|
|
Teraz jest 21.05.2024, 19:07
|
Autor |
Wiadomość |
Podziękował: 0
Pomógł: 78
|
Niestety musisz dostosować się do ich terminów chyba że tak jak mówił "lilo" nie mogą przyjechac po samolchód?
|
15.01.2007, 12:10 |
|
|
Podziękował: 0
Pomógł: 78
|
Ustaliłem termin z Dealerem dotyczący mojej reklamacji.
Mam pytanko czy zgodnie z art. 8 pkt 2 ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej oraz o zmianie Kodeksu Cywilego mogę domagać się zwrotu kosztów dostarczenia samochodu do sprzedawcy - musze przejechać jakies 250 km.
Ponieważ jest to moje pierwsze nowe auto i pierwsza wizyta w ASO na co mam zwrócić szczególną uwagę, naczytałem się tutaj tylu rzeczy, że aż włosy dęba stają. Proszę o kilka porad doświadczonych grupwiczów.
Pozdr
Ostatnio edytowano 25.03.2007, 22:23 przez moloo, łącznie edytowano 1 raz
|
21.01.2007, 21:42 |
|
|
Podziękował: 0
Pomógł: 78
|
Czy coś załatwiłeś w ASO ...
|
25.03.2007, 22:22 |
|
|
Podziękował: 0
Pomógł: 78
|
Poniżej trochę spostrzeżeń dotyczących złożonej przeze mnie reklamacji.
Złożyłem reklamacje na druku, który ściągnąłem ze strony forum. Reklamacja dotyczyła :
1. Znoszenia samochodu w lewo podczas jazdy,
2. Skrzypienia tapicerki z tyłu samochodu w okolicach prawego tylnego głośnika
I te dwie rzeczy zostały zlikwidowane - przynajmniej na razie nic się nie dzieje.
ad. 1 - ustawiono zbieżność - chociaż muszę przyznać, że samochód dziwnie się prowadzi, ale poczekam jeszcze trochę,
ad. 2 - "uszczelniono" przewody do głośnika, wyciszono części łączące plastiki
3. odklejenie uszczelki nad prawymi przednimi drzwiami
Usterka nie została usunięta ze względu na brak uszczelki na magazynie Dealera - zostałem umówiony na późniejszy termin jednak ze względu na moje kłopoty musiałem go odwołać - uszczelkę wymieniłem w ramach przeglądu - 15tys km
4. obniżenie tylnego zwieszenia z lewej strony - wg mnie różnica pomiędzy lewą a prawą stroną to jakiś 1 - 1,5 cm - mnie to drażni zwłaszcza podczas jazdy - nie wiem czy nie jest to przyczyną dziwnego prowadzenia się samochodu - jednak w odpowiedzi otrzymałem iż TTTM i usterka nie została zlikwidowana.
W sumie to czułem się jak przy normalnej naprawie gwarancyjnej - w rozmowach telefonicznych umawiano mnie z jakąś kobitką, która miała ustalić czy moja reklamacja zostanie przyjęta - jednak nic takiego nie było. Jedyne co to te dwie rzeczy, które zostały usunięte, gdy wcześniej dzwoniłem do serwisu otrzymywałem informację , iż przy takim przebiegi to znoszenie jest wyłączone z gwarancji i trzeba sprawdzić zbieżność oczywiście odpłatnie, a
skrzypienie to standard SKODY i tak ma być.
Zostało moje przechylenie samochodu, które będę ponownie reklamował.
Trochę dziwi mnie sposób postępowania podczas uwzględniania mojej gwarancji. Nigdzie nie zostało uwzględnione czy moja gwarancja została przyjęta, co zostało zrobione a co nie. I nie wiem co dalej z moim obniżeniem samochodu - składać kolejną reklamację czy ciągnąć sprawę gdzie indziej.
Pozdr
|
26.03.2007, 17:26 |
|
|
Podziękował: 0
Pomógł: 78
|
Cały problem polega na tym, że nie do końca wyegzekwowałeś to co zacząłeś robić na początku.
Skoro składasz reklamację wg zamieszczonego załącznika to korzystasz z niezgodności towaru z umową a nie z gwarancji.
Jeśli w całym procesie reklamacyjnym jednak powoli skłonili Cię do gwarancji to nie miej teraz pretensji, że na nią się powołują.
Podczas rozmów z serwisem powinieneś ze wszech miar akcentować jakie są Twoje roszczenia i że jest to zgodne z ustawą konsumencką i że mówiąc kolokwialnie masz teraz "gdzieś" ich gwarancję.
Sprzedawca samochodów doskonale zdaje sobie sprawę jak ma postępować podczas twoich roszczeń zgodnych z niezgodnością towaru z umową.
To nie jest placyk gdzie się kupuje pietruszkę od babki.
Sęk w tym, że w większości przypadków klienci machają na to ręką licząc na szybkie rozwiązanie problemu i naprawę na Gwarancji. Bardzo często Sprzedawcy tak przedstawiają sprawę, że w końcu klient zapomina z czym przyszedł. A potem się nagle okazuje, ze to i owo jest wyłączone z Gwarancji i trzeba to naprawiać odpłatnie. I najlepsze jest to, że producent/Gwarant może wyłączyć naprawę pewnych podzespołów obwarowując dodatkowo ich ewentualną naprawę/wymianę procedurami przeglądów lub pomiarów serwisowych.
Klienci sami na własną prośbę i często z niewiedzy ograniczają swoje prawa.
|
17.04.2007, 16:49 |
|
|
Podziękował: 0
Pomógł: 78
|
Tylko nie padło słowo gwarancja. Wiesz jest to mój pierwszy nowy samochód i szczerze nie bardzo wiedziałem jak to będzie wyglądać.
Czy znowu mogę reklamować to moje pochylenie samochodu i skrzypienie - skrzypienie jest nowe w innym miejscu.
A tak wracając do gwarancji - czy otrzymałeś książkę gwarancyjną czy coś w tym rodzaju, bo ja nie jedyne co otrzymałem to książkę serwisową - gdzieś na jakiejś grupie wyczytałem, że to jest właśnie książka gwarancyjna.
Pozdr
|
17.04.2007, 20:26 |
|
|
Podziękował: 0
Pomógł: 78
|
Książka serwisowa jest dokumentem w którym jak sama nazwa wskazuje są wpisywane usługi serwisowe. Nie przejmuj się tylko pisz reklamację. Zasada jest prosta. Jeśli tylko korzystniejsza jest dla Ciebie gwarancja skorzystaj z niej. Jeśli nie to używaj niezgodności. Jest pełna dowolność. W zasadzie nie jest ważne czy wcześniej korzystałeś z gwarancji a teraz z niegodności.
P.S.
Mi także coś z tyłu skrzypi ale mi to nie przeszkadza
|
17.04.2007, 22:04 |
|
|
Podziękował: 0
Pomógł: 78
|
A czy jest coś takiego jak książka (karta) gwarancyjna przy kupnie samochodu - dostałeś coś takiego. Mój kumpel ma SEAT - a i twierdzi, że ma i książkę serwisową i książkę gwarancyjną.
|
17.04.2007, 22:10 |
|
|
Honorowy Klubowicz
Dołączył(a): 16.11.2005, 22:07 Lokalizacja: Gliwice Posty: 4656 Zdjęcia: 379
Podziękował: 3
Pomógł: 73
Silnik: inny silnik
Skrzynia: inny model
Rok prod.: 0000
Województwo: śląskie
|
Ale Skoda (przemyślane rozwiązania) oszczędza na papierze i daje tylko jedną książkę - serwisową, która pełni rolę gwarancyjnej
|
17.04.2007, 23:06 |
|
|
Podziękował: 0
Pomógł: 78
|
Witam,
Dalej ciągne temat
Jaki jest termin zgłaszania niezgodności towaru z umową - czy jest jakieś ograniczenie tak jak przy gwarancji np. 2 lata.
Dzięki za info
|
08.05.2007, 20:14 |
|
|
Dołączył(a): 17.07.2008, 19:55 Lokalizacja: Warszawa Posty: 120 Zdjęcia: 0
Podziękował: 2
Pomógł: 1
Silnik: ATY-1.2 6V 54KM
Skrzynia: MZR - 5b.
Rok prod.: 2008
Województwo: mazowieckie
|
Witam,
własnie jestem po zlożeniu reklamacji, w ktorej zarządałem wymiany auta na nowe, przyszła odpowiedź listowna 18 dni po zlożeniu mojej reklamacji, i teraz nie wiem jak oni to potraktują, ponieważ ustęp 3 nasze ukochanej ustawy konsumenckiej mówi o ustosunkowaniu się w 14 dni, czy to znaczy, że liczy się data stempla, bo ja myślę że oni tak się będą tłumaczyć, z kolei jak dzwoniłem do federacji konsumentów powiedzieli mi że ustosunkowanie odnosi skutek dopiero w dniu doręczenia listu, czyli się spóźnili...
co mam o tym mysleć??
czy kodeks cywilny ma zastosowanie w tej sprawie? bo jeśli tak to dali ciała z artykułu 61par1, bo sie zpóźniki z listem
pozdrawiam
Marcin
_________________ HTP = Hromada Technických Problémů
|
30.09.2008, 21:20 |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
|
|
|