FABIACLUB.PL
http://fabiaclub.pl/forum-pl/

Kills: road&street
http://fabiaclub.pl/forum-pl/viewtopic.php?f=3&t=911
Strona 16 z 24

Autor:  cosmos [ 03.10.2008, 18:03 ]
Tytuł: 

to może ja rozrzedzę nieco atmosferę :piaskownica:
jadę sobie spokojnie dwupasmową wlotówką do poznania i wyprzedzając sznurek tirów doganiam na lewym bordowego kaszkaja 2.0dci. kierownik akurat wyprzedzał clio extreme. no i tak jadę sobie za nim, clio już 100 m za nami, prawy pas wolny, jakieś auto na nim ze 300 m z przodu jedzie 10 km/h wolniej od nas, a gość nie zjeżdża... na takim dystansie to rowerem dałby radę go wziąć - obaj mamy ledwo 110 na szafie, więc próbuję delikatnej perswazji przesunięciem się w lewo. pan najwyraźniej tylko na to czekał... z rury mu się tylko zadymiło, aha - będzie "demonstracja" ;).. no nic myślę, wszak indianin na grillu nie puści płazem takiej prowokacji... 150, 170, 190, po raz pierwszy, po raz drugi, zadyszka? w takim aucie? :shock: 195 - sprzedane! męskie ego kierownika zmiażdżone, potulnie zjeżdża na prawy pas w uznaniu swej porażki - pan w średnim wieku ze wzrokiem wpatrzony daleeeeko przed siebie :lol:

ale żeby było równo (jak to w przyrodzie) to chwilkę później skilowało mnie nadlatujące (dosłownie) z tyłu s5, jednak 4.2fsi na jego klapie nie popsuło mi humoru ;).

Autor:  K_Tomek [ 03.10.2008, 20:22 ]
Tytuł: 

darecki napisał(a):
Andja
Cytuj:
oststnio stanale ma kresce z..... X3 jakas benzynka :mrgreen: and :hysterical:
Powiedz mnie co się stało?? widząc twoje auto kierowca dostał ataku śmiechu?? Stanąłeś na kresce i co??? Zgasło ci auto, X3 wybuchł??? Z wrażenia obaj się zesraliście w gacie???


Wracam sobie kiedyś z pracy, jak zwykle "jedynką", przy dojeździe do skrzyżowania koło Matki Polki minęły mnie dwie ryczące fury z lat osiemdziesiątych ze Sląska(typu mazda, honda, już nie pamiętam, w każdym razie brzmiały groźnie), pewnie studenci. Czerwone. Trafiła im się pierwsza linia, ja za nimi na lewym pasie. Chłopaki przygazowują, widać będą się mierzyć, myślę sobie zobaczymy co to będzie. Żółte, też wchodzę na obroty, start, jedynka, idą równo ja za nimi, czuję że jak już się pościgają to ich połknę, zmiana biegu... i łup, temu przede mną coś strzeliło i przestał ciągnąć, zjechał na pobocze i tyle się pościgałem :crazy:

Autor:  szachu [ 13.10.2008, 23:52 ]
Tytuł: 

Adaś napisał(a):
Czerwona Fabka odjechała z miną kierowcy raczej nieciekawą ;)

Gdyby skillowany wiedział z kim zadzierał, to pewnie nie był by tak zmartwiony :)

Autor:  kokos83 [ 14.10.2008, 13:01 ]
Tytuł: 

witam wszystkich,...moja przygoa rozegral sie na jednej z ulic Budapesztu,...wracam sobie spokojnie do domku,po ciezkim dniu w pracy,...jade sobie kulturalnie,..70-80,....patrze czerwone,..droga dwu pasmowa,stanalem sobie na prawym pasie i czekam na zmiane swiatel,.odruchowo zerkam w lusterko,patrze a tu smiga sobie 206-ka chyba na xenonie,..staje obok mnie,..kukam na nia:)widac fajna fele,autko obnizonew kolorze niebieskim,...nadstawiam ucha:)slysze ze to klekot:)mysle sobie penie 1.4hdi 70koni w porywach do 75:),..a co tam,..czekam na zolte,....jest!But!1-moja,ciagne zdrowo do 5800 i 2-czka odstawiam kolege siedzi mi prawie na zderzaku,..wbijam 3 zerkam w lustro a tu koles zaczyna mnie dochodzic!4 i podloga na budziku ponad140 wyruwnalismy,...dociagnalem do 160 i nie stetety trzeba bylo hamowac przed skrzyzowaniem,..niebieski peugeot zjechal na prawo i pomknal przed siebie,...w dalszej drodze do domu zadawalem sobie pytanie,...czy aby napewno bylo to 1.4hdi?moze 2.0 w slabszej wersji,....nie wazne,.fakt faktem ze kierownik dostalpo dupie od polskiego przyjaciela na jego wlasnym podworku:)pozdrawiam!

