Zastanawiam sie nad wykorzystaniem tylnej klapy na montaż głośników. Jest tam wielki plastik (tapicerka) a pod nim chyba pustka. Oczywiście po wpakowaniu głośników trzeba by zmienic teleskopy na mocniejsze. Nie próbowałem narazie zdjąć tego plastiku bo nijak nie wiem jak sie do tego zabrac zeby nie rozwalic. Czy takie rozwiązanie byłoby realne

hehe, ja już dawno nad tym myślałem, w Astrach kombi tak jest.
Faktycznie pod plastykiem jest pustka, nie jest jej oszałamiająco dużo, więc nie licz że wpakujesz dobrej klasy głośniki.
Jest tylko jedno podstawowe ale - po co muzyka w bagażniku, prawie wszystko zniknie w tylnej kanapie

Lepiej pomyśleć, jak wmontować wzmacniacz w plastyk klapy

Pytanie tylko po co...

co po co

Jeżeli wzmacniacz, to dla mnie pytanie takie sobie

Fajnie by to wyglądało, miejsce w bagażniku pozostaje, no i fajnie by to wyglądało
Bo mi nie chodzi, żeby zabudować wzmaka, bo to bezsensowne, ale go wyeksponować

Pytanie po co ..wlasnie poco to w sadzac w klape w/g mnie roboty od groma..po 2 niewiem czy to bedzie mialo sens bo wiecej kablii trudniej i chyba technicznie tez nielatwe..

ale jesli ci zalazy na ekspozycji to nielepiej walnac w podloge za pleksa z podswietleniem...

no taaaaaaaa
i przygniote to swoją zapasówką, bo na gazie jeżdże
Jakbym miał możliwość to już dawno bym coś robił, a tak - wielkie koło przywala mi 3/4 bagażnika

co do głośników w kapie Astry to jest totalna pomyłka. Po paru latach głośniki padają od drgań i trzaskania klapy. paru znajomych ma Astry i każdy już głośniki zmieniał...

Proponuje standardowe i proste rozwiazanie, zwykly subwoofer na srodku bagaznika do tego wzmacniacz na sciance, w przypadku instalacji gazowej zostaje miejsca na dojazdowke i zakupy A tak dokladniej jest to bardzo złe miejsce na jaki kolwiek głosnik, po zainstalowaniu+wygluszeniu i osadzeniu danego glosnika, Nie bedziesz zadowolony z efektu koncowego.

Moim skromnym zdaniem zakładanie z tyłu głośników, które mają robić główną robotę to pomyłka a wepchanie ich w plastik klapy to już całkowity bezsens. Po pierwsze będą one grać całym dostępnym pasmem do komory bagażnika (większość dźwięku tam zostanie i niewiele doleci do uszu odbiorcy) a po drugie to plastik jest dość wiotkim materiałem i będzie rezonował, nie mówiąc o tablicy rejestracyjnej i wycieraczce.

Jeszcze większym problemem jest zabudowanie tam wzmacniacza - oczywiście od strony mechaniki nie byłoby większego problemu (zamontować 2 kątowniki i do nich przykręcić wzmacniacz + rzeźba plastiku) tylko w jaki sposób i którędy wtedy puścić zasilanie (2 x 21mm^2) i kable sygnałowe (również niezbyt cienkie).

Reasumując - pomysł raczej słaby..... i w pełni zgadzam się z Wolfem.

Głośniki w bagażniku to przedewszystkim w półce którą bądź można dorobić i zamontować lub wykorzystać oryginalną bo chodzi o zdobycie pudła rezonansowego z komory bagażnika. Lub tuba i tyle jeśli chodzi o moc z bagażnika. Klapa nadaje się ale do średnich lub wysokich tonów pod warunkiem wykonania układu. Które odbiją dźwięk od tylnej szyby. Lub zamontowanie wzmacniacza (sprawi to pewne problemy ale jeśli ktoś chce to czemu nie). Obecna technika umożliwia wszystko. Tego typu układy są kosztowne bo wymagają lekkich przeróbek.
Ja proponuje układ myślę ciekawszy.
Istnieją tuby pod siedzenia i jak by się uprzeć to można je zamontować pod wszystkie siedzenia da to fajny efekt, wrażenie drgającego całego auta pod wpływem muzyki.
Wysokie tony w słupki w drzwiach średnie w tapicerkę w drzwiach no tu by się przydały głośniki do wykonania kwadra lub pseudo kwadra czyli kierunkowe strumienie muzyczne od tyłu no i tu można wykorzystać słupki na klapie lub plastikowa osłona w połączeniu podsufitki i klapy w które można zamontować piezoelektryki, które są nie do zabicia z resztą dźwignia jest niewielka. Zysk to normalny bagażnik lub miejsce pod zabudowę jak kto woli a zapasówkę można przymocować do jednego z boków 14 cali to niewielkie koło a można zamienić koło na dojazdówkę. Poza tym najważniejszy jest smak.

pozdrawiam

dobra, fajnie - a próbowałeś zamocować to koło na stojąco Mieści Ci się wogóle

W sedanie napewno się nie mieści, no chyba że bez opony

W augi zamontowałem pod metalową półką w poziomie ale kupiłem do tego celu zapasówkę. W Skodzie jeszcze nie próbowałem ponieważ właśnie przymierzam się do wymiany butli z gazem ze zwykłego baniaka który między innymi zasłania mi dostęp do koła, które worzę ale wyjąć nie mogę na ‘w dojazdówkę’. Myślę że się zamontować da bo jeśli nie 14 to 13 dojazdówkę Kolega w b3 miał coś podobnego i koleżanka w uno ma. Odpowiadając na pytanie kolegi najprościej wyjąć dojazdówkę i wetknąć, bo ja jeszcze tego zrobić nie mogę.
Pozdrawiam
Jerzy

Opona 185/60 na 14" feldze mieści się na pionowo w htb ale półka się nie domyka i odstaje lekko od poziomu