Dziś zaprezentuję jak można wymienić klocki i tarcze hamulcowe ( przód ) w F2 rok 2008 silnik 1.2PAMIĘTAJ ROBISZ WSZYSTKO NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ JAK SIĘ NIE CZUJESZ NA SIŁACH ODDAJ SAMOCHÓD DO WARSZTATU , TO SĄ HAMULCE I MOGĄ MIEĆ ZNACZNY WPŁYW NA NIE TYLKO TWOJE ŻYCIE I ZDROWIE Podejrzewam że w innych modelach 1.4 - 1.6 - diesel cała procedura wymiany tarcz i klocków będzie podobna
Kupujemy tarcze - u mnie akurat tarcze mają średnicę 239 mm , są również 256 mm i do diesli 288 mm
Najlepiej zdejmijcie koło i złapcie wymiar żeby nie było później problemów , sam zamówiłem złe ale na szczęście mi wymienili.
Ja zdecydowałem się na tarcze SBS podobno maja 3 lata gwarancji ,
ale bardzo dobre opinie mają zimmerman , i ATE
Uwaga:przy wymianie tarcz zalecane jest wymienić też klocki w przeciwnym razie źle wyprofilowane i zużyte już klocki mogą zniszczyć nam tarcze Klocki - też jest kilka wymiarów klocków , są z czujnikiem zużycia i bez , najlepiej to widać jak się zdejmie koło , z klocka wychodzi kabelek bądź go nie ma ( tylko od strony kierowcy ) . Ja wybrałem z musu już Boscha , ale mój kolega mechanik i znajomi uznają tylko klocki Ferodo , podobno to miękkie klocki , dzięki którym tarcza się aż tak szybko nie zużywa.
Zabieramy się do roboty Odkręcamy koło , podnosimy samochód i zdejmujemy koło , skręcamy koła aby mieć lepszy dostęp.
Ukazuje nam się piękna zużyta tarcza ( za zużytą tarczę uważamy nie trzymanie minimum grubości w zależności od modelu 256 mm - około gr.18 mm 239 mm - około gr.16mm, widoczne progi , widoczne zmiany koloru itp.)
Część I wymiana klocków Niektórzy zaczynają od odkręcenia korka w zbiorniczku z płynem hamulcowym , ja akurat tego nie robiłem.
Odkręcamy zacisk hamulcowy , tak jak na zdjęciu kluczem ampulowym , musimy wykręcić dwie śruby , ukryte są w gumowych oplotach , jedna jest na górze druga na dole widoczne na zdjęciach.
Pamiętajcie o wyjęciu śrub żeby można było zdjąć zacisk.
Jeżeli mamy klocki hamulcowe z czujnikiem zużycia to musimy wypiąć kabelek
który wystaje z klocka.
Kabelek zakończony jest kostką , a kostka siedzi w gnieździe , trzeba użyć śrubokręta żeby ją wypiąć.
Teraz wysuwamy zacisk zgodnie ze strzałką i możemy przystąpić do wyjęcia klocków hamulcowych.
Klocki powinny łatwo zejść , jak nie pomóżmy sobie śrubokrętem , jak je wyjmiemy oczyśćmy zacisk i wepchnijmy trochę tłoczek tak aby zmieściły się nowe klocki.
Do wepchnięcia tłoczka ja użyłem zacisku stolarskiego , albo trzeba trochę siły, dużo siły
Dla tych co wymieniają tylko klocki Zakładamy nowe klocki jeden wciskamy w tłok , drugi w specjalnie przygotowane miejsce w zacisku , na klockach są metalowe blaszki które ułatwiają montaż , trzeba wcisnąć aż się zakliknie .
Zostaje nam już tylko założyć zaciski na tarczę , przykręcamy dwie śruby ( od zacisku te w oplocie gumowym ) i gotowe , jednym słowem składamy wszystko w odwrotnej kolejności.Na końcu zakładamy koło
Uwaga przed pierwszym hamowaniem
Część II , wymiana TARCZ hamulcowych Odkręcamy śrubę która trzyma nam tarcz , tu może być problem , u mnie akurat poszło gładko , miałem śrubę na klucz TORX , ale może być na zwykłą gwiazdkę , jak nie chce się ruszyć proponuję WD40 albo inny siuwax walnięcie młotem w śrubę i powinna puścić , nie polecam rozwiercania , bo później trzeba by było na nowo nagwintować otwór i wkręcić o grubszym gwincie śrubę.
Po odkręceniu tarcza powinna sama nam spaść chyba że jest zapieczona i przykleiła się do piasty , wtedy pomoże młotek ( UWAGA przy metalowym młotku może iskrzyć
)
Zostaje nam piasta , zazwyczaj jest zasyfiona więc trzeba ją oczyścić , ja użyłem nie zastąpionej szczoty drucianej i papieru ściernego , usuńcie dokładnie rdzę żeby tarcza idealnie przylegała do piasty w przeciwnym razie może się szybko zużyć , pogiąć itp.
Po oczyszczeniu piasty , odtłuszczamy nową tarczę hamulcową , zazwyczaj tarcza jest tłusta tak fabryka zabezpiecza przed korozją wyjątkiem są niektóre tarcze
zimmerman i
ATE które mają taką srebrną matową powłokę antykorozyjna , której nie trzeba odtłuszczać , no chyba że pobrudzimy ją paluchami
Po odtłuszczeniu tarczy , odtłuszczamy piastę.
Nie jest to konieczne i jest wiele opinii na ten temat jedni mówią że nie można używać miedzi tylko smarów nie zawierających miedzi i metali ciężkich , drudzy używają miedzi do smarowania piasty trzeci nic nie stosują ja tylko piszę że możemy ale nie musimy spryskać piastę miedzią w spray-u żeby na następny raz nam nie szczepiła się z piastą.
Zakładamy nową tarczę , sprawdzamy czy idealnie przylega i skręcamy ją śrubką na którą tez możemy nałożyć trochę miedzi (zapobiegnie to zapiekaniu) , ja użyłem tej samej ale w zestawie z tarczami powinny być nowe śruby.Można też zawczasu wyposażyć się w śruby na klucz TORX żeby następnym razem się nie męczyć z jakimiś gwiazdkami.
Zakładamy nowe klocki ( opis powyżej )
Wpinamy wtyczkę od czujnika zużycia klocków
Teraz wystarczy założyć zacisk na tarcze przykręcić zacisk i gotowe , możemy jeszcze dla pewności odtłuścić tarczę.
Zakładamy koło i całą operacje powtarzamy dla drugiego koła.
I drugie koło
Pamiętajcie że pierwsze naciśnięcie pedału jest zadziwiające , pedał wpada dopiero później jest twardszy , najlepiej się za bardzo nie rozpędzać za pierwszym razem bo można się nie wyrobić , ja bym wjechał prosto w ścianę garażu , powolutku hamulce będą lepiej hamowały.
Jedni mówią żeby natychmiast ostro hamować inni że klocki i tarcze mają się ułożyć i pierwsze 500 - 1 000 km lepiej ostrożnie hamować dać im się spokojnie dotrzeć.
Ja wybrałem drugi wariant
Jak widać nie było to strasznie trudne
Dyskusja nt fotostory :
http://www.fabiaclub.pl/forum-pl/viewtopic.php?t=12162