FABIACLUB.PL http://fabiaclub.pl/forum-pl/ |
|
Stłuczka. Rzeczoznawca, OC sprawcy. http://fabiaclub.pl/forum-pl/viewtopic.php?f=22&t=16587 |
Strona 2 z 3 |
Autor: | Artur_jaw [ 04.10.2012, 15:53 ] |
Tytuł: | Re: Stłuczka. Rzeczoznawca, OC sprawcy. |
jak to zwykle bywa po najmniejszej linii oporu ze strony ubezpieczyciela... napisz do nich odwołanie że w kwocie wyliczonej przez nich nie jesteś w stanie dokonać zakupu wspomnianych cześci i DOPROWADZIĆ SAMOCHODU DO STANU Z PRZED KOLIZJI oczywiście (nie wiem jak ma przyjść kasa z ubezpieczyciela przyjmuję że do Ciebie na konto) napisz że prosisz o wypłatę bezspornej kwoty odszkodowania czyli te 1650 co ci tam wyliczyli) uzasadniając że nie jesteś w stanie nabyć w/g ich wyliczeń, niczym nie ryzykujesz najwyżej grzecznie ci odpiszą żebyś się od...(czepił) |
Autor: | Maki [ 04.10.2012, 16:06 ] |
Tytuł: | Re: Stłuczka. Rzeczoznawca, OC sprawcy. |
Czyli ile ja dostanę? Kwotę brutto czy netto? I co to jest to urealnienie do tych 50% co pisałem? Odwołanie pisze się mailowo czy listownie? |
Autor: | Artur_jaw [ 04.10.2012, 16:30 ] |
Tytuł: | Re: Stłuczka. Rzeczoznawca, OC sprawcy. |
myślę że najlepiej wysłać im emilem a dla pewności kopie poleconym ... a to urealnienie to obniżenie wartości części przez te 9 lat jakie ma samochód co do kwoty dostaniesz brutto rozliczenie robią na cenach netto - zgodnie z tym jak rozliczają się firmy a później doliczają odpowiedni podatek |
Autor: | weuek [ 04.10.2012, 20:12 ] |
Tytuł: | Re: Stłuczka. Rzeczoznawca, OC sprawcy. |
A pisałem żeby oddać do aso i kasa nie obchodziłaby cię. Jak kto woli. W naszym narodzie pokutuje jednak przekonanie, że na stłuczce należy zarobić. |
Autor: | Maki [ 04.10.2012, 20:48 ] |
Tytuł: | Re: Stłuczka. Rzeczoznawca, OC sprawcy. |
Ale ja nie chciałem nic na tym zarobić. Najważniejsze jest dla mnie by auto było w stanie z przed stłuczki. |
Autor: | Butch [ 04.10.2012, 20:58 ] |
Tytuł: | Re: Stłuczka. Rzeczoznawca, OC sprawcy. |
artur_jaw napisał(a): myślę że najlepiej wysłać im emilem a dla pewności kopie poleconym ... Najlepiej to wysłać poleconym za zwrotnym potwierdzeniem obioru. Jeśli wyślesz e-mail, czy poleconym to jak udowodnisz, że skutecznie złożyłeś odwołanie? Czyżby ubezpieczyciel zastosował nieśmiertelną amortyzację części? BTW: polecam artykuł -> http://www.rzu.gov.pl/sprawy-biezace/Am ... ych__20775 |
Autor: | Butch [ 04.10.2012, 21:00 ] |
Tytuł: | Re: Stłuczka. Rzeczoznawca, OC sprawcy. |
Butch napisał(a): artur_jaw napisał(a): myślę że najlepiej wysłać im emilem a dla pewności kopie poleconym ... Najlepiej to wysłać poleconym za zwrotnym potwierdzeniem obioru. Jeśli wyślesz e-mail, czy poleconym to jak udowodnisz, że skutecznie złożyłeś odwołanie? Czyżby ubezpieczyciel zastosował nieśmiertelną amortyzację części? BTW: polecam artykuł -> http://www.rzu.gov.pl/sprawy-biezace/Am ... ych__20775 w linku wyżej przeze mnie podanym jest sygn. sprawy- warto się zapoznać z całym uzasadnieniem |
Autor: | ensai [ 04.10.2012, 21:22 ] |
Tytuł: | Re: Stłuczka. Rzeczoznawca, OC sprawcy. |
Dostałeś normalny kosztorys z kwotą bezsporną (aczkolwiek 50zł za rbg robi wrażenie). Daj samochód do ASO, podpisz upoważnienie i daj sobie spokoj z odwołaniami - warsztat wszystko załatwi. Możesz się odwoływać, że kwota za niska, że mechanik chce 2000zł, ale nie na zwiększenie wartości odszkodowania masz niewielkie szanse. Na 99% dostaniesz odp abyś udowdnił poniesienie większych strat niż te wyliczone przez ubezpieczyciela - czyli faktury za naprawę. Standard procedura, nie do końca zgodna z przepisami i lepiej robić to przez ASO bo inaczej dłuuuugaaaa droga przed Tobą (i nie bierz rzeczoznawcy niezależnego bo Ci kosztów za jego usługę nie zwrócą) |
Autor: | mb19 [ 04.10.2012, 22:49 ] |
Tytuł: | Re: Stłuczka. Rzeczoznawca, OC sprawcy. |
