Ja z kolei też zamierzeam zmienić radyjko na Alpine CDE-9846R, cena oscyluje w okolicy 550 PLN, co o takowym sprzęciku sądzą znawcy CarAudio? Warte zakupu?
Dodam, że nie planuję dodatkowego osprzętu (wzmacniacze, tuby), na razie fabryczne głośniki z przodu + wyskokotonowe w tylnych drzwiach i 13cm w tylnej półce.

Ja mam radio Alpine ale inny model Alpine 9830R i jestem bardzo zadowolony. Jest proste w oblsudze i ma wbudowany bardzo dobry wzmacniacz 4x45W, wiec szczerze moge Ci polecic to radyjko jesli chcesz wiecej bajerow to kup sobie model lepszymi dodatkowymi funkcjami

Bajerki nie są mi potrzebne, dużo jeżdzę na krótkich odcinkach więc raczej słucham radia, z czasu zdarza się dłuższa podróż i tu dobrze mieć MP3, troche mnie już męczy uruchamianie zewnętrznego odtwarzacza MP3 i wkładanie adaptera i te kabelki...
Zdaje się, że się niebawem na tą Alpine zdecyduję - oczywiście kolor zielony...

Polecam jak najbardziej Alpine lub Pioneer - super sprzęty (nawet te troszeczkę tańsze)

Alpine to Alpine, nawet niższy model wciąga przeciętne radio nosem...
9846 to faktycznie radio bez bajerów - tylko mp3 i bass engine, ale 600PLN trudno oczekiwać więcej natomiast grać będzie fajnie...

Kumpla ostatnio namowilemna zmaine radia mial Pioneer DEH-P7700MP a teraz ma Alpine 9812. Powiem ktrotko te dwa radia to jak niebo i ziemia. Alpine ma czystrzy dzwiek bardziej wyrazsity poprostu ogromna roznica. Wiec jak cos brac to Alpine

Sam mam Alpine i jedynego co mi brakuje w moim (CDE-9801R) to odczyt MP3 ale to nie problem. Dźwięk bardzo przyjemny, nawet na fabrycznych głośnikach, czasem tylko RDS świruje gdy słaby jest sygnał ale to ponoć normalka.

Co do głosników to te fabryczne nie sa takie złe, jak słyszałem w Peszrocie 307 fabryczne radio z fabrycznymi głośnikami to myślałem że mi kartofle z piwnicy czwórkami wyjdą...

Bo to jest niebo i ziemia P7700 to świecidełko z kiepskim dźwiekiem, a A9812 to uznana seria Swing - okrojone bajery i dopracowany dźwięk - używana kosztuje wiecej niż nowy P7700



Relatywnie nie są złe Ale nie można rownać w dół Wystarczy wstawić najtańszy zestaw Powerbassa, Jbla czy nawet Magnata by uslyszeć różnice...

A ja jeśli można zapytam się posiadaczy Alpine czy w tych sprzętach odbierą stacje radiowe poruszjąc się poza miastem czy nie ma szumów bo ja mam Sony CDX sama płyta chodzi ale stacje radiowe

a to dosyć ciekawe. Ja mam Blaupunkta Alicante (żaden tam wypas ) i jest niewiele miejsc, gdzie w trasie tracę zasięg...

A to ja akurat wiem Blaupunkt słynie z tego że radio ściąga nawet bez anteny ale nie wiem jak jest z Alpine

Na moim Pionku też mam problemy z odbiorem radia... Czasem dziala świetnie a czasem gubie fale nawet u siebie na Bemowie gdzie każde warszawskie radio regionalne ma mocny sygnał. NA razie (w piątek) będziemy próbować separatora http://www.fabiaclub.pl/forum-pl/viewtopic.php?t=961 - napiszę Wam jakie to dało efekty.

a to widzisz ja tego nie wiedziałem . Kupiłem je, bo było tanie i wydawało mi się wystarczająco dobre (i nadal tak uważam ). Chociaż nie gra tak jak Pionek połączony z subem jaki ma mój brat w swojej furce ...

Moja Alpinka nie gubi sygnału, fakt że jak stacja która ma raczej słaby sygnał (we Wrocławiu np. RMF MAXXX z nadajnika z Wałbrzycha) to potrafi przełączyć się na najsilniejszy jaki znajdzie i często jest to PRW... Ale ogólnie cały czas szuka lepszego sygału i potrafi kilka razy pod rząd przełaczać się między nadajnikami ale poza tym w długiej trasie perfect, żadnych problemów.