Wstęp:
Manuala napisałem ze względu na głupie odpowiedzi, docinki itp, że niby nie da się wymienić łożyska nie wyciągając całego amortyzatora. W tej metodzie zrobisz to szybko sprawnie i nawet nie będziesz musiał odkręcać plastikowej osłony nadkola. Miłej lektury i naprawy:)

Co potrzebujemy:
1. Klucz do odkręcenia nakrętki amortyzatora rozmiar 21 przez który da się przełożyć klucz imbusowy - ja użyłem klucza do świec, po wyciągnięciu gumy która trzyma świece żeby nie spadły przy wkładaniu nadawał się idealnie, spory otwór w środku.
2. Wspomniany w pkt. 1 klucz imbusowy o rozmiarze 6
3. Klucz do odkręcenia łapy amortyzatora, elementu w którym jest nasze łożysko - trzy śrubki pod maska o rozmiarze 13
4. Ściągacze do sprężyn dwie sztuki minimum - nie da się tylko z jednym bo sprężyna się źle ułoży
5. Klucz o rozmiarze 17 do odkręcenia drążka stabilizatora - tylko z jednej strony, bez tego amortyzator nie opuści się na dół, będzie uciekał po skosie co bardzo utrudni wymianę.
6. Imbus do przytrzymania śruby drążka, taka sama zasada jak przy odkręcaniu nakrętki od amortyzatora
7. Lewarek, coś co zabezpieczy samochód przed spadnięciem - ja wsuwam koło zapasowe pod samochód a na nie w środek solidny kamień.

Opis czynności:
1. Podnosimy samochód, oczywiście ręczny zaciągnięty itp. odkręcamy koło.
2. Otwieramy maskę i odkręcamy nakrętkę amortyzatora kluczem 21 i imbusem 6, zostawiamy ją nakręconą kilka obrotów żeby nam się amortyzator nie schował.
3. Odkręcamy 3 śrubki od łapy amortyzatora rozmiar 13. Polecam je przeczyścić od spodu gdyż błoto, piach osadza się na nich, rdzewieją i ciężko może być z ich odkręceniem nie dlatego, że są tylko brudne ale wynika to z ich konstrukcji i zaczną się one nam okręcać bo z góry jest śrubka a z dołu nakrętka zablokowana w bardzo zły sposób. Można je odkręcić do końca na tym etapie.

--------------------------------------------------------
UWAGA!!!!
W żadnym wypadku gdy już nam przyjdzie do głowy opuszczenie amortyzatora nie wolno walić w te śruby w celu odklejenia łapy od budy!!! powoduje to odklejenie się i wyskoczenie z gumowej osłony nakrętki, więc odkręcenie będzie nie możliwe i pozostaje cięcie śrub.
--------------------------------------------------------

4. Bierzemy ściągacze do sprężyn i zaczynamy zabawę... Jeżeli masz je z allegro to zapewne 30cm. Należy je przerobić ponieważ mają one zły kierunek ściągania, przy tej operacji gwint będzie nam przemieszczał się ku górze więc nie wystarczy miejsca (wkręcą się w bude). Dlatego na drugi koniec należy przyspawać nakrętkę o rozmiarze dowolnym, żeby była możliwość kręcenia od drugiej strony. Wtedy gwint będzie szedł ku dołowi. To jak je założyć widać na zdjęciu załączonym do tematu. Widać też o co chodzi z dospawanymi nakrętkami.
5. Gdy już mamy sprężyny ściągnięte na tyle ile się dało trzeba odkręcić drążek stabilizatora żeby było możliwe opuszczenie amora. Do tego celu należy najpierw pod lewarować amortyzator do góry najlepiej za tarcze hamulcową do momentu aż będzie możliwe wyciągnięcie tego drążka. Jak odkręcisz górną nakrętkę drążka to zobaczysz że układa się po skosie. Z tym pod lewarowaniem chodzi o to żeby gwint drążka był prosto, tylko wtedy da się go lekko wypchnąć. Wystarczy odkręcić tylko górną nakrętkę, tej dolnej która jest od wewnątrz nie trzeba ruszać.
6. Odkręcamy nakrętkę amortyzatora do końca.
7. Mamy już drążek wypchnięty, nakrętkę amortyzatora zdjętą więc teraz dopiero opuszczamy amortyzator, czyli zabieramy lewarek spod tarczy hamulcowej.
8. Wszystko poszło nam ładnie do dołu i mamy możliwość wyciągnięcia łożyska i łapy.
9. Zmieniamy łożysko oraz łape jeżeli to konieczne, w moim przypadku rozpierniczyłem obydwie strony i musiałem ciąć śruby. Jak ktoś ma specjalistyczny sprzęt to może się uda odkręcenie nakrętek od spodu ale problem jest z tą od wewnątrz i dojściem tam ponieważ przeszkadza sprężyna a po drugie jest ona tak blisko łapy że nie jest nawet możliwe nałożenie klucza nasadowego.
10. Mamy wymienione łożysko teraz składamy wszystko w odwrotnej kolejności pamiętając o tym żeby odpowiednio wysoko wyciągnąć amortyzator po tym jak zmienimy łożysko, tak żeby była możliwość nakręcenia nakrętki (rozmiar 21) palcami zanim zaczniemy celować z trzema śrubkami od łapy. W przeciwnym przypadku amortyzator na m się schowa i trzeba będzie znowu opuszczać.

Niezbędne fotki w załączniku, widać na nich zdemontowany od góry amortyzator i opiłki po odcinaniu śruby wewnętrznej, zdjęty drążek, zaciśnięte sprężyny i jak przerobione zostały ściągacze no i ile jest miejsca na wykonanie operacji.

I CO NIE DA SIĘ BEZ WYCIĄGANIA AMORA?? A jestem informatykiem i dopiero klucze kupiłem...

Pozdro.

Powiedzmy, że to załącznik:) :












edit:
rozmowa na jego temat została w dziale Forum techniczne wymiana łożyska kolumny McPerson