Maki, Naprawa twojego samochodu idzie z OC sprawcy kolizji a nie z twojego Autocasco. Tak więc ubezpieczyciel sprawcy nie robi Tobie żadnej łaski. Zgodnie z tym jak napisali przedmówcy, jedź do najdroższej i najpewniejszej według Ciebie kolebki Skody w twojej okolicy. Wypij tam darmową kawkę i spokojnie przedstaw sytuację. Jak zaproponują zcedowanie sprawy na ASO zgódź się, o ile podsunięta umowa nie będzie zawierała luk, typu udział własny, lub zamienniki. (Raczej rzadko takie rzeczy w tym przypadku). Zadbaj też o to żeby nie wracać do domu na piechotę. Motywując to tym, że mamy jesienne słoty i twoje zdrowie a niedaj Bóg twojich bliskich mogłoby na tym ucierpieć. Poza tym nie masz czym dojeżdźać do pracy, co może skutkować utratą zatrudnienia, bo przecież nie będziesz jeździł uszkodzonym żeby zardzewiał, a ubezpieczyciel sprawcy chyba nie jest tak rozrzutny by wysłać poszkodowanego na wcześniejszą emeryturę. W myśl zasady należy działać tak aby nie powiększać zaistniałej szkody . Jak oporny insiurance company zobaczy rachunki za każdy dzień zwłoki, to szybko zapłaci za naprawę, aby uniknąć odsetek. . Możesz też wynająć firmę, która załatwi to za Ciebie, poza ASO. Pozdrawiam i życzę powodzenia |
Autor: | Maki [ 24.10.2012, 14:17 ] |
Tytuł: | Re: Stłuczka. Rzeczoznawca, OC sprawcy. |
Piszę bo dziś dostałem odszkodowanie w wysokości jak na kosztorysie. Po przemyśleniach postanowiłem nie lakierować boku. Lakiernik tę jedną rysę mi spoleruje, a te małe opryski zrobi mi zaprawkę pędzelkiem (wiem będzie widać ale nie będzie się tak rzucać w oczy, a i tak w innych miejscach mam). Lampa kupiona dziś na allegro za 99 z przesyłką. Lakiernik chce 300zł za zderzak jak dało by by pospawać plastik. To za lakierowanie weźmie mniej (wtedy już się dogadam ile) i jakąś używkę i ją polakieruje. Suma summarum koszt wyjdzie 400-500zł w zależności od wariantu. Kasę dostałem w ciągu 39dni od wystąpienia szkody i 37dni od momentu zgłoszenia szkody. Więc dosyć długo. Dłużej niż ustawowe 30 dni. Ps. Ale jak bym miał pożądanie fachowo to zrobić to suma z odszkodowania by mi nie starczyła. |
Autor: | weuek [ 24.10.2012, 19:37 ] |
Tytuł: | Re: Stłuczka. Rzeczoznawca, OC sprawcy. |
Maki napisał(a): Ps. Ale jak bym miał pożądanie fachowo to zrobić to suma z odszkodowania by mi nie starczyła. No i co z tego? Przecież pisaliśmy wyżej... |
Autor: | bonifacy [ 24.10.2012, 20:16 ] |
Tytuł: | Re: Stłuczka. Rzeczoznawca, OC sprawcy. |
Maki napisał(a): Ps. Ale jak bym miał pożądanie fachowo to zrobić to suma z odszkodowania by mi nie starczyła. Jesteś d.....k , sorry za określenie ...........bo : mb19 napisał(a): Naprawa twojego samochodu idzie z OC sprawcy kolizji a nie z twojego Autocasco. Tak więc ubezpieczyciel sprawcy nie robi Tobie żadnej łaski. Zgodnie z tym jak napisali przedmówcy, jedź do najdroższej i najpewniejszej według Ciebie kolebki Skody w twojej okolicy. Wypij tam darmową kawkę i spokojnie przedstaw sytuację. Jak zaproponują zcedowanie sprawy na ASO zgódź się, o ile podsunięta umowa nie będzie zawierała luk, typu udział własny, lub zamienniki. Fakt .....wziąłeś sprawy w swoje ręce , zarobiłeś na tym , ale masz auto rysowane kredką ........ |
Autor: | weuek [ 24.10.2012, 20:44 ] |
Tytuł: | Re: Stłuczka. Rzeczoznawca, OC sprawcy. |
Maki napisał(a): Ale ja nie chciałem nic na tym zarobić. Najważniejsze jest dla mnie by auto było w stanie z przed stłuczki. I tu się, jak widać, trochę zmieniło. |
Autor: | ensai [ 24.10.2012, 22:14 ] |
Tytuł: | Re: Odp: Stłuczka. Rzeczoznawca, OC sprawcy. |
I dlatego pierwsza wycena jest na "minimum", tak ze czlowiekem rzuca o sciane. Ale, jak widac, ma to swoje uzasadnienie. Taptalk2 |
Autor: | Maki [ 25.10.2012, 20:07 ] |
Tytuł: | Re: Stłuczka. Rzeczoznawca, OC sprawcy. |
Cytuj: Fakt .....wziąłeś sprawy w swoje ręce , zarobiłeś na tym , ale masz auto rysowane kredką ........ Co z tego że bym polakierował jeden bok bo mam małe odpryski. Skoro z drugiej też gdzie nie gdzie znajdą się drobne ryski przytłuczenia. Żeby to w takim razie miało ręce i nogi musiał bym lakierować całe auto. Bo wszędzie mam otłuczenia, drobne przerysowania, czy to na masce czy na drzwiach. Cytuj: I tu się, jak widać, trochę zmieniło. Nic się nie zmieniło. Gdyby nie miał porysowanego i obtłuczonego w innych miejscach auta to bym lakierował. A tak to nie ma sensu. Było by to wyrzucenie pieniędzy w błoto. Ps. Jeśli bym się odwołał to nie oznaczało by żebym dostał więcej. Ba w skrajnych przypadkach mógł bym dostać mniej. Więc z tym odwołaniem to trochę ryzyko. |
Strona 2 z 3 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |