Jakiś czas temu spółka Škoda Auto zaprezentowała swojego nowego dostawczaka, bazującego na modelu Roomster. Jak samochód sprawdza się w ruchu ulicznym sprawdzaliśmy na czeskich drogach.

Czeska premiera na drodze Praga – Mělnik, jednak samochód nie wzbudza prawie żadnej uwagi. To nie najlepsza wizytówka nowego modelu Škody. Poprzednie zdania możemy jednak zapisać inaczej. Na przekór swojemu praktycznemu przeznaczeniu, nowy Praktik w takim stopniu podobny jest do Roomstera, że trudno zauważyć różnicę. Pewnie nie ucieszy to właścicieli Roomstera, ale już podczas oficjalnej prezentacji auta wszystkim było jasne, jaki potencjał kryje się za przednimi siedzeniami. Wystarczyło zdemontować tylny rząd siedzeń i materiały izolacyjne, a boczne szyby zastąpić blachą lakierowaną w kolorze nadwozia. Dla grupy docelowej, która od auta wymaga przede wszystkim przestrzeni na towar czy narzędzia, utrata eleganckiego wyglądu nie stanowi problemu. Prawdziwą wartością są dla niej dane opisujące przestrzeń ładunkową: pojemność 1900 litrów (włącznie ze schowkami pod podwójną podłogą), długość przestrzeni ładunkowej 1605 mm, szerokość 1434 mm (między nadkolami 1016 mm) i wysokość 990 mm. Masa użytkowa w zależności od zamontowanego silnika wynosi od 550 do 640 kg.

Kierowcy przyzwyczajeni do małych samochodów dostawczych Citroen Berlingo czy Peugeot Partner będą bronili swoich aut, ponieważ mają one przesuwane boczne drzwi, jeśli jednak codziennie nie używamy auta w wąskich uliczkach China Town, to ten argument odpada. Dostęp do przestrzeni ładunkowej mamy przez odchylaną dużą tylną klapę z niskim progiem oraz szeroko otwierane drzwi boczne. Podłoga złożona z trzech połączonych elementów o powierzchni antypoślizgowej jest wodoodporna, jednak odpada możliwość czyszczenia jej myjką wysokociśnieniową, gdyż możnaby w ten sposób zatopić schowki pod przednią częścią podłogi czy pełnowartościowe koło rezerwowe. Przestrzeń dla podróżnych oddzielono blaszaną ścianką z kratą w jej górnej części. Przemyślanym rozwiązaniem jest możliwość przesuwania ścianki w zakresie 100 mm, niestety wymaga to cierpliwości i śrubokręta. Za dopłatą dostępna jest krata na wewnętrznej stronie szyby w piątych drzwiach, co ochroni ładunek przed złodziejami albo szybę przed kierowcą, który upiera się przy tym, że ładunek nie musi być przymocowany.


Żeby wyobrazić sobie, jak Praktik jeździ, trzeba zapomnieć o wszystkich doświadczeniach z dostawczakami i samochodami kategorii MPV. Najnowsza Škoda po prostu jeździ, jak zwykły samochód osobowy, co oznacza, że w porównaniu do konkurencji oferuje niezwykłą zwrotność i ponadprzeciętne właściwości jezdne. Nie jesteśmy pewni, czy akurat to są argumenty, które przekonają przedsiębiorców do kupna Škody Praktik, jednak mogą być pewni, że jeśli pojadą za szybko, Škoda nonszalancko przywróci ich na ziemię, zamiast lękać się krytycznych sytuacji.


Zasługa w tym sprawdzonego przedniego zawieszenia z kolumnami McPhersona, pochodzącego z Fabii i tylnej osi z belką skrętną z Octavii pierwszej generacji. Razem z dokładnym układem kierowniczymi i odpowiednio nastawionym wspomaganiem nawet rozwożenie pizzy nie musi być nudnym zajęciem, w dodatku zwiększa się w ten sposób prawdopodobieństwo, że w czasie doręczenia pizza będzie jeszcze ciepła. Każda dostawa będzie jednak na tyle komfortowa, na ile pozwoli nam jakość nawierzchni. Zrezygnowanie z materiałów izolacyjnych i zamontowanie krat przyczyniło się do tego, że na rozbitym asfalcie dolegają kierowcę trzaski od krat. Drugim problemem, który typowy użytkownik dostawczaka nie zauważy, ale dla nas był całkiem rażący, to hałas toczących się tylnych kół. Gdyby nie nieprzyjemne dźwięki, kierowca nawet nie zauważyłby, że prowadzi samochód, w którym najważniejsze jest, za jak długo zarobi na siebie.


W odróżnieniu od innych modeli koncernowych oferta silników modelu Škoda Praktik nie jest zbyt obszerna. Do wyboru mamy 3-cylindrową jednostkę 1,2 12V HTP o mocy 51 kW (70 KM), benzynowego 4-cylindrowca 1,4 16V oferującego 63 kW (86 KM) i diesla 1,4 TDI z pompowtryskiwaczami, który na kilka godzin towarzyszył nam w podróży. Trzycylindrowy diesel cechuje się specyficznym dźwiękiem, który subiektywnie każdy odbierać będzie inaczej, ale pewnie nikogo nie ucieszą silne wibracje, które na biegu jałowym odczuwalne są w całym aucie. Z jedyną 5-stopniową skrzynią biegów i dwoma pasażerami 155 Nm przy 1600 obr./min przekonuje także dlatego, że maksymalny moment obrotowy dostępny jest do 2800 obr./min. Zważając jednak na możliwości ładunkowe z ostateczną oceną trzeba poczekać do tradycyjnego testu.


Naprawdę silną stroną Škody Praktik jest to, że udało jej się uwolnić od tradycyjnego postrzegania (pełnowartościowych) samochodów użytkowych, z którymi nie może konkurować wielkością przestrzeni ładunkowej (co jednak zależy od realnych potrzeb), jednak zaskakuje kulturą podróżowania. Do tego auto oferuje naprawdę bogate wyposażenie, do którego należą dwie poduszki powietrzne, ABS czy kierownica regulowana w dwóch płaszczyznach. Dodatkowo zakupić można klimatyzację, elektryczne sterowanie szyb i lusterek, podgrzewane fotele, radio z odtwarzaczem CD i MP3 czy 15-calowe alufelgi. Pozostałością z Roomstera są opcjonalne aktywne światła przeciwmgielne z funkcją Corner, które pomagają w oświetlaniu zakrętów. Od czerwcza w ofercie powienien pojawić się także system ESP, który nie jest zbyt spotykany w małych dostawczakach.





[roadlook]