Kuono a rejestracja używanego pojazdu
Witajcie.
Przymierzam się do kupna samochodu dla siebie. Mniejsza o większość na co padnie wybór, bo to nie jest ważne. Ważny jest mały niuansik, który nie wiem jak rozwiązać, dlatego pytam Was.
Może małe wprowadzenie do tematu. Ja w lipcu skończę 25 lat. Zniżki lecą mi od września 2009 - zostałem wpisany jako współwłaściciel samochodu ojca. Prawo jazdy mam od 2002 roku. Mój ojciec ma 52 lata i maksymalne zniżki (od 1998 roku bezszkodowa jazda).
No i teraz o co mi się rozchodzi
Kupuję auto. Podpisywana jest umowa kupna/sprzedaży. Następnie idę do Skarbowego celem zapłacenia podatku. Potem idę do urzędu komunikacji celem przerejestrowania auta na nowego właściciela. Potem, w momencie kończenia się ubezpieczenia OC przejętego od starego właściciela, muszę zawrzeć nową umowę OC.
No i o OC rzecz się rozchodzi. Ponieważ mam zerowe zniżki, a wręcz chyba zwyżkę ze względu na wiek, to OC będzie dość spore. Więc żeby zaoszczędzić na OC muszę chyba wpisać ojca do dowodu. I teraz jak to najlepiej rozwiązać?
Czy auto mogę kupić ja (umowa kupna/sprzedaży podpisywana przeze mnie) i potem w Urzędzie Komunikacji mogę wpisać ojca jako współwłaściciela, czy ojciec musi być jako współkupujący? Czy lepiej będzie jednak zrobić odwrotnie - ojciec jako właściciel i ja jako współwłaściciel? Czy w ogóle można zrobić tak, że auto kupuje jedna osoba a potem nagle w urzędzie komunikacji w dowód wpisywani są dwaj właściciele?
Jak to jest tak w ogóle z tymi zniżkami? Czy ważne jest kto jest wpisany jako właściciel na pierwszej stronie dowodu rejestracyjnego a kto jako współwłaściciel z tyłu? Słyszałem, że jeśli choć jedna osoba wpisana w dowód rejestracyjny ma max zniżki a reszta ma np zwyżki ze względu na wiek, to i tak ubezpieczyciel uwzględnia zniżki. Prawda to? Jeśli tak, to każdy ubezpieczyciel stosuje takie praktyki?
Kurcze, zamotałem trochę...
Ale nie wiem jak to napisać prościej
Wielkie dzięki za wszelką pomoc
A tak przy okazji: życzę wesołych Świąt i mokrego jajka