FABIACLUB.PL
http://fabiaclub.pl/forum-pl/

Samochód z kierownicą po prawej stronie w Polsce
http://fabiaclub.pl/forum-pl/viewtopic.php?f=22&t=7022
Strona 1 z 1

Autor:  stok [ 26.01.2009, 09:02 ]
Tytuł:  Samochód z kierownicą po prawej stronie w Polsce

Witam!
Widziałem w Sosnowcu wczoraj dwie fury jadące razem, które miały polskie blachy. Podobno nie można było rejestrować takich samochodów bez przekładki, coś się zmieniło? Czy to tylko załatwione jakoś po znajomości?

PZDR

Autor:  pełcio [ 26.01.2009, 10:14 ]
Tytuł: 

z tego co wiem jest jakas kwestia robienia homologacji w kraju z ktorego pohcodzi auto co pół roku ale moge sie mylic

Autor:  khain [ 26.01.2009, 16:22 ]
Tytuł: 

W przepisach nic się nie zmieniło. Nadal trzeba przekładać kierownicę na prawą stronę. Po prostu diagnosta wziął w łapę. Ja ostatnio widziałem ford z USA na polskich blachach z nieprzerobionymi kierunkowskazami.
Jeśli chodzi o homologację to niektóre urzędy wymagają potwierdzenia od producenta czy dany samochód uzyskał homologację na ruch prawostronny, choć moim zdaniem sprawdzanie tego leży w gestii diagnosty, bo to diagnosta bada zgodność warunków technicznych samochodu, a nie urząd.

Autor:  kros [ 26.01.2009, 18:20 ]
Tytuł: 

sądzisz że ktoś byłby taki głupi i podbił dowód jeśli przepisy by na to nie zezwalaja, zwłaszcza w dobie kiedy za lewe podbijanie zabierają uprawnienia (teoretycznie)

co innego z migaczami, to akurat żadna nowość i w mojej okolicy widuję kilka takich aut, pewnie część z nich ma dwie wersje lamp, jedne na codzień a drugie montują tylko do badania techn. (bo o takich praktykach słysząłem)
A nawet jeśli diagnosta przymknie oko to trudno udowodnić z jakimi lampami auto przyjechało na badanie, kto zawinił, kto przekombinował. Odpowiedzialność łatwo zatrzeć. Ale z kierownicą juz tak prosto nie jest. Więc jeśli ktoś podbił taki dowód na lewo to musiałby być niewiarygodnie głupi, i ktoś kto dał w łapę żeby takie podbity dowód dostać również.

Autor:  khain [ 26.01.2009, 19:35 ]
Tytuł: 

A jak inaczej to wytłumaczysz?
Najprawdopodobniej diagnosta w ogóle nie widział samochodu, a klient pewnie zarzekał się, że kierownica na pewno została przełożona i samochodu nie trzeba oglądać.
Diagności doskonale wiedzą kiedy są kontrolowani. Policjanci obserwują z ukrycia ile aut wjeżdża na stację, a potem trzepią stację i porównują ile przeglądów zrobił diagnosta, ale diagnosta doskonale zdąży się pokapować, że jest kontrola - chociażby szef lub życzliwi klienci go poinformują.
Albo po prostu diagnosta nie zna przepisów - bywają i tacy.
Choć kiedyś śledziłem temat rejestracji auta z kierownicą po lewej stronie - muszę zajrzeć w pracy i przypomnieć sobie jak to było.
Jedno jest pewne w taki czy inny sposób zawinił diagnosta.

Autor:  kros [ 26.01.2009, 21:03 ]
Tytuł: 

khain napisał(a):
Najprawdopodobniej diagnosta w ogóle nie widział samochodu

no tak, o tym jakoś niepomyślałem...

natomiast o liczniu aut nie słyszalem... Po prostu jak patrol zatrzyma na ulicy jakieś truchło z niedawno wbitą pieczątką, po numerze z pieczątki zawijają kolesia, o czatowaniu na auta w krzakach nie słyszałem.

Co nie zmienia faktu, że trochę rozjechałem się z tematem :1:

Autor:  stok [ 27.01.2009, 10:43 ]
Tytuł: 

Hmm, czyli jeżdżą tak nielegalnie.. Ehh, gdyby mieli blachy na auto zabytkowe to byłoby wszystko ok chyba, ale niestety to były w miarę nowoczesne auta - nissan silvia (chyba) i skyline r33.

Wynika z tego, że jeżdżą i liczą, że nikt się nie kapnie/ ew. nie zauważy? Omg

PZDR

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/