FABIACLUB.PL
http://fabiaclub.pl/forum-pl/

[F1-F4] Słów kilka o hamulcach - czemu nie zawsze warto robić swap
http://fabiaclub.pl/forum-pl/viewtopic.php?f=3&t=22983
Strona 1 z 4

Autor:  xtremesystems [ 28.01.2016, 17:52 ]
Tytuł:  Słów kilka o hamulcach - czemu nie zawsze warto robić swap

Cześć
Zainspirowany lekturą tego forum i nie tylko postanowiłem napisać słów kilka o hamulcach.
Będą to moje luźne przemyślenia i jestem otwarty na dyskusje. Zawsze można się czegoś nauczyć.

Wiele osób na forum zajmuje się modyfikowaniem swoich aut. Począwszy od jakiś pierdół wizualnych , przez mechanikę typu amortyzatory , hamulce ,chipy do hardkorowych jak turbo czy „opad-szczekowe” wymiany silnika.
Jak ktoś wymienia silnik to już na forum jest „gość” i ma niejako „respekt na dzielni”.

W tym temacie zajmę się zasadnością wymiany układów hamulcowych na większe. Jest to jedna z grubszych modyfikacji i ingerencja w układ napędowy . Kiedy jest konieczna i czy zawsze? Na te dwa pytania postaram się odpowiedzieć.

Dla wielu ludzi szczególnie w Polsce liczy się tylko moc. Nie ważne ze reszta jest struclem . Auto ma kopa i wbija w fotele
Robią grube mody typu swap silnika i z auta 50-100 konnego robią bestie 200+ .

A co z zatrzymywaniem auta.
Na hamowanie składają się 4 rzeczy. Oto one:
1) Masa auta.
2) Prędkość auta
3) Rozmiar hamulców
4) Opona

Nie będę tutaj omawiał dwóch pierwszych, bo ich zależności nie zrozumie może jedna osoba na forum
Skupię się tu na punkcie 3 i 4. Szczególnie będę chciał zwrócić uwagę na punkt 4 gdyż wiele osób nie dostrzega wagi opony w procesie hamowania.

Konstruktor układu hamulcowego w aucie 50 konnym dobrał cały układ pod te 50hp i pod warunki pracy w jakich będzie on pracował .
Wiadomo że auto 50konne nie będzie jeździć często z prędkościami 150+ wiec jak np. w fabii 1 są ze słabszymi silnikami są zamontowane o ile mnie pamięć nie myli z przodu hamulce 256mm a z tyłu bębny. (Wiem, że był jeden jegomość na forum któremu bębny z tyłu hamowały lepiej niż tarcze, ale nie udowadniajmy wyższości Świąt Bożego Narodzenia nad Świętami Wielkiej Nocy)

W takim przypadku gdy modyfikujemy moc auta 4 krotnie większe hamulce są jak najbardziej wskazane. Nie ma tu o czym dyskutować

Ale czy zawsze większe hamulce są potrzebne ?Znam ludzi co zmieniają heble rozmiaru 288mm na 312 np. albo jeszcze większe.


Na przykładzie mojej fabii opiszę kilka przemyśleń.
F2Fl 105hp ma w standardzie heble 288mm z przodu i 232mm z tyłu, przy wadze około 1200-1300kg w zależności od silnika ( o ile mnie pamięć nie myli )
Mimo zmiany opon na sportowe (re002) o szerokości 205mm , w warunkach kiedy te opony naprawdę dobrze kleją (są dogrzane ) prawie zawsze w procesie hamowania dochodziłem do limitu opony a nie układu hamulcowego.
Dlaczego prawie zawsze? Ponieważ nie testowałem tego powyżej 160-170km/h.


Co świadczy o limicie opony? Odpowiedź jest bardzo prosta. ABS.
Jeśli podczas mocnego hamowania włącza się Ci ABS nie potrzebujesz większych tarcz.
To zdanie jest poprawne w 95% przypadków. A o wyjątku napiszę później.
ABS świadczy o tym że siła hamowania generowana przez tarcze i klocki jest tak mocna , że zatrzymuje opony w miejscu .
Wtedy ABS zmniejsza siłę hamowania żeby wyprowadzić auto z poślizgu. Wniosek jest taki czy będą tarcze wielkości 288, czy 312 czy koła od roweru auto nie zatrzyma się szybciej, gdyż siła tarcia miedzy oponami a nawierzchnią jest za mała .


