Montaż świateł do jazdy dziennej

Konieczność jazdy na światłach przez całą dobę ma swoich zwolenników i przeciwników, dla których zadowalającym kompromisem mogą być zgodne z przepisami specjalne światła dzienne.

Przy korzystaniu ze świateł typu DRL (daytime running lights) opracowanych przez firmę Philips samochód spala mniej paliwa, ponieważ są one wyposażone w energooszczędne diody LED, a ich włączenie nie powoduje równoczesnego zapalania się świateł pozycyjnych, podświetlenia panelu sterowania ani tylnej tablicy rejestracyjnej.

Zainstalowanie tych diodowych świateł do jazdy dziennej w warsztacie lub serwisie samochodowym jest, dzięki szczegółowej instrukcji dołączanej do każdego kompletu montażowego, bardzo proste i nie wymaga użycia żadnych narzędzi spoza ich standardowego, warsztatowego zestawu. Pracę tę można wykonać w dowolnym miejscu, ale dla wygody mechanika najlepiej jest podnieść samochód na odpowiednią wysokość podnośnikiem hydraulicznym (fot.1 - zdjęcia i instruktaż filmowy znajdują się na końcu artykułu). Zestaw montażowy należy wyjąć z opakowania i po zapoznaniu się z instrukcją skompletować wszystkie potrzebne narzędzia (fot.2).

Światła dzienne powinny być zamontowane w zderzaku. Zależnie od konstrukcji pojazdu wykorzystuje się do tego celu wyjmowane boczne atrapy chłodnic (fot.3) albo oryginalne otwory, przeznaczone do montażu opcjonalnych świateł przeciwmgielnych. W pozostałych wypadkach trzeba szukać innych, indywidualnych rozwiązań. Zawsze niezbędna jest wstępna przymiarka (fot.4) montowanej lampy do wybranego miejsca, gdyż może okazać się konieczne powiększenie istniejących otworów lub wycięcie nowych.

Lampę przymierza się również do samego zderzaka, ponieważ oprócz niej musi się tam zmieścić okablowanie (fot.5). Należy przy tym dokładnie wymierzyć wysokość, na której zostaną umieszczone światła, by na tej podstawie wyznaczyć miejsce osadzenia zaczepów systemu "clip on" (fot.6). Nie wolno też zapominać, że światła muszą mieć odpowiedni kąt nachylenia, co może wiązać się z koniecznością podpiłowania plastikowego obrzeża otworu, tak aby światła świeciły na wprost, były dobrze widoczne i nie oślepiały kierowców innych pojazdów.

W przypadku montażu świateł do kratek atrapy czoła żeberek trzeba spłaszczyć za pomocą ostrego noża (fot.7). Uchwyty systemu "clip on" mocuje się do plastikowych elementów wkrętami (fot.8 i 9), używając do tego celu ręcznego wkrętaka lub akumulatorowej wkrętarki. Dla sprawdzenia prawidłowości montażu należy wyjmowane elementy zderzaka z przytwierdzonymi uchwytami "clip on" włożyć na ich miejsca (fot.10). Identycznie przebiega montaż lampy po drugiej stronie pojazdu.

Następnym krokiem (fot.11) jest przygotowanie podłączenia świateł do instalacji elektrycznej. Niezbędne może okazać się wówczas wywiercenie w wyjmowanych elementach plastikowych dodatkowych otworów na kable elektryczne. Lampy wpięte na swoje miejsca za pomocą systemu „clip on” wraz z ich kablami przymierza się ponownie do samochodu (fot.12) i jest to ostatni moment, w którym można poprawić wzajemne dopasowanie wszystkich elementów.

Potem wykonuje się podłączenia elektryczne, zaczynając od odpowiedniego rozprowadzenia przewodów obu świateł (fot.13). Wszystkie kable muszą być bezpiecznie schowane wewnątrz komory silnika, tak aby nie były narażone na późniejsze uszkodzenia. Po wykonaniu tych czynności można już ostatecznie zamontować światła wraz z elementami, do których są one bezpośrednio przymocowane.

Podłączenie kabli do akumulatora wymaga w niektórych modelach samochodów podniesienia jego pokrywy (fot.14). Następnie do zamontowania przygotowuje się (fot.15) moduł sterujący Philips i luzuje nakrętki mocujące przewody do zacisków akumulatora (fot.16). Potem mocuje się moduł sterujący do pokrywy akumulatora lub innego miejsca w jego pobliżu (fot.17).

