ponieważ nie bardzo podchodziły mi wskazówki jakie skoda wstawiła do fabiowego licznika (kształt mają fajny, ale podświetlić ich w dzień na czerwono nie można nawet 3 ultrajasnymi diodami ) postanowiłem coś z tym zrobić. przepatrzyłem fotki liczników kilkudziesięciu różnych marek i modeli - wybór padł na focusa II. raz, że ciężko było znaleźć coś innego w zestawie srebro/czerwień, a poza tym jeździłem tym autem i pamiętam że wskazówki były w nim bardzo ciekawe. po drodze na listę trafiło też lupo (pałęta się miejscami po fotkach), ale jakoś focusa nie przebiło.
przekładka jest właściwie p&p poza dwoma rzeczami:
- same wskazówki trzeba skrócić o 3mm (żeby nie ocierały o obwódki)
- trzpienie trzeba skrócić o 4mm (żeby dobrze blokowały światło z wnętrza licznika)
po tych przeróbkach całość prezentuje się jak w tej galerii
na żywca wygląda to naprawdę dobrze i, co najważniejsze, dzięki intensywnej czerwieni jest bardzo czytelne nawet w dzień bez patrzenia na szafę. a srebrne środki dobrze pasują do obwódek zegarów, które i tak za jakiś czas również zmienią kolor więc nie ma co się przyzwyczajać

fabiowskie wskazówki bardziej mi sie podobaja, te od focusa za bardzo chude..

biały z czerwonym zawsze będzie na topie ale ja w nowej kurze (np F2) to robiłbym już taki zestaw.
tutaj jest F1 i bursztynowy maxidot ale w F2 maxidot jest biały więc byłoby miodzio. Do tego guziczki też jakoś biały z niebieskim.

zdjęcia zapożyczone ze skodahome.cz

arielcpu, bajerka

arielcpu, jak będę miał na szafie maxidota i cztery wskazówki zamiast dwóch to pomyślimy
na razie stawiam na czytelność, a ta jest w tej chwili o niebo lepsza