Witam.

Chce podlaczyc sobie diody aby podswietlaly nogi pasazerow. Znalazlem przewod pod tunelem obok popielniiczki do ktorego byla podlaczona mala zaroweczka. Chyba podswietlala ona schowek choc w ogole nie dzialala ;/

Ucialem przewod i zmierzylem napiecie miernikiem. POkazuje ze jest 2,4V ale pali mi jedna a nawet dwie diody polaczone szeregowo;/ Moje pytania ile tam wkoncu jest napiecia i gdzie sie moge wpiac aby cos mi wkoncu wyszlo;/

Nie wiem jakie możesz mieć podświetlenie oprócz popielniczki lub zapalniczki. Sorki za głupie pytania ale na pewno polaryzacja dobrze podpięte

Tak. Wszystko dziala. Po paru wlaczeniach diody sie pala.

A nie lepiej Ci bedzie po prostu kupić kilka metrów kabla, oprawke na bezpiecznik i podpiąć sie po punktu rozdziału napięcia pod kierownica i dalej poprowadzić sobie kabelek gdzie tylko bedziesz chciał?

Dobrze ze choc troche zrozumialem z tego;/ Dalej nie wiem jakie jest tam napiecie tylko jakies pomylsy o ktorych nie mam zielonego pojecia.

No to dobra po kolei bo widzę że jeszcze nic nie majstrowałeś przy swojej fabce... Kupujesz kilka metrów kabla, oprawke na bezpiecznik, jakieś ledy do tego podświetlania (a najlepiej listwę ledową pełno jest tego na allegro) i ewentualnie komplet kluczy z końcówkami torx. Odkręcasz cały ten plastik który jest pod kierownicą ( na forum jak poszukasz to na pewno znajdziesz dokładna instrukcje jak, ewentualnie zainstaluj sobie FOTA info tech i tam popatrz na rysunek ze schematem). Jak już go ściągniesz to tam pod kierownicą u góry będzie taka skrzyneczka mała do której będą biegły grube czerwone kable, ściągasz plastik z tej skrzyneczki i podpinasz tam jedną końcówkę oprawki, do drugiej końcówki dolutowywujesz kabel który kupiłeś i ciągniesz ten kabel do miejsca gdzie chcesz sobie zrobić to podświetlanie, składasz skrzyneczkę, zakręcasz tapicerkę spod kierownicy spowrotem i gorszą połowę roboty masz już za sobą bo plus już masz Teraz gdzieś niedaleko tego miejsca gdzie chcesz sobie zrobić to podswietlanie szukasz punktu na karoserii z którego mógłbyś sobie podciągnąć minus, jakaś śrubka czy coś, bierzesz kawałek przewodu, jeden koniec przykręcasz ta śrubka i już masa gotowa. Teraz najłatwiejsza część - montujesz ta listwę ledowa gdzie tam chcesz i plus od listwy łączysz z plusem który podciągnałeś od tej skrzyneczki a minus z minusem który masz z karoserii z tej przysłowiowej śrubki. Aha i zapomniałem o ważnej rzeczy - jakims wyłączniku bo tak jak teraz to te ledy swieciłyby ci cały czas na okrągło zamontuj go sobie gdzieś za tym bezpiecznikiem na plusowym przewodzie i wkomponuj gdzies w tapicerke. Jak dobrze się weźmiesz za robote to z tym wszystkim nawet Ci godzina nie zejdzie. A z jakimis pomiarami prądów miernikiem to sobie daj spokój bo to jest robota porsta jak drut a poza tym przeciez wszedzie praktycznie masz w aucie 12V. Aaa i jeszcze końcowe uwagi - ZANIM SIE WEZMIESZ ZA ROBOTE ODEPNIJ MINUSOWA KLEME OD AKUMLATORA. Nie zapomnij tez o tym ze przewod plusowy i minusowy musza byc tej samej grubości (a raczej powinny byc zeby to miało ręce i nogi) Życze miłej roboty i zadnych nieperzewidzianych zwarć