ukształtować. Robiłem to tak, że upychałem kostki, separator i kable we wszystkie widzoczne we wnęce dziury przyłożywszy wcześniej radio jak najbliżej, albo odłączywszy kostkę od radia i tylko zapinając ją ptrzed samym włożeniem bo inaczej radio trochę czasami utrudnia włożenie łapy do środka. Trochę gimnastyki i jak radio wskoczy w zatrzaski to jest GIT, tylko półkieszeń dobrze zamocuj żeby jej nie wypchnęło choć po dobrym upakowaniu kabli to nawet butem nie trzeba było dociskać

Sprawa jest prosta jak budowa cepa... przynajmniej mi się tak wydaje.
1. W celu zamontowania radyjka, zdejmij schowek nad nogami pasażera, wciągnij wszystkie kable na prawo i połącz za poduszką powietrzną dodadkowo aby ułatwić sobie robotę można wyjąc nawiewy środkowe, 10 minut pracy i masz wszystko lajtowo podłączone bez męki i z pewnościąze nie przetnie Ci się kabel i oczywiście radio ma lepsze chłodzenie.
2. Separator podłącz np do tych kabli o których piszesz że jest fajny bajer w kostce bo można sobei je przepinać, aby włączał się po przekreceniu kluczyka. Podłączony na stałem będzie powoli rozładowywał aku, co oczwiście wpłynie negatywnie na akumulator.

Dzięki, jutro wszystko posprawdzam.

Że Siara, potrzebował tak kombinować to rozumiem, bo on ma ma masę sprzętu, ale szachu, czy Twoje radio ma metrowe kable w kostkach?

Raczej nie Jutro z samego rana zasiąde do roboty. Może moje problemy z rozruchem są spowodowane wadliwym podłączeniem radia? Jak spojrzałem pierwszy raz na to co zrobiła osoba montująca radio to włosy stanęły mi dęba. Pocięte kable (widać nie tylko ja mam problemy z wyjmowaniem wsuwek ), kable tak poskręcane, że całe zasilanie radia było z akumulatora! (zamiast zamienić miejscami piny 4 i 7 to odcięto 4, zaizolowano, a PIN 4 z kostki zmostkowano do 7!). Powoli się w tym gubie. Poprawiłem oczywiście zamianę 4 i 7 pina. Tak mi się przynajmniej wydaje, było to rok temu.

szachu, no to ładne siano, a z tym rozruchem to może mieć wspólnego radio, jak pisała kolega Siara

Tylko że tak podłączone radio jest już od roku! Chyba, że powoli wykańczało akumulator?!

PS. Rozumiem, że przy grzebaniu przy radyjku lepiej wcześniej odłączyć minus z akumulatora?

Dziś rano zajrzałem jeszcze raz do połączeń w radiu. To co zobaczełem, juz sam nie wiem, ale tam jest wszystko źle.
Po kolei.
1. kabelek od PIN 4 (brązowo czerwony +12V ze stacyjki) odcięty i zaizolowany!
2. reszta przewodu z PIN 4 połączona z przewodem czarno niebeiskim, ale... nie z PIN 7 (+12 V stały z akumulatora) tylko z odciętym z PIN 5 (+12 V też czarno niebieski, ale to przecież do obsługi radia firmowego SKODY, opisywany jako "sygnał przeciw kradzierzy SAFE")! A może tak też da się zrobić? Widać tak, bo auto z tak podłączonym radiem jeździ od 6 lat!
3. PIN 3 K-BUS nie jest wypięty z kostki ISO. Z opisu wynika, że należy go bewzględnie wypiąć, gdyż będzie wprowadzał w błąd moduł Komfortu. Może nic się nie działo, bo nie mam modułu Komfortu?

Zgłupiałem totalnie, najgorzej, że nic sam nie mogę zrobić, bo przewody są polutowane, a ja nie mam jak dojść do samochodu z lutownicą (mieszkam w bloku, 3 piętro). Chyba pojade do elektryka, niech zrobi to raz a dobrze. Aha, połączenia są poizolowane zwykłą taśma izolacyjną, aż się prosi, żeby były to koszulki termokurczliwe.

szachu, kup nową wiązkę najlepiej na tym wyjdziesz, bo tak z pół dnia posiedzisz zanim dojdziesz do sedna sprawy... No lae temu elektrykowi co grzebał w tej wiązce to chylić czoła