Upowaznienie do naprawy bezgotowkowej dla Wimaru
Witam,
Przydazyla mi sie niestety ostatnio stluczka - gosc wjechal mi w bok, w wyniku czego uszkodzone sa oba prawe drzwi, prog i nadkole. Ubezpieczyciel wycenil szkody na 2400zl z VAT, podczas gdy w ASO (Wimar w Alejach Jerozolimskich) wycenil naprawy na dokladnie dwa razy tyle. Mili panowie z Wimaru twierdza, ze maja umowe z Hestia (tam mial OC sprawca) i akceptuja oni bez zastrzezen wszystkie ich wyceny i faktury, nie mam sie wiec co obawiac, ze bede musial nadplacac cokolwiek i potem sam procesowac sie z Hestia o zwrot roznicy. Jednoczesnie musze jednak podpisac taki swistek:
http://www.auto-wimar.pl/skoda/upload/1 ... os_fiz.doc
ktory jest defacto zgoda na obciazenie mnie kosztami naprawy jesli ubezpieczyciel odmowi zaplaty. Rozumiem, ze wyplata z ubezpieczenia nastepuje dopiero po wystawieniu faktury przez warsztat, czyli dla mnie bedzie juz wtedy musztarda po obiedzie, jednak jest chyba przeciez wczesniej cos takiego jak akceptacja kosztow przez ubezpieczyciela?
W zwiazku z tym mam pytanie czy ktos mial przypadek, ze mimo akceptacji kosztow wyzszych niz wycena ubezpieczyciela byly potem problemy z wyplata calej sumy?
I drugie pytanie ktore mnie nurtuje to czy mozna w pelni zaufac ludziom z Wimaru w zalatwienie tej sprawy, bo naczytalem sie juz sporo o przypadkach takiego "bezgotowkowego" rozliczania, kiedy do poszkodowanego przychodzila poczta faktura z warsztatu, a na konto wplywala kwota z pierwotnej wyceny ubezpieczyciela (ktora praktycznie zawsze jest przeciez zanizona).
Troche wzbuda moja nieufnosc to "slodzenie" w ASO, panowie zaproponowali nawet wymiane drzwi ktore zostaly zakwalifikowane do naprawy (chociaz akurat zaznaczyli, ze to bedzie wymagalo dodatkowej akceptacji kosztow przez Hestie, ale oni wszystko zalatwia)...
Bede wdzieczny za wszelkie porady.