Teraz jest 23.04.2024, 21:25



Ten temat jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 1 ] 
[F1] [Manual] Naprawa skorodowanych progów 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): 12.12.2007, 21:20
Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Posty: 856
Zdjęcia: 2
Podziękował: 22
Pomógł: 14

Silnik: ATD-1.9 TDI 101KM
Skrzynia: GGU - 5b.
Samochód: Elegance
Rok prod.: 2003
Województwo: śląskie
Post [Manual] Naprawa skorodowanych progów
W 2011 wyglądało to tak,
Obrazek.
Strzałą zaznaczyłem miejsca które bezwzględnie należy sprawdzić, to znaczy wkładamy pod tak odstające zabezpieczenie śrubokręt / nóż i odrywamy tyle ile się da, to co od chodzi trzyma pod sobą wilgoć i kisi rudę, lepiej mieć oderwane i suche niż ciągle mokre. Tutaj jest minia, na którą poszedł bitex z lat 70 czy 80 podgrzany i naniesiony pędzlem. Po dwóch zimach wygląda to tak jak na kolejnym zdjęciu
Dziś kupiłem z BOLL'a taki spray na progi gumowy coś jak baranek i można malować. Wyposażony w wiertarkę z szczotka drucianą dałem się do czyszczenia resztek minii i bitexu:
Obrazek
Obrazek
i słynna mała dziurka
Obrazek
, która po potraktowaniu wiertarką okazała się solidną perforacją blachy :!: Obrazek Wyczyściłem też zawartość progu (wycior zrobiony z rozplecionego końca stalowej linki) Obrazek
I tu uwaga dla potomnych próg jest jakby podwójny pod zewnętrzną blacha w odległości 5-7 mm jest druga blacha, a dopiero za nią jest duża wolna przestrzeń. Pomiędzy obiema blachami można się poruszać i tam miałem ten syf, który widać na powyższym zdjęciu. Do właściwej przestrzeni progu można się dostać przez zatyczki jest tam mniejszy otwór. Wszystko przedmuchałem kompresorem i wężykiem od grzybozola do klimy. W tym progu od strony pasażera miałem resztki jakiegoś wosku idąc w stronę tyłu. Myślę, że to efekt zidentyfikowanej naprawy gniecenia progu. Po stronie kierowcy wosku było jeszcze dość sporo. Nie znalazłem śladów wypełnienia jakąś pianką, guma czy czymś podobnym tylko taki tłusty miękki wosk.
Ostatecznie te dziury połatałem reperaturką z żywicy i maty z włókna szklanego, uznałem, że dla takiej dupiny nie warto fatygować blacharza. Tu jeszcze przed szlifowaniem i dodaniem jednej warstwy od spodu.
Obrazek Obrazek
I jeszcze fotka oszlifowanej żywicy:
Obrazek
Tu przypominam, ze do szlifowania koniecznie należy przykryć twarz jakąś szmatką gdyż pracujemy z włóknem szklanym. Obróbka mechaniczna łatwa, trochę przytarłem lakier, ale robiłem to wiertarką, jak ktoś chce może bawić się klockiem.
W części bocznej poleciał na to lakier + klar niżej BOLL, co ciekawe pisali oczyścić i psikać BOLLem więc nie stosowałem podkładu ani nic, zobaczymy jaki będzie efekt na dłuższa metę.
Jutro planuję wypełnić progi od środka zastanawiam się nad FLUIDOLem lub takim woskiem do profili zamkniętych, który proponowało ASO http://www.wurth.pl/katalog2/karty/A0892%20080.pdf cena 30 zł mówili że dają pół puszki na auto. Myślę ze skoro tam jest jakaś woskowina to lepiej dać produkt z ASO cena 30 zł wydaje się ok. Co wy na to?

EDIT:
Zapomniałem dodać, że warto zerknąć za próg w szczególności w okolice za śrubą mocującą błotnik, u mnie też tam poodchodziła magiczna gumowa izolacja i miałem gołe podwozie, przesmarowałem to kiedyś jakimś olejem, zimę wytrzymało. tutaj zdjęcie odbicia w lustrze (tak przytargałem duże lustro do garażu przydaje się:)):
Obrazek
To już pokryłem na żywca wspomnianym bitexem, jutro fotorelacja z woskowania.

Update
Dziś na parkingu moja reperaturka wyglądała tak (wiem, że widać, że nie jest idealnie równe, ale nie chciało mi się rzeźbić i dodatkowo szpachlować, efekt zależny od kąta widzenia, co widać na kolejnych fotach):
Obrazek
Kupiłem w ASO wspomniany wosk WURTHa, który doposażyłem w wężyk od grzybozola do klimatyzacji , który jak psika (mam na myśli sposób rozdmuchu) chyba każdy widział (niektóre gotowe fluidole itp specyfiki do profili zamkniętych mają takie wężyki w zestawie). Takie rozwiązanie umożliwia wg. mnie większą penetrację i manewrowanie wewnątrz progu. Ogółem zestaw do konserwacji wyglądał tak:
Obrazek, w fabii mamy dostępnych 6 otworów umożliwiających konserwację (4 od spodu o dwa ukryte za nadkolami):
Obrazek
aby dotrzeć poziomo jak najdalej w głąb progu (poprzez otwory, do których mamy dostęp po zdjęciu nadkoli) usztywniłem wężyk miedzianym drutem:
Obrazek
Otwór pod przednim nadkolem:
Obrazek
zdemontowałem 4 śruby licząc od progu, to mi wystarczyło by efekt był jak na powyższym zdjęciu. Otwór pod tylnym nadkolem wymaga demontażu tylko 1 śruby i już mamy dostęp, wygląda następująco.
Obrazek
Tu ciekawostka, w powyższym otworze znalazłem luzem takie coś: Obrazek
Czy ktoś ma pojęcie co to może być? Z zewnątrz tłustawo klejące wiec pokryte konserwacją.
Kontynuując. Technikę miałem następującą otwór za przednim nadkolem a następnie kolejne otwory od spodu. Psikając w jeden otwór było widać taki aerozolowy dymek wylatujący przez inne otwory. W otwory od spodu psikałem w sumie po 4 razy techniką następującą wsuwałem wężyk pod część zewnętrzną progu aż do końca i psikając preparatem stopniowo go wysuwałem:
Obrazek
Obrazek
Wspomniane 4 razy to 1 raz w lewo w kierunku otworu poprzedzającego, następnie w prawo w tej samej przestrzeni, a potem wkładałem wężyk w wewnętrzny otwór do większej przestrzeni i tak samo w lewo w kierunku otworu poprzedzającego a potem w prawo w kierunku kolejnego i tak z każdym otworem (tempo ustalić samodzielnie, z wyczuciem nie za szybko nie za wolno zawsze można psiknąć 2 raz, co parę razy zrobiłem). Wkładając wężyk w tylny otwór za nadkolem można tez psiknąć w górę profilu (obrazowo: w kierunku ucha o które zaczepia zamek). Powyższe czynności powtórzyć z 2 progiem.
Następnie trochę odczekałem i włożyłem zaślepki, gdyż uznałem , że im dłużej będzie schło tym bardziej będzie pełzać. Po wykonaniu psikania do progów proponuję przewietrzyć samochód. Efekt ostateczny, na którym widać linię BOLLa do progów:
Obrazek,
zrekonstruowany fragment:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Całość pracy idzie dosyć szybko i sprawnie.
Koszty ogółem (oferty z allegro to przykłądy zastosowanych materiałów, a nie reklama :!: ) oraz niezbędne materiały:
Szczotka do wiertarki 10 zł http://allegro.pl/szczotki-do-wiertarki ... 23337.html te :złote/mosiężne są miększe, ja miałem stalową)
Reperaturka (żywica utwardzacz i mata z włókna), byłą na stanie w garażu przykładowo:
http://allegro.pl/zestaw-reperacyjny-zy ... 11758.html
BOLL do progów http://allegro.pl/srodek-do-ochrony-kar ... 80622.html (motoryzacyjny 15 zł)
Wosk WURTH (ASO 30 zł) http://allegro.pl/wurth-wosk-do-profili ... 27079.html
okulary, rękawice,wężyk od grzybozola, gumowe rękawiczki bez pudrowe z apteki, śrubokręt, nóż kombinerki (przydają się do szarpania odłażącej izolacji) Jeśli urwiemy gumowe korki, są one dostępne w ASO za parę zł (od spodu mają te same rozmiary, za przednim nadkolem mniejszy, a za tylnym większy)oryginalne są zapaćkane izolacją i ciężko się do nich dobrać, ja miałem sprawę ułatwioną gdyż wyszarpałem je 2 lata temu jak zabezpieczałem progi minią i bitexem. Progi zabezpieczyłem rano, a po południu uznałem, że mogę fabkę umyć.
Z uwag zastanawiam się ciągle czy nie powinienem był zabezpieczyć tej rudej jakimś podkładem, a dopiero potem psikać BOLLem.
Dla ambitnych, istnieje możliwość demontażu przedniego nadkola po odkręceniu śruby pod progiem i chyba 3 ukrytych pod nadkolem, jednak u mnie był on przyklajstrowany izolacją i odczepiłem tylko część od samego spodu (słabe dojście) napaćkałem tam bitexu, z drugim sobie odpuściłem. Nie mam przednich chlapaczy wiec u mnie nie występowało zjawisko o którym pisał Piotrek:
koleś napisał(a):
mrjinks napisał(a):
Hej,

Dawno mnie tu nie było :). Jak trzymają się Wasze Fabie? Mi w tym roku w dolnej części nadkola przy drzwiach wyłazi rdza :O.
Komuś wyłazi w tym miejscu? Jak u Was?:)


A czy sprzątałeś kiedyś za nadkolem? Tam się zbiera sporo błotka i jak to nasiąknie wodą to potem może być efekt ja ku Ciebie.

U mnie to wyglądało jak na zdjęciu. Sprzątam tam dwa razy do roku. Wystarczy podjechać na myjnię, skręcić kołem, odkręcić nadkole i wymyć pod ciśnieniem.
Obrazek

Po myciu tak:
Obrazek

Może dlatego, ze będąc na myjni leje myjką w szczelinę pomiędzy progiem a błotnikiem , myślę, ze strzykawką mogę w tą nieodkręconą stronę psiknąć bitex rozcieńczony benzyną żeby to przepenetrował i odciął tlen, może poprzedzę jakimś fosolem?
Aha i jeszcze jedno za kaplsem ukrytym pod przednim nadkolem miałem w środku piasek i błotko usunąłem to sprężonym powietrzem i odkurzaczem przyłożonym do otworu, po stornie kierowcy tego zjawiska nie było - było czysto.

edit by zecke:
manual przeniesiony - rozmowa na jego temat została w dziale technicznym Rdza po raz kolejny


15.05.2013, 21:16
Zobacz profil GG Album osobisty
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Ten temat jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.   [ Posty: 1 ] 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL