Witam,
Jako, że ostatnio nie dawało mi to spokoju przegrzebałem forum w poszukiwaniu lekarstwa na kontrolkę grzania lusterek. Koncepcja dotyczyła wykorzystania czegoś w liczniku, jednak ostatecznie postanowiłem zmodyfikować przełącznik lusterek. Trafiłem nawet na wątek VW: http://forum.vw-passat.pl/archive/index ... 89814.html z braku fotek rozebrałem swój i faktycznie widać, że miejsca jest sporo
(na zdjęciu widać już jak przepalam szpilką dziurę na diodę). Rozwiązanie zamiast diod SMD jak proponują na VW i zabawie w upychanie tego do włącznika kupiłem zwykłą diodę 3mm i rezystor 1kohm. Z braku diod pomarańczowych kupiłem czerwoną i żółta, ale bałem się że żółta będzie słabo świecić, zlewać się z zielonym podświetleniem i zabudowałem czerwoną. Technika montażu, to zrobienie dziury pod diodę najpierw wypaliłem długą szpilką
następnie rozwierciłem śrubokrętem, tak by dioda wchodziła na ciasno (nie chciało mi się iść po wiertarkę, a dwa mało jest miejsca - można próbować dojść jakimś dremlem), co przedstawia zdjęcie:
.Jeśli chodzi o diodę, to dłuższa nóżka to plus, do niej dolutowałem rezystor i kabelek oznaczony czerwoną kreską
na to koszulki termokurczliwe, do drugiej nóżki kabelek i izolacja koszulką
,efekt w fazie testów na biurku
.Następny etap to zdjęcie boczku drzwiowego i podłączenie kabelków: "masę" stanowi śruba mocująca słynną blachę i podnośnik szyby, a plusa pobieramy z 8 pinu środkowej wtyczki w silniku (szyby kolor beżowy)
nie chciało mi się rozbierać wtyczki, wiec kabel wciśnięty i dociśnięty śrubokrętem płynie tam raptem może 20mA. Efekt ostateczny wygląda następująco:
korci mnie, zmiana koloru na tą żółtą, bo czerwony to jednak mało profesjonalnie informacyjny kolor w aucie to pomarańcz 
EDIT: ostatecznie trafiła tam dioda pomarańczowa z racji tego, że nie była mleczna/matowa trzeba ją było zmatowić ręcznie (pilnik do paznokci, drobny papier ścierny etc.)
Dyskusja tutaj: viewtopic.php?p=206268#p206268