Za pomocą multimetru lub próbnika neonowego odnajduje się przewody zasilające światła pozycyjne i światła mijania, by połączyć z nimi odpowiednie kable modułu sterującego (fot.18). Ostatnią czynnością jest elektryczne połączenie tego modułu ze światłami do jazdy dziennej (fot.19) i sprawdzenie prawidłowości ich działania (fot.20).


I jeszcze filmik do tego GRATIS ;]


Opis zaczerpnięty ze strony www.e-autonaprawa.pl




edit:
rozmowa na jego temat została w dziale Forum techniczne Światła do jazdy dziennej

Witam. Z racji iz montowałem w Fabiance DRL'e, a zamieszczony post w dziale manuale o montażu Philipsów niewiele pomógł postanowiłem to napisać.

Zaczynamy od zakupu świateł. W moim przypadku potrzebowałem jeszcze około 1 metra cienkiego kabla.
Potrzebne narzędzia:
śrubokręt płaski (do podważania plastików)
klucz Torx
nożyk
kombinerki
taśma izolacyjna
oraz coś to zrobienia otworów w kratkach.

Zaczęłem od zamontowania świateł w kratki. Zrobiłem otwory na uchwyty oraz przykręciłem do nich światła. Tą część każdy powinien wykonać bez większych problemów. Trzeba pamiętać o odpowiednim ustawieniu, żeby nie świeciły za bardzo w dół ani do góry. Ja zrobiłem to tak:
By siom93

Następnym etapem jest podłączenie przewodów pod maską. Miałem trzy kabelki
czarny podłaczyłem do masy bezpośrednio przy akumulatorze
żółty pod plusowy kabelek od postojówek ( przy lampie od strony pasażera przeciełem kabelek, który przy kostce ma numerek 7, potem złączyłem jego końce kostką elektryczną , taką jak przy lampach w domu i dodatkowo wpięłem kabelek od DRL)
czerwony kabelek poprowadziłem do kabiny i pod plus po stacyjce.
Niestety w tym etapie nie mam żadnych fotek.

Plusowy (czerwony) kabelek był trochę za krótki. Dlatego musiałem dołożyć około metr innego. Do kabiny dostałem sie przez otwór w ścianie od strony pasażera. Najlepiej mieć do pomocy druga osobę. Jedna od zewnątrz wpycha sztywny drut do środka, a druga osoba odchyla wykładzine prawie pod samą szybą i podaje kabelek. Tu przydatne było połączenie kabelków dwóch, ponieważ ciągniecie kabelka od strony zewnętrznej do wewnątrz jest trudniejsze. Po przeciągnięciu mamy dwa końce kabelków w komorze silnika. Tam je połączyłem kostką elektryczną na kopule amortyzatora. Do tej operacji potrzeba zdjąć schowek. Nie jest to trudne, bo jest na 5 śrubach Torx (trzy wewnątrz i dwie pod schowkiem)

Następnie przeciągnęłem kabelek za konsolą środkową. Konieczne było zdjęcie części plastiku pod kierownicą (tego z włącznikiem świateł) UWAGA- na forum jest manual jak wyjąć włącznik, niestety u mnie nie działa ten sposób! Jednak wyciągnięcie włącznika nie jest konieczne i po odkręceniu części plastiku można odpiąć wtyczki od świateł i gniazda OBD.
Mniej więcej tak to wygląda URL=http://img84.imageshack.us/i/22022011982.jpg/][/URL]

Następnie rozwalamy izolacje (taka włochata taśma, strasznie ciężko schodzi) wiązki wychodzącej z kolumny kierownicy. Po jej rozcięciu odszukujemy przewodu w którym pojawia się napięcie po przekręceniu kluczyka. W moim przypadku był to gruby czarny kabel z czerwonym paskiem. Zdrapujemy izolacje i oplatamy naszym DRL'owym kabelkiem. Następnie wszystko izolujemy.

W sumie to juz koniec większych prac. Wystarczy tylko solidnie umocować kabelki tak żeby się nigdzie nie poprzecierały ani nie urwały. Pozostaje umocować plastiki i robota gotowa, Możemy się cieszyc efektem
By siom93

W razie jakichś pytań służe pomocą na PW

P.S. To mój pierwszy dzień i temat na forum, więc proszę o wyrozumiałość jeśli coś jest nie tak

jeśli nie ten dział to proszę o przeniesienie