Witam, moja dziewczyna rok temu kupiła punto I sprowadzone wcześniej z niemiec, auto już jeździło rok w polsce. Dzisiaj byłem nim na przeglądzie i auto go nie przeszło. Powód - brak zagłówków w tylnej kanapie ( oryginalnie ich nie było). Akurat to nie problem i dam sobie z tym radę jednak mam pytanie co do tego.
W swojej fabii miałem 3 zagłówki z tyłu ( rocznik 2006), wymieniłem kanapę na beżową i mam teraz dwa z tyłu + pas na biodrowy środkowy zamiast napinający.
Mimo, że mam 2 zagłówki zamiast 3 jak było w oryginale auto przejdzie przegląd pod tym względem ?

Pozdrawiam

W Rozporządzeniu Ministra Infrastruktury z dnia 31 grudnia 2002 r. w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia jest coś o zagłówkach napisane na str. 7 tu masz link możesz się wczytać:

http://isap.sejm.gov.pl/DetailsServlet?id=WDU20030320262

wedle mnie sprawa rozbija się o 20 złotych...

Nie, nie rozbija się o 20zł ponieważ w tylnej kanapie nie ma dziur na środkowy zagłówek.

Bo może te 20 zł to ma być do tzw. "łapy" i problem znika?

Akurat tak prosto nie ma.
Już wiem na czym stoję tzn. jeżeli miałbym 3 zagłówki z tyłu to muszę też mieć 3 pasy bezpieczeństwa napinane. Jeżeli mam dwa zagłówki to muszę mieć dwa pasy napinane + jeden biodrowy.

Kiedyś podczas przeglądu gość nie chciał mi podbić badania bo się check świeci. Ja mu na to że wiem dlaczego się świeci (egr). On że nie może podbić bo to może być coś poważnego.
Ja na to że poważne to świecą na czerwono a żółte to takie ostrzeżenie że jak nic nie zrobisz to możesz zepsuć bardziej. To egr i niech nie wymyśla.
A on mi na to ze nie może mi podbić badania jeśli mam niesprawny EGR bo emisja duża. Wcześniej przeglądał audi 80 b3, to go spytałem czy tam egr był sprawny.
Gość był tak uparty że podpiął tester i powiedział że nic konkretnego nie pokazuje, ale za badanie testerem muszę dopłacić 20zł. Podbił dowód a ja mu powiedziałem ze egr jest zaślepiony i miałem jechać gdzieś żeby skasować błędy...

Za rok pojechałem do innej stacji bo nic mnie tak nie denerwuje jak czepianie się sprawnego pojazdu. Jakież było moje zdziwienie, kiedy gość powiedział mi ze prawy tylny amor do wymiany kiedy nie upłynęło dwa miesiące od wymiany własnie tylnych amorków. Mówię mu to a on dalej głupa rżnie. Dałem mu 20zyla Nauczony doświadczeniem.

Ponieważ więcej stacji u mnie nie ma, to w tym roku pojechałem gdzie mi bliżej (do tego od egr) i bez zająknięcia podbił i czepiania za normalną cenę.

Mówię Ci, to chodzi o 20 zł. Powiedź mi, kto kiedy sprawdza czy i ile zagłówków jest z tyłu... I jakie pasy...

Otóż to, nigdy nie przewidziałbym, że diagnosta może akurat na to zwrócić uwagę. Ale tacy, co robią całe badanie w 5 minut tez mnie irytują, bo co ja w końcu dostaję za tę moją stówkę?

haracz

No ale widzisz, auto mojej dziewczyny nie przeszło przez coś takiego. Akurat na szrocie dostanę taką kanape z zagłówkami za grosze więc to nie problem a zapytałem z ciekawości jak to będzie prawnie w moją fabią. Ciekawe czy sie dowalą o poduszki powietrzne bo sie świecą

Jak to co? 20zł

a 20 to taka z gory ustalona stawka?

Wysłane z mojego GT-I9001 przy użyciu Tapatalka

Tak zauważyłem. Oczywiście jak samochód sprawny. Jak będą pospawane prężymy to za 20 złoty nikt przy zdrowym rozumie nie podbije