Kolego
pjk83 miałem podobnie, wydawało mnie się,
że to może być od "gruchy" z kablem, lub podstawy z kablem.
Problemem okazał się jednak bat, a dokładniej to cewka w obudowie (tak to nazwał szpec).
Musiałem więc wymienić antenę, ta znowu nie chciała mnie się stroić z podstawą którą miałem
(a że kupiłem dłuższą, to i podstawa 90 była za mała).
Koniec końców, wyciągnąłem starą 140 i jakoś poszło, choć bez wodotrysków.
Teraz zastanawiam się nad montażem na stałe do dachu i chyba na to pójdę
(bo już mnie zaczyna to wszystko wkw.).
Na twoim miejscu, znalazł bym kogoś z radyjkiem, lub podjechał do jakiegoś serwisu
(za sprawdzenie zapłacisz góra 20 zł, jeśli w ogóle - tak to wyglądało u mnie).
Najlepiej było by, podłączyć twoją antenę i "gruchę" do innego radyjka,
i nową antenę i "gruchę" do Twojego i zestroić, wtedy wszystko będzie jasne.
A tak to ciężko określić, bo przyczyna może być jedna z kilku.
Pozdrawiam.