Autor:  krzych_b [ 21.03.2009, 10:14 ]
Tytuł:  To ja wpiszę nietypowy kill - Hummer !

Jadę sobie z koleżanką z pracy - tempo raczej ekonomiczne - nie przekraczam 120 - i dojeżdżam do skrzyżowania Będzin Łagisza za którym zaraz jest zwężenie.
Zjeżdżając z górki, przypadkiem, prawym pasem minąlem czarno malowane bydlę SBE, jak się okazało pełne wiary we własne możliwości.
Nie był to typowy odjazd z kreski bo Hummer na zielonym swietle był może 3ci za mną, ale po wybraniu przez mnie miejsca zjazdu w zwężenie, żeby bez hamowania i zakłóceń się odbyło, nagle widzę jak przyspiesza.
Mówię do koleżanki - patrz, rozpędza się jakby chciał wyprzedzić wszystkie 3 auta przede mną przed zwężęniem, a nie zdąży i pczywiście wpinkoli mi się przed maskę z awaryjnym hamowaniem.
Tak się oczywisćie stało, oczywiscie, żadnych przeprosin od gościa, ja spokojnie- nie trąbię, nie migam, mówię sobie tylko - a walnę Cie po kieszeni, bo nie wiem czy Cię stać na benzynę na ściganie ;)
No i wyjazd ze zwężenia, on oczywiście Skodowego kapelusza nie docenił, bo przyspiesza prawym pasem, ja więc myk i jestem na wysokości jego drzwi. Przeżył szok, więc jego bestia zaryczała i zaczęła wypluwać tony dymu ( w tym miejscu jest dobrze pod górkę), mówię, a potrzymam go trochę na prawym , żeby sie lepiej zagotował i zostawiam go chwilę na wysokości tylnych drzwi, wiem jednak że nie ma dalej długiej prostej więc wciskam gaz i za chwilę mógł tylko patrzeć jak się oddalam a że szybko było już 150, to musiałem przy okazji zjeść jakąś Octawkę, która sie wolniej rozpędzała, ale szacunek dla kierowcy, bo mignął na prawo momentalnie i niestety już trzeba było hamować - bo swiatła.
Hummer w końcu postanowił pokazać do czego jest przeznaczony i żeby na skrzyżowaniu nie stać - to poszedł poboczem, żeby skręcić sobie w prawo - w zieloną strzałkę.
To zrozumiałem po co temu keirowcy potrzebny Hummer - ja ze względu na dziury tym poboczem bym nie jechał, ale żeby używać go do ścigania z Fabiami - trzeba mieć nie za bardzo pod czapką. W dodatku miał pecha, że trafiła mu sie seria, ale z mocą nie pozwalającą sie raczej wyprzedzać ciężarówkom. Zresztą - nie chodzi o samo wyprzedzanie ale po co ono ma być. Jak osioł używa mocy po to, żeby potem zajeżdżać drogę i wyczyniac różne idiotyzmy - sorry. Jak widzę kogoś kto mnie na trasie dogania ale ewidentnie spieszy się gdzieś dalej a ja nie, to nie bedzie czekał na pewno aż go puszczę.

Na zakończenie pozdrawiam wszystkich co mają ponad 100 kuników!

Autor:  cosmos [ 21.03.2009, 11:36 ]
Tytuł: 

krzych_b, :bravo: za postawienie się, może następnym razem koleś się zastanowi zanim bezmyślnie bez żadnego powodu zmusi kolumnę aut do awaryjnego hamowania :evil:
ja hummerowców tępię na każdym kroku - niestety jeszcze nie widziałem żadnego zachowującego się przynajmniej normalnie, jakoś zawsze trafiam na czubków i kretynów :cenzura:

Autor:  wokan [ 06.04.2009, 19:49 ]
Tytuł: 

A ja ostatnio skillowalem cichociemny radiowóz :mrgreen: :mrgreen: :haha: :haha:
Na starcie ruszył z kopyta, nie wiedziałem kto zacz, więc docisnąłem... przy 200 kmh zniknał gdzieś w lusterku wstecznym.

Na kolejnych światlach pogadaliśmy sobie przez szybki i pojechaliśmy każdy w swoją stronę :crazy: :mrgreen:

Ale Pan Policjant był zdziwiony... :mrgreen: :mrgreen:

Autor:  kokos83 [ 07.04.2009, 08:54 ]
Tytuł: 

no ladnie ladnie..:)jak na mnie by trafilo,pewnie bylo by 500zl 10ptk:)

Autor:  McsEb [ 11.04.2009, 15:56 ]
Tytuł: 

Żadko się tutaj udzielam, ale się tym razem wywnętrzę bo sam się zaskoczyłem :)

Na obwodnicy (chyba Łowicza), na rondzie koleś ścigaczem zajechał mi drogę, i się wepchnął przede mnie tak że musiałem zahamować.

