FABIACLUB.PL
http://fabiaclub.pl/forum-pl/

Kiedy nie wrzucać na luz
http://fabiaclub.pl/forum-pl/viewtopic.php?f=31&t=19224
Strona 1 z 2

Autor:  sebasuperb [ 23.10.2013, 18:50 ]
Tytuł:  Kiedy nie wrzucać na luz

Kierowcy często nadużywają sprzęgła, na przykład dotaczając się kilkadziesiąt, a czasa­mi nawet kilkaset metrów do świateł. Jest to nieekonomiczne i niebezpieczne.

Jazda na biegu jałowym i wciśniętym sprzęgle powoduje niepotrzebne zużycie paliwa oraz zmniejsza kontrolę nad pojazdem - mówi Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Jazdy Renault. – Warto wyrabiać zwyczaj hamowania silnikiem, czyli toczenia się na biegu bez dodawania gazu.

Gdy pojawia się niebezpieczeństwo na drodze i powinniśmy na­tychmiast przyśpieszyć, to przy hamowaniu silnikiem kierowca musi jedynie nacisnąć na pedał gazu. Gdy jedzie na luzie, musi najpierw wrzucić bieg, tracąc przy tym cenny czas. Dodatko­wo, jeśli koła kręcą się „na luźno” w trakcie pokonywania zakrę­tu na drodze o zmniejszonej przyczepności, można łatwiej wpaść w poślizg – ostrzegają trenerzy Szkoły Jazdy Renault.

Sprzęgło samochodowe należy wykorzystywać w następujących sytuacjach:przy ruszaniu
podczas zmiany biegów
przy zatrzymywaniu się, aby nie zgasł silnik
podczas awaryjnego hamowania.


W innych sytuacjach lewa stopa powinna spoczywać na podłodze. Gdy zamiast tego znajduje się na sprzęgle, powoduje niepotrzebne zużycie tego podzespołu. Warto też pamiętać, że jazda na luzie
lub na biegu z wciśniętym sprzęgłem to to samo.


motofakty.pl

Autor:  weuek [ 23.10.2013, 21:52 ]
Tytuł:  Re: Kiedy nie wrzucać na luz

No no! Dawno nie przeczytałem bardziej błyskotliwego artykułu. Teraz w pamięć mi zapewne zapadnie co jest tym samym. Brakuje tylko informacji, że UE zaleca i wspiera program uświadamiania o sprzęgle i finansuje go z EFS.

Mój teść i ojciec i tak wiedzą swoje: na luzie jest jazda za darmo! I do śmierci im nikt nie wmówi, że jest inaczej. Sie cmoknąć może redaktorzyna w swoją bazę gotowych artykulików.

Autor:  2.0-16v Michał [ 24.10.2013, 04:19 ]
Tytuł:  Re: Kiedy nie wrzucać na luz

weuek mojego ojca już przekonalen że jazda na luzie to wielka bzdura :mrgreen: ale teścia nigdy nie przekonam. Teść jak widzi z daleka światła to ogień po czym najlepszy wrzuca luz i tak oto się toczy do świateł :czacha:

Autor:  Artur_jaw [ 24.10.2013, 08:50 ]
Tytuł:  Re: Kiedy nie wrzucać na luz

Michał i pewnie nic na to nie poradzisz ... kiedyś (przy samochodach z gaźnikiem) było to słuszne rozwiązanie (a próbowałeś jazdy z kompem ustawionym w pozycję spalanie chwilowe ... czy takie nowinki też nie przemawiają )

Autor:  xtremesystems [ 24.10.2013, 09:07 ]
Tytuł:  Re: Kiedy nie wrzucać na luz

jak tesia sharan z tiptronikiem pali mu 6-7w trasie tak ja zrobilem 4,5 to galy wytrzeszczał

a tam tylko dwa pedaly.

niektorzy nie moga 2 ogarnac odpowiednio a co dopiero 3

Autor:  rafalkrol [ 24.10.2013, 09:10 ]
Tytuł:  Re: Kiedy nie wrzucać na luz

To wkoncu prawda, czy mit?

Bo w weuka poscie nie zabardzo wyczuwam czy to ironia, czy to zlosc spowodowana wbijaniem do glow ludziom glupot.

Autor:  weuek [ 24.10.2013, 09:21 ]
Tytuł:  Re: Kiedy nie wrzucać na luz

Media są dzisiaj głównie nastawione na matołów: może niedługo usłyszymy o tym, kiedy powinno się chodzić do ubikacji i jak prawidłowo wykonywać te czynności. Od be-ze-dur-nych medialnych magicznych 7 stopni Celsjusza do problemu ubikacyjnego jest niedaleko.

Autor:  elemenateur [ 24.10.2013, 12:52 ]
Tytuł:  Re: Kiedy nie wrzucać na luz

Można jeszcze dodać, że hamując silnikiem odpowiednio wcześniej, oszczędzamy układ hamulcowy - niewiele bo niewiele, ale zawsze.