Dlatego jeśli chcemy dobrze hamować zadbajmy o odpowiednie ogumienie.

Zaraz ktoś napisze, przecież seryjne auta sportowe o masie zbliżonej do fabii maja większe heble.
Zgadza się . Mają również większe nadkola w których mieszczą się szersze laczki.


MOTOSPORT i szybka jazda.

Napisałem ,że w większości przypadków limit podczas hamowania osiągają opony , i że jest jedno ale.
Tym ale jest motosport.
Jeśli ktoś jeździ po torze większe heble mają racje bytu, ale też nie zawsze, co udowodnię dalej

W motosporcie do czynników wpływających na hamowanie dochodzi jeszcze jeden punkt
5) Temperatura.

Większe tarcze lepiej odprowadzają ciepło . Tutaj nie ma żadnej dyskusji. Koniec i kropka.
Jednak lepsze odprowadzanie ciepła można uzyskać poprzez wykonanie otworu nawiewowego (najlepiej z odpowiednim air ductem) niż zmieniając tarcze na większe
Obrazek
Auta sportowe mają często otwór w nadkolu bez air ductu ale i tak robi to robotę

Magia tłoczków.
Im więcej tłoczków tym większa siła docisku klocka do tarczy, oraz bardziej równomierny docisk.
Więcej tłoczków to również lepsze odprowadzanie ciepła przez płyn hamulcowy.
Jednak żeby ten płyn odprowadził to ciepło przez te dodatkowe tłoczki musi być on odpowiedni. A odpowiedni wcale nie jest tani.
Dla zwykłego śmiertelnika ,zwykły płyn zagotowałem testowo przed wymianą w około 10 hamowań ze 150 do 0.
Dla zwykłej jady więcej niż nadto.
Do sportu wcale nie tak dużo.

Wiec zmieniając tarcze , i zaciski na wielotłoczkowe warto zmienić płyn na sportowy.

Dalszą fajną modyfikacją są tarcze dwuczęściowe. Zapobiegają one szybkiemu nagrzewaniu się felgi poprzez częściową izolację powierzchni ciernej od mocowania przy piaście. (jest to kluczowe przy trzymaniu odpowiednich ciśnień w oponach)
Obrazek

O tarczach nawiercanych i nacinanych nie napiszę bo jest o tym informacji od zabicia na necie.



Czemu nie iść na łatwiznę i od razu nie zwiększyć tarcz i zacisków .
Odpowiedź nie jest taka oczywista.
Chodzi o masę
Spójrzmy na koło i układ je obsługujący jako całość. Na masę koła składają się :
1) Felga
2) Opona
3) Tarcza i klocki
4) Piasta
5) Zaciski

Te wszystkie elementy mają masę którą należy zamortyzować. Im mniejsza masa układu tym szybciej amortyzator pokonuje siłę bezwładności tych elementów i szybciej dociska koło powrotem do ziemi.
W motosporcie kluczowa jest niska masa kół i układu jezdnego .
Im mniejsza masa koła tym auto pewniej jedzie w zakręcie, oraz szybciej startuje (szczególnie ważne jest to w FWD gdzie podczas przyspieszania oś napędzana jest odciążana i łatwiej o utratę przyczepności.)

Z wyżej wymienionych punktów w miarę łatwo zejść z masy felgi (choć nie jest to tanie)
Z oponą już jest ciężej bo dobra opona sportowa musi mieć twarde usztywniane boki , a to waży . Te najdroższe jednak są niejako trochę „odchudzone”
T teraz dochodzimy do klu . Większe tarcze i zaciski więcej ważą . I nie jest to mała różnica.
Więc nawet w autach które mają szybko jeździć nie zawsze opłaca się na rympał dowalić większy zacisk i tarczę.


Podsumowując .

Wielkość tarczy należy dobrać z głową ,znaleźć złoty środek miedzy temperaturą, masą ,oponą i prędkościami z którymi zamierzamy się poruszać oraz ilością hamowań wykonywanych pod rząd
Nie wszystko złoto co się świeci i nie zawsze większe znaczy lepsze.

