Co do Cappucino to kwestia gustu, ja nie wziąłem takiego bo dużo Octavii w takim kolorze jeździ i do octy moim zdaniem lepiej pasuje.

Ja już prawie 11 kkm i co do spalania zauważyłem spadek zużycia po około 7000 km. Może to tylko moje odczucie albo zacząłem delikatniej jeździć, a średnie 6,5 - to też kwestia stosunku miasto/wieś w drodze.

Z dziwnych dolegliwości - coś mi stukało z przodu z prawej strony - po lekturze już się spodziewałem wymiany poduszki silnika, ale jakoś ucichło - może się ułożyła.

Zachwycony jestem dodatkami których nie miałem w poprzednich samochodach:
- czujnik cofania
- światła do jazdy dziennej
- podgrzewane lusterka
- elektryczne sterowanie lusterek
- regulacja kierownicy
Trochę nie mogę dogadać się z fotelem, ale nie mogę narzekać.

Co do samej jazdy to trochę nie mogę go wyczuć i na zakrętach czasem łapę krawężnik tylnym kołem - do tej pory nie miałem takich problemów (Golf III, Astra kombi- nieco większa od fabii).
No i jakoś dziwnie często zdarza mi się zazrgzytać biegami - szczcególnie przy delikatnej jeździe

Jeśli chodzi o spalanie to mam podobne odczucia. Przejechałem też 11 kkm i w tej chwili widzę, że spalanie mi spadło może nawet o 0,5 l/100 km. Mam dobre porównanie bo jeżdżę cały czas tą samą trasą - ok. 30 km do pracy. Jeszcze niedawno uzyskanie średniego spalania 6,2 l/100 km było sukcesem, a w tej chwili niczym niezwykłym jest 5,6 l/100 km!! Może trochę to i kwestia wyczucia samochodu ale myślę, że naprawdę samochód mniej pali. Średnie spalanie na dystansie 2500 km wynosi mi w tej chwili wg. kompa 6,3 l/100 km

Hmm ja jeszcze za wczesnie na wieksze wrazenia, ale po przejechaniu 2800 km moge powiedziec, ze bardzo fajnie sie jezdzi. Jestem pozytywnie zaskoczony silnikiem. Dynamika spoko, spalanie 6,5 l/100km wg. kompa. W porownaniu z srednim tankowaniem, to wychodzi mi raz 0,1 wiecej wg. kompa, raz 0,1 mniej, wiec traktuje, ze komp wskazuje w miare dobrze. Uszczelki mi nie padaja, bo zmieniono ksztalt w roczniku 2009. Potwierdzam zgrzytanie skrzyni, w przelaczeniu z 1 na 2 - szybki, potrafi zgrzytnac, a tak to OK. Swiatla mnie totalnie zaskoczyly, soczewki na swiatlach mijania daja czadu Dlugie to sam nie wiem, wg. mnie troche slabawe. Narazie tyle

aha i jeszcze jedna mała rzecz która mnie troche wkurza to umiejscowienie pokrętła regulacji nachylenia świateł, może tylko ja tak mam że akurat mi ramie od kierownicy kompletnie zasłania to pokrętło Ale na szczęscie nie trzeba tego zbyt czesto uzywać

No właśnie po napisaniu posta jechałem wieczorem musiałem sobie trochę podregulować światła - tragedia - trudno namierzyć pokrętło a do tego nie widać w jakim jest położeniu

barek, K_Tomek, A ja wam powiem, ze tego sie tak uzywa jak regulacji lusterek, czyli bardzo zadko i nie czepial bym sie tak tego. W ciagu dnia i tak nie potrzebujecie tego regulowac, a w nocy, jak zapalicie swiatla (ale nie jazda dzienna, tylko podswietlacie tablice rozdzielcza) to przy lekkim nachyleniu sie widac co i jak, bo ladnie sie swieci na zielono

Ciekawi mnie, czy sprawdzaliscie olej i czy czasem nie bierze Pewne silniki maja tak, ze biora olej mimo ze sa nowe, poprostu tak jest i ciekawe co i jak z tym. Mi po tym przebiegu raczej nie wzial. Poczekam jak wiecej zrobie, tak z 5000 km.