Gość jak tylko zjechał z ronda to pochylił się na kierownicą jak superman do lotu i dał w palnik, chciał chyba szybko się oddalić bo wiedział że zachował się jak burak, a sądząc że jest szybszy to chyba uważał, że kultura na drodze już go nie obowiązuje, bo ucieknie i z głowy.

Ja akurat trójeczkę miałem zapiętą i przy zjeździe z ronda miałem już jakies 8km/h, więc miałem już pełną trakcję i dla zabawy pocisnąłęm mocniej żeby zobaczyć jak duże baty dostanę, bo motorek odszedł na początku całkiem nieźle.

A więc cisnę za nim, koniec trójki i przestał się oddalać, czwórka - jedziemy równo, piątka - ok 16-17km/h zacząłem się zbliżać :)
W okolicach 20km/h już w zasadzie było pozamiatane, musiałem odpuszczać żeby się za bardzo nie zbliżyć.

Ogólnie cała droga była nasza, było bezpiecznie, akurat żadne inne auta w tym momencie nie jechały.

Byłem w szoku bo wydawało się na początku że nie mam szans. Jak widać nie taki diabeł straszny, nie znam się na motorach więc nie powiem co to było - w każdym razie nie popierdułka 125ccm bo to słychać od razu, że bzyczy jak skuter z pizzerii.
Motorek z zewnątrz taki jakiś duży, masywny, z dużą rurą :D

Ogólnie sam jestem zaskoczony czasami moim dziwnym autem, bo w końcu aż takiej wielkiej mocy nie mam żeby się ścigać z motorami :) tzn tak mi się wydawało do dzisiaj :D, a ostatnio WRX czy nowe S3 to też jakieś takie na prawde wolne były :)

Autor:  thomas [ 17.07.2009, 14:54 ]
Tytuł: 

.................................

Autor:  wokan [ 20.07.2009, 20:14 ]
Tytuł: 

Dzisiaj.... Szalejący na drodze Saab 95 2.3T został przeze mnie doprowadzony do porzadku. Poźniej przez 20 km próbował się odegrać ale brakowało mu pary. Gdy wreszcie zwolniłem to, dziwne, przez długi czas nie wyprzedzał. Czyżby bał się jakiegoś podstępu z mojej strony? :mrgreen: Dopiero jak mu dałem znak kierunkiem to pognał do przodu.

Autor:  sebasuperb [ 20.07.2009, 20:49 ]
Tytuł: 

wokan, fajno :czacha:
Chciałbym widzieć jego minę :crazy:

Autor:  wokan [ 23.07.2009, 18:16 ]
Tytuł: 

sebasuperb napisał(a):
wokan, fajno :czacha:
Chciałbym widzieć jego minę :crazy:


Minę fajną to miał kierowca i pasażer Yarisa, który napatoczył się na drodze gdy tak uciekałem przed Saabem. Musiałem ich chyba przestraszyć podczas mijania, bo dzwięki Fabia wydawała wtedy niesamowite :mrgreen: Dla wyobrażenia: brak tłumików, świst dużego turbo pracującego na max booście plus nieszczelność w dolocie (odgłos sapiącego walenia pomieszany z myjką wysokociśnieniową) :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Koniecznie chciał zobaczyć oznaczenia Fabki, bo po jakimś czasie szybko dojechał, a poźniej dopadł na światłach. Kierownik Yarisa podechał blisko na zderzak a poźniej o mało nie wypadł przez przednią szybę, tak zaglądał co mam tam napisane na bagażniku :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

Autor:  sebasuperb [ 23.07.2009, 21:37 ]
Tytuł: 

wokan napisał(a):
(odgłos sapiącego walenia pomieszany z myjką wysokociśnieniową)

:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
wokan napisał(a):
Koniecznie chciał zobaczyć oznaczenia Fabki, bo po jakimś czasie szybko dojechał, a poźniej dopadł na światłach. Kierownik Yarisa podechał blisko na zderzak a poźniej o mało nie wypadł przez przednią szybę, tak zaglądał co mam tam napisane na bagażniku :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:


Hehe przyklej sobie 1.4 TDi :crazy:

Autor:  wokan [ 23.07.2009, 22:59 ]
Tytuł: 

sebasuperb napisał(a):

Hehe przyklej sobie 1.4 TDi :crazy:



A może 2.1 HTP? :mrgreen: ??? :mrgreen:

Strona 16 z 24 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/