Autor:  aniax [ 09.04.2014, 06:23 ]
Tytuł:  Re: Kiedy nie wrzucać na luz

A mój stary ford 1,8TD mniej palił na luzie... :wink: tata mnie nauczył takiej jazdy :D

Autor:  koleś [ 09.04.2014, 12:33 ]
Tytuł:  Re: Kiedy nie wrzucać na luz

elemenateur napisał(a):
Można jeszcze dodać, że hamując silnikiem odpowiednio wcześniej, oszczędzamy układ hamulcowy - niewiele bo niewiele, ale zawsze.


Bardzo dobry argument. Kiedy tylko mogę to hamuję silnikiem i u mnie fabryczny zestaw klocków i tarcz skończył się przy przebiegu ~ 125 000 km. Uważam, że to świetny wynik.

Artur_jaw napisał(a):
(a próbowałeś jazdy z kompem ustawionym w pozycję spalanie chwilowe ... czy takie nowinki też nie przemawiają )


No właśnie. Dzięki temu najlepiej widać jak można mniej spalić hamując silnikiem.

Autor:  weuek [ 09.04.2014, 12:40 ]
Tytuł:  Re: Kiedy nie wrzucać na luz

koleś napisał(a):

Bardzo dobry argument. Kiedy tylko mogę to hamuję silnikiem i u mnie fabryczny zestaw klocków i tarcz skończył się przy przebiegu ~ 125 000 km. Uważam, że to świetny wynik.


A nawet rewelacyjny! Może tez miałbym podobny wynik gdybym miał auto od nowości (kupiłem z mocno pordzewiałymi tarczami)

Artur_jaw napisał(a):
(a próbowałeś jazdy z kompem ustawionym w pozycję spalanie chwilowe ... czy takie nowinki też nie przemawiają )


No właśnie. Dzięki temu najlepiej widać jak można mniej spalić hamując silnikiem.[/quote]

Co co wyznają jazdę na luzie przyzwyczaili się tak za czasów gdy nie było tych komputerków w autach. Może w autach bez wtrysku bezpośredniego rzeczywiście było mniejsze spalanie na luzie? Nie wiem, nigdy takim nie jeździłem, a nawet gdyby, to pewnie nie zauważyłbym, bo nie jestem fanem (obsesyjnego) zainteresowania spalaniem.

Autor:  2.0-16v Michał [ 09.04.2014, 15:02 ]
Tytuł:  Re: Kiedy nie wrzucać na luz

Tak wiozlem teścia i pokazywalem mu na komoie co się dzieje na luzie a co na biegu. Nich do niego nie dociera ma swoje widzi misie i koniec :czacha:

Autor:  psychorap [ 08.07.2014, 18:44 ]
Tytuł:  Re: Kiedy nie wrzucać na luz

to tak jak mój staruszek. nigdy nie chciał mi uwierzyć ze jadac na sztywnym biegu, silnik nie pobiera ani grama paliwa.

a co do hamowania silnikiem to teraz zaczynam przestawiać się na jazde na wyrzucaniu biegu na luz i dojeżdżaniu spokojnie do swiatel czy innych przeszkod.
klocki i tarcze ucierpia bardziej ale inne rzeczy mniej. pomijam spalanie paliwa bo to sa niewielkie ilości.
dlaczego kiedyś sprzegla wytrzymywaly po 500 tysięcy kilometrow i więcej? ;)

Autor:  jarry [ 15.11.2015, 22:53 ]
Tytuł:  Re: Kiedy nie wrzucać na luz

sebasuperb napisał(a):
Jazda na biegu jałowym i wciśniętym sprzęgle powoduje niepotrzebne zużycie paliwa oraz zmniejsza kontrolę nad pojazdem
upraszczając rozważania to tak jest, ale jeśli starczy sił i chęci do głębszej analizy to wyjdzie że nie zawsze tak jest, w zalezności od sytuacji najczęściej hamuję silnikiem, jednak wcale nie rzadko dojeżdżam na luzie, i w jednej i drugiej sytuacji uzyskuję mniejsze spalanie :hurra:

Autor:  Adrian [ 15.11.2015, 23:23 ]
Tytuł:  Re: Odp: Kiedy nie wrzucać na luz

RadekLwo napisał(a):
to tak jak mój staruszek. nigdy nie chciał mi uwierzyć ze jadac na sztywnym biegu, silnik nie pobiera ani grama paliwa.

a co do hamowania silnikiem to teraz zaczynam przestawiać się na jazde na wyrzucaniu biegu na luz i dojeżdżaniu spokojnie do swiatel czy innych przeszkod.
klocki i tarcze ucierpia bardziej ale inne rzeczy mniej. pomijam spalanie paliwa bo to sa niewielkie ilości.
dlaczego kiedyś sprzegla wytrzymywaly po 500 tysięcy kilometrow i więcej? ;)


Bo były lepsze a teraz muszą się popsuć abyś kupił nowe i żeby mogli zarobić.

Tapatalk

Strona 1 z 2 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/