Witam forumowiczów!!

Mój problem wyglda nastepujaco podpiołem nowy wzmacniacz MAGNAT ULTRA 4000 i jak auto nie chodzi muzyka gra swietnie i czysto a po odpaleniu silnika sa straszne szumy i gwizdy... Jaki może być powod takich zakłucen bo mialem starszy zmacniacz zadny firmowy itp i wszystko grało normalnie... Kable RCA mam pociagniete koło kabla od zasilania i moje RCA nie sa ekranowane moze to byc przyczyna?? i czy jak kupie filtr RCA przeciwzakłuceniowy powinno pomuc?? PROSZE O POMOC!! POZDRAWIAM!!

wiem że zwykle zaleca się by przewody sygnałowe były po przeciwnej stronie samochodu niż przewody zasilające wzmacniacz

sam filtr może pomóc albo tylko trochę ograniczyć

Ok dzieki wiem ze powinny byc po przeciwnej stronie ale poszedlem na latwizne;p no nic jutro kupie ten filtr i sprobuje... ewentualnie zmienie na porzadne kable rca ekranowane ponoc to tez pomaga. Jeszcze po podlaczeniu tylnych głośników do wzmacniacza nawet jak wycisze radio szumia głośniki tak jakby za duza moc szla... ale jak zmniejsze moc to one prawie nie graja... Może jeszcze ktoś mi powie jak to zlikwidowac? czy to jest naturalne??

a nie masz przypadkiem ustawionego zbyt dużego poziomu wzmocnienia ale to sprawdź po wyeliminowaniu problemu z zasilaniem wzmacniacza

Właśnie tak jak pisałem jak zmniejszę moc na wzmacniaczu to już tak nie szumią jak nie gra muzyka ale wtedy bardzo słabo graja wiec to mi nic nie daje... ja obstawiam ze to te kable RCA są tandetne bo w końcu dałem 20zł za nie;p bo nawet jak odepnę jeden czincz ze wzmacniacza to to słabnie no ale wtedy gra jeden głośnik... no nie wiem pokombinuje jutro:) ale jak macie jakieś propozycje to piszcie!!

Wiec tak zasilanie mam puszczone prawym progiem a linie mam puszczona lewym progiem dodatkowo kopiłem podwójnie ekranowany kabel porządnej jakości i sam zarobiłem porządne wtyczki i dalej niestety nic się nawet nie zmniejszyło... Co mogę robić dalej z tym fantem?? Może to być wina radia?? albo np złego uziemieni wzmacniacza?? Bo jeszcze została mi opcja kupienia tego filtra przeciwzakłóceniowego na zasilanie przy akum. Ale wydawanie pieniędzy chciałbym zostawić na ostatnia chwile... Wiec doradźcie co mogę jeszcze zrobić!!:(

Jeszcze jedno pytanie bo doczytałem sie ze pioneer bardzo często pada masa RCA dlatego te wszystkie szumy i gwizdy są... Może to być przyczyna?? Prawdopodobnie idzie kabelkiem dotknąć masę rca i obudowy radia i zobaczyć czy szumy i gwizdy znikną... Tylko gdzie jest ta masa RCA...

Niestety to bolączka pioneer-ów masa rca to to co jest na zewnątrz kabla ta metalowa obwódka , a dzieję się tak jak w złej kolejności podłączysz wzmacniacz ( chodzi o plus i minus ) , weż kawałek kabelka i dotknij do obudowy i do RCA jak ustanie masz do wymiany jakąś pierdułkę w radiu , miałem to samo w Wawie koszt około 70 zł.
Tylko trzeba pamiętać o kolejności podłączania.
Oczywiście jak już wszystko mamy podłączone pod radio chincze itp. na
koniec zostawiamy podłączenia zasilania.
Poniżej kolejność odpinania zasilania od wzmacniacza
kolejność:
Najpierw minus , potem remote i plus podpinanie w odwrotnej kolejności
Akurat przy pionkach ma to znaczenie , możesz dla bezpieczeństwa odpiąć klemy podpiąć wzmaka i dopiero założyć klemy , wtedy nic nie zepsujesz , nawet jak naprawisz radio to pamiętaj o kolejności odłączania i podłączania bo jak źle coś zrobisz to znowu będziesz potrzebował pomocy.

No dziękuje wam wszystkim za pomoc, usterka naprawiona:D i to była ta masa RCA niestety...;p Pozdrawiam wszystkich:D

no ja muszę się przyznać że nie widziałem o tej bolączce pioneer-a więc żadna moja zasługa