FINITO

Autor:  weuek [ 28.01.2016, 19:06 ]
Tytuł:  Re: Słów kilka o hamulcach - czemu nie zawsze warto robić sw

Pięknie! :bravo: Przeczytałem z prawdziwą przyjemnością. A spodziewałem się znaleźć o wiele więcej o roli opony-twoim koniku.
Małą popraweczkę wnoszę: pomyliła ci się tarcza przednia 256 z tylną 232. Tylko ta ostatnia była w fabiach na tyle, niezależnie od mocy maszynowni.

Autor:  xtremesystems [ 28.01.2016, 19:20 ]
Tytuł:  Re: Słów kilka o hamulcach - czemu nie zawsze warto robić sw

232 byla z przodu f1 a bębny byly z tylu ?



a juz chyba wiem. u mnie z tylu sa 232

Autor:  Angel [ 28.01.2016, 19:29 ]
Tytuł:  Re: Słów kilka o hamulcach - czemu nie zawsze warto robić sw

xtremesystems
Z tyłu tarcza 256mm była wentylowana np octavia i RS i pochodne. Cywilne wersje miały lita tarczę 232mm

Autor:  zolw [ 28.01.2016, 19:38 ]
Tytuł:  Re: Słów kilka o hamulcach - czemu nie zawsze warto robić sw

Fajnie napisane. Dzieki.

Wysłane z mojego GT-I9195 przy użyciu Tapatalka

Autor:  weuek [ 28.01.2016, 19:39 ]
Tytuł:  Re: Słów kilka o hamulcach - czemu nie zawsze warto robić sw

W najsłabszych z przodu była 239.

Jednego jeszcze nie pojąłem: dlaczego tobie mniejsze ate pd z klockami ceramicznymi hamują dobrze, a mnie większe słabo. Jakieś pomysły?

Autor:  xtremesystems [ 28.01.2016, 19:44 ]
Tytuł:  Re: Słów kilka o hamulcach - czemu nie zawsze warto robić sw

załącza sie abs? jak tak to masz odpowiedz.
jak nie to masa auta albo może mniejsze cisnienie na pompie

Autor:  weuek [ 28.01.2016, 19:49 ]
Tytuł:  Re: Słów kilka o hamulcach - czemu nie zawsze warto robić sw

ABS tylko na śniegu - inaczej nie. Tylko, że na suchym to ja chyba nie stwarzam mu nigdy warunków do zadziałania. Sedno mojego niezadowolenia jest takie, że w początkowej fazie słabo hamują - po dociśnięciu pedału już jest dobrze. Stare "oryginały" (chyba też ate w tym okresie montowali, teraz dają jurid) "brały" ostro od samego początku.
No i sam producent tych sprzętów nie zaleca parowania PD z CERAMIC (na stronie ate znalazłem). Co ty na to?

Autor:  xtremesystems [ 28.01.2016, 20:30 ]
Tytuł:  Re: Słów kilka o hamulcach - czemu nie zawsze warto robić sw

oba na tym samym aucie testowales?

pozatym testujac masz wcisnac na maksa

Autor:  weuek [ 28.01.2016, 20:53 ]
Tytuł:  Re: Słów kilka o hamulcach - czemu nie zawsze warto robić sw

A na jakim innym? To samiusieńkie. Tylko z poprzednimi opony były inne (starsze i gorsze). A tych nowych fuld mi zwyczajnie szkoda, żeby wciskać na maksa. Może na obecnych M+S spróbuję... Z jakiej prędkości najlepiej to zrobić?

Autor:  xtremesystems [ 28.01.2016, 21:02 ]
Tytuł:  Re: Słów kilka o hamulcach - czemu nie zawsze warto robić sw

obojetnie . im wieksza tym lepsza bo bardziej heble po dupie dostaja. i sucho zeby bylo

ale cos czuje wełku ze ty po prostu hamujesz jak mameja :D a imme klocki mogą miec inna charakterystyke

jak depniesz na maksa to od razu abs ci sie wlaczy


hamulce (w prawdzie tego nie dopisalem. ) to najlepiej z duzej predkosci mocno depnac.wtedy jesli abs zalaczy sie szybko znaczy ze opony slabe . jak troche wolniej znaczy ze heble slabsze

w ogole sztuka jest hamowac w aucie z ABS tak zeby sie abs nie wlaczyl.
wtedy ladnie sie klocki dogrzewaja, opona tez i lepsze hamowanie jest

wezmę cie na spocie przewioze . zobaczysz sam jak hamują u mnie pd i ceramik. teraz jeszcze bede mial r1r to bedize miazga zupełna

