W końcu zdecydowałem się na konstrukcje suba. Najpierw miał być w lewym schowku, toteż zanabyłem klapki, bo nie miałem. Ale oglądnąłem tak i owak i zwątpiłem... Wziąłem się za zbicie skrzyni, zwątpiłem W końcu kupiłem (na wszelki wypadek) zastępczy styropian, który jest za kołem zapasowym w podłodze i tam ulokowałem głośnik
Głośnik z suba kina domowego (nie żaden papier), porządny kawałek głośnika o średnicy 21 cm. Z resztą w oryginalnej skrzyni jeździł w poprzednim aucie
Instalacja podciągnięta z rozdziałki koło bezpieczników przewodem 2.5 mm, tak, tyle wystarcza Prąd jak i sygnał puściłem pod tunelem środkowym. Wzmacniacz 100 W, monoblock w prawym schowku.
Co do "skrzyni styropianowej" - cała uszczelniona, zrobiony tylko bass reflex. Górna płyta podniesiona dystansami ok. 1 cm nad głośnik . Można po tym skakać
Reszta na fotkach No i bagażnik całkowicie wolny, a trójkąt, gaśnica i żarówka H7 w boczku

I on gra zakryty deską i wykładziną?

Gra jak złoto Myślałem, że będzie gorszy efekt, ale jest bardzo ładnie
Pod tą deską jest przestrzeń, także głośnik ma czym "oddychać"

Cześć

Super pomysł. Wykorzystanie fabrycznego miejsca. Poza tym głośnik nie potrzebuje duzo miejsca.
Powiedz tylko, czy nie dudni przy większych poziomach głośności?
Pozdro

Jak sprawdzałem na kawałkach do testowania subów to było wporzo Nie gram głośno w samochodzie, suba zrobiłem do poprawy sceny Ale polecam