Acha czujniki cofania nie widza ponizej 30 cm (tak to oceniam) bo nie wykryly mi pienka podczas cofania. Dobrze, ze pozniej jak wracalem zauwazylem, ze cos jest z tylu pod autem. Na szczescie zatrzymalem sie nieswiadomie tuz przed i nie ma strat.

Acha minusem jest brak regulacji podswietlenia tablicy rozdzielczej (drazni mnie nie przez to, ze nie da sie bez tego zyc, ale ze taka pierdola, a oszczedzaja), brak schowkow w tylnych drzwiach w standardzie i denerwuje mnie troche tylko jedno swiatlo cofania :/ .

Dig Dug, zgadzam sie z Tobą że brak regulacji podswietlenia zegarów jest troche rozczarowujący, poprzednio miałem Corse z 99roku i tam to było, a tutaj nowe auto i.....nie ma . Ciekawe czy w wersji comfort jest to?! Schowki z tyłu by się przydały, a do jednego światła się już przyzwyczaiłem, czujniki parkowania rekompensują brak drgiej żarówki.

Dig Dug, olej sprawdzam czasami i po przebiegu 11 kkm nie zauważyłem spadku poziomu. Natomiast jeśli chodzi o czujniki cofania to u mnie "widzą" nawet krawężniki!!!

Zależy jaki to krawężnik, jak jest niziutki jakiś to bym reklamował.
Pytanie, czy skoda planuje jakiś limitowane wersje wprowadzić w najbliższym czasie ? Jak nie to chyba będe musiał się przesiąść na Seat-a Cordobe wersje Super-wagen. Bo oprócz tego, że dają jakieś małe rabaty to nic ciekawego nie oferuje skoda

Allen, Wiesz, z tymi cenami to i tak nie jest zle. Wez pod uwage, ze kupujac Fabie masz dosc dobrze wyposazone auto. Dogadaj sie by dali Ci dawna specyfikacje Joy w cenie Style+pakiet Joy minus upusty itp i powinienes byc zadowolony. Ja myslalem z zona co by tu kupic i powiem szczerze, ze konkurencja wyglada moze i ciekawiej wzorniczo, ale za te sama cene co zaplacilem za Fabie mam o wiele wiecej. Seat Cordoba schodzi z rynku, za wyjatkiem Climatronika Seat nie ma niczego ciekawszego. Ibiza czy Cordoba ma to co Fabia i cene OK, ale schodzacy model, bedzie tracic na wartosci i srodek mi sie nie podoba zupelnie. Ja mialem Octavie sprzed liftingu ale z roku liftingu i te po chodzily o 2-3 tys drozej a do tego latwiej bylo sprzedac. Wiec nad starymi Seatami bym sie zastanowil.

Np inne auta (mysle o Clio, Corsa, Polo, 207) albo nie maja podnoszenia fotela kierowcy, to znowu czujnikow cofania, to znowu radio nie obsluguje MP3, to znowu nie ma elektrycznych lusterek lub jak sa, to niepodgrzewane, lusterko kierowcy nie ma asymetrycznej strefy, nie maja felg aluminiowych, nie maja komputera, nie maja swiatek soczewkowych, nie maja halogenow, albo gama kolorow uboga i nie ma interesujacego Cie koloru, silniki Opla to totalny shit, Clio to tylko 1,2TCE godne uwagi, ale znowu nie ma polowy rzeczy, a cena jak u Skody i robione w Turcji. A Polo to nie dosc ze schodzacy model to wogole nic nie ma, obciete wyposazenie jak diabli.

A jak juz ktoregos doposazysz do konfiguracji takiej jak Fabia w wersji Joy, to wychodzi Ci 52-57 tys zlotych. Totalna porazka.

Ja z gory nastawialem sie na auto z technika niemiecka wiec zostala Skoda, VW, Seat i Opel. Do Renault wszedlem z ciekawosci o silnik 1.2 TCE i nie powiem, ze ciagnie i daje frajde najlepiej ze wszystkich przeze mnie testowanych o pojemnosci 1,2 do 1,4. Ale to francuz i nie przeszedl selekcji.

Tyle moich wywodow w przerwie na kawe

ja teraz będę myślał o drugim samochodzie w rodzinie, i chyba ja pozostane przy Fabii, żonce kupimy albo 500-etke albo GP... Skoda pomimo iż trwała, itp itd to wygląd ma mało porywający...

No seat, może i schodzący model ale jednak cena ma trochę lepszą. Szukam czegoś do 45 tysięcy max (nie licze ubezpieczenia etc.). Szczerze powiem, że lepiej mi się podoba stylistyka Fabii Combi niż "zwykłej". Ale znowu fabia combi style + pakiet joy i będzie na styk. I obawiam się, że bedzie za słaby silnik do tej budy bo za tą cene nie mogę wybrać większego, tylko marne 70 koników. Jednak, jak bym się skusił na "zwykła" fabie to i lepszy silnik i pewnie jeszcze coś z wyposażenia bym mógł dokupić. Chyba muszę podjechać do ASO i spytać się co mi dają na "dzień dobry".
Kiedyś zbytnio, nie zależało mi na wyposażeniu, ale okazyjnie kupiłem Audi 90, z bardzo dobrym stanie i bogato wyposażona, i się przyzwyczaiłem i wole dopłacić do paliwa. Fabia to wersja classic, więc jest goło i wesoło. Kupca na fabię już mam nawet 2 więc sprzedaż jak by co mogę zrobić z dnia na dzień.

Myślałem, też nad jakąś używką max 3 lata, i mało przejechane. Najbardziej podoba mi się Audi A3 z nowym przodem - 5 drzwiowa wersja, ale nie stety nie mój przedział cenowy. Francuskie auta nawet nie biorę pod uwagę, włoskie też bo nic ciekawego nie widziałem. Do forda jestem nie przekonany. Więc albo niemiec (albo z niemieckim rodowodem), albo japoniec. Ale ceny też mają za duże do aut które mi się podobają wiec zostaje niemiec.

Więc zostają VW, Skoda, Seat, Opel
VW - tylko używane jak coś nie widze, sensu, żeby im płacić tyle w salonie
Skoda - Najlepiej jak by slon sprzedawał auto prezentowe. Są nieźle wyposażone i za na prawde dobre pieniądze, na strnie ASO w wawie nawet roomster jest za 40 tysięcy z takim wypsaem jaki by mi odpowiadał. I też się zastanawiałem czy może nie roomstera kupić. Jednak nadal jest plan na fabię.
Seat - Cordoba, cena i wyposażenie jak najbardziej na +, może to też jest + że schodzący model, można może zbić jeszcze dużo z ceny
Opel - tu zbytnio nie wiem oprócz nowej astry chyba nic ciekawego nie ma, może Corsa ale jakoś mi się ona nie widzi

u mnie spalanie średnie według kompa po przejechaniu 5500 tys km 6.5 l/100 większość jazdy po mieście

Jadąc jazda emeryta czyli coś kolo 80-90 km/h spalanie z trasy 45 km wychodzi 5 l/100 a już ta sama trasa 110-120 km/h 6l/100
Ostatnia będąc w Zakopanym i jadąc na Słowację do Popradu byłem mile zaskoczony komp pokazał spalanie 4,4 L prędkości w okolicy 70-80 km/h

Allen Czy Ciebie interesuje silnik benzynowy czy diesel? Jak benzyna to myśle że spokojnie się zmieścisz w 45tys z ubezpieczeniem. (cena katlog:44300 - 2000Rabat+2800Pakiet style = 45100 - x%RABAT) Tylko poszukaj dobrego dealera żeby ten RABAT był w miare rozsądny. Nie wiem jak jest w Twojej okolicy ale jak ja się intersowałem to dostałem ofertę na prawie 5%, a to od kwoty 45 jest już na ubezpieczenie 2 letnie:-).

Jedynie benzyna, nie robie takich kilometrów żeby disel mi się opłacał. Musze podjechać u mnie do skody w Słupsku, jedneak w pracy muszę zostawać po godzinach i na razie czasu nie mam