Autor:  krd [ 28.01.2016, 21:32 ]
Tytuł:  Re: Słów kilka o hamulcach - czemu nie zawsze warto robić sw

Jest też jeszcze oczywiście aspekt wizualny.
Jak ktoś ma duże felgi (powiedzmy, że większe od 16") to hamulce pokroju 250mm wyglądają bardzo mizernie :)
A im bardziej pójdziemy w górę, to przy 18" hamulce 288mm, czyli już bardzo sensowne również znikają w oczach :)

Oczywiście wiem, że mimo znacznie większych hamulców niż seria, auto nie zatrzyma się 30% bliżej, jednak w przypadku wystąpienia sytuacji awaryjnej przy prędkościach autostradowych te większe tarcze mają deczko lepszą wydajność termiczną i wskutek czego ten pozornie niewielki dystans może uratować życie.

I zgodzę się z Tobą xtremesystems, że u nas bardzo ciężko wywołać ABS.

xtremesystems napisał(a):
wezmę cie na spocie przewioze . zobaczysz sam jak hamują u mnie pd i ceramik. teraz jeszcze bede mial r1r to bedize miazga zupełna


Chętnie zrobiłbym porównanie w długości drogi hamowania z moją Fabią :D

Autor:  xtremesystems [ 28.01.2016, 21:49 ]
Tytuł:  Re: Słów kilka o hamulcach - czemu nie zawsze warto robić sw

zrobimy.


przy jedym hamowaniu autostradowym nie zauważysz róznicy termicznej. gwarantuje ci.

zauwazysz natomiast roznice miedzy tarczami nacinanymi a gładkimi

Autor:  weuek [ 28.01.2016, 22:55 ]
Tytuł:  Re: Słów kilka o hamulcach - czemu nie zawsze warto robić sw

xs, jakiś brak spójności jest w twoich zeznaniach, bo przeca producent tych ceramicznych tak o nich pisze:

Tajemnica nowatorskich klocków tkwi w mieszance z zastosowaniem nowatorskiej techniki włókien. Podczas hamowania tworzy ona na tarczy hamulcowej tak zwaną powłokę przejściową. Chroni tarczę przed nadmiernym ścieraniem. Efekt: mniej pyłu, większy komfort, mniejsze zużycie.

A z całego opisu jasno wynika, że nie są przeznaczone do jazdy, jaką zdajesz się promować, a właśnie dla takich "mameji" (co to jest?) jak ja. To pewnie ta cała powłoka przejściowa nie pozwala tym klockom od razu porządnie hamować (tak się ewidentnie starali napisać, że hamują nie gorzej). I, zgaduję, nacięcia na tarczach w powstawaniu i utrzymywaniu się tej powłoki przeszkadzają. Takiej nie miałem na brembo maksach, a na tych wyraźnie jest jakiś glut - a od środka auta lubi zatykać on rowki w tarczach.

Basically speaking, we recommend that ATE Ceramic brake pads are only used in combination with "normal", i.e. smooth, brake discs.
(nie znalazłem po polsku)

Podsumowując, tak się rozwodzisz nad niuansami, a sam (jak ja, mameja) masz podstawowo źle dobrane klocki do tarcz. :fuck:

Autor:  xtremesystems [ 28.01.2016, 23:18 ]
Tytuł:  Re: Słów kilka o hamulcach - czemu nie zawsze warto robić sw

gdybym mial zle dobrane to by nie hamowały ,a jest odwrotnie.

z tego co sie orientuje to klocki pyla a nie tarcze.
klocki ceramik sa twardsze niz zwykle.
stad wolniej schodza niz zwykle na PD.

jaki tego jest minus. niedogrzane klocki przy niskich predkosciach moga slabiej hamowac.
tylko to slabiej i tak włącza mi ABS.

Przy pierwszym hamowaniu z 100+ juz masz cieplutkie klocki.

zreszta na "prawdziwe ceramiczne" trzeba dogrzewać

A tak na koniec . ja nie mam problemu z dogrzaniem zadnych klockow. :hurra:

(ale tu moich opinii brac nie musisz za pewniak bo na klockach sie nie znam.,ale na spocie /zlocie sie przekonasz :P )

wiem ze teraz na próbe wezme ebc red albo yellow

http://ebcbrakes.pl/pl/content/16-klocki-hamulcowe

na moje koslawe oko to red to odpowiednik ate ceramic

Strona 1 z 4 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/