Teraz jest 28.03.2024, 22:01



Odpowiedz w wątku  [ Posty: 82 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6
[INNE] Ładowanie akumulatora: odłączać klemy czy nie? 
Autor Wiadomość
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29.10.2009, 21:58
Lokalizacja: prowincja
Posty: 12693
Podziękował: 189
Pomógł: 402

Silnik: inny silnik
Skrzynia: inny model
Samochód: 1Z5/K12
Rok prod.: 2012/2005
Województwo: podkarpackie
Post Re: Ładowanie akumulatora: odłączać klemy czy nie?
Elektroniczne
Maki napisał(a):
ładowarki do aut są małe i praktyczne [więc] nie widzę sensu stosowania tych "tradycyjnych".

I pod tym (w takiej formie) się podpisuję.

_________________
O ślepych za dnia: http://tinyurl.com/jenvmux
Proste jedzenie: https://prostejedzenieblog.wordpress.com
Skrót od tysiąca to "tys.", a nie "tyś". "Tyś" znaczy "ty jesteś".


13.12.2016, 12:23
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): 11.11.2008, 19:49
Lokalizacja: Częstochowa
Posty: 531
Zdjęcia: 6
Podziękował: 8
Pomógł: 31

Silnik: AZQ-1.2 12V 64KM
Skrzynia: inny model
Samochód: Sedan wersja Soul
Rok prod.: 2005
Województwo: śląskie
Post Re: Ładowanie akumulatora: odłączać klemy czy nie?
weuek napisał(a):
Elektroniczne
Maki napisał(a):
ładowarki do aut są małe i praktyczne [więc] nie widzę sensu stosowania tych "tradycyjnych".

I pod tym (w takiej formie) się podpisuję.

Szkoda, że nie doceniasz innych zalet.
np. taniutka ładowarka z Lidla może wręcz regenerować akumulatory, proces ładowania ma inteligentny od przywracania do życia akumulatora rozładowanego poniżej dopuszczalnego napięcia rozładowania, przez szybkie ładowanie przy podwyższonym napięciu, do ładowania końcowego i pracy buforowej.

Porównanie tego z transformatorowym prostownikiem jest jak jedzenie surowego mięsa w porównaniu z kuchnią z Hiltona, czy co tam wolisz ;)
tym i tym można się najeść, ale rezultat końcowy jest inny. :mrgreen:

_________________
Pozdrawiam, Krzysiek


13.12.2016, 12:39
Zobacz profil GG
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29.10.2009, 21:58
Lokalizacja: prowincja
Posty: 12693
Podziękował: 189
Pomógł: 402

Silnik: inny silnik
Skrzynia: inny model
Samochód: 1Z5/K12
Rok prod.: 2012/2005
Województwo: podkarpackie
Post Re: Ładowanie akumulatora: odłączać klemy czy nie?
Ty do do mnie napisałeś? Skąd wiesz, że nie doceniam? W fabii sobie wyładowany akumulator do zera (w zimie) do życia przywróciłem taką właśnie ładowareczką (akurat nie z lidla).

Uważam, że dzisiaj zakup takiego tradycyjnego prostownika nie ma najmniejszego sensu.

_________________
O ślepych za dnia: http://tinyurl.com/jenvmux
Proste jedzenie: https://prostejedzenieblog.wordpress.com
Skrót od tysiąca to "tys.", a nie "tyś". "Tyś" znaczy "ty jesteś".


13.12.2016, 12:45
Zobacz profil WWW

Dołączył(a): 11.11.2008, 19:49
Lokalizacja: Częstochowa
Posty: 531
Zdjęcia: 6
Podziękował: 8
Pomógł: 31

Silnik: AZQ-1.2 12V 64KM
Skrzynia: inny model
Samochód: Sedan wersja Soul
Rok prod.: 2005
Województwo: śląskie
Post Re: Ładowanie akumulatora: odłączać klemy czy nie?
weuek napisał(a):
Ty do do mnie napisałeś? Skąd wiesz, że nie doceniam?
Uważam, że dzisiaj zakup takiego tradycyjnego prostownika nie ma najmniejszego sensu.
:good:

Do Ciebie napisałem, bo jak przeczytasz na spokojnie poprzedni post, to wygląda, że popierasz tylko dlatego ideę elektronicznych ładowarek, bo są małe.

W ogóle większość użytkowników tu się zgadza co do tego, że nie warto używać tradycyjnych prostowników a wygląda, że kłótnia jak cholera. :browar:

Ja tylko piętnuję trochę wypowiedzi, które są na bakier z teorią (ale też praktyką) ładowania i wprowadzają innych w błąd. Uważam, że ponad 25 letnie doświadczenie w tym temacie, poparte projektami przemysłowych ladowarek np. do energetyki, mających deko większe wymagania niż układ alternator - akumulator w samochodzie, dają mi takie prawo.
Oczywiście każdy ma prawo uważać, że on wie lepiej, bo miał w ręku prostownik i 5 razy ładował akumulator. Nie zamierzam tego wcale zmieniać :)

A tradycyjne prostowniki używać dalej będą ludzie, którzy mają taki, zmajstrowany samodzielnie, gadżet w piwnicy czy garażu. Zwykle wcale nie chcą kupować nowych.
Powinni wiedzieć, że przez częste doładowania takim sprzętem raczej dobiją swój ledwo dychający akumulator a jak chcą go doprowadzić do porządku to niech się zmobilizują na wydatek circa 60 zł, czy mniej na promocji.
Ja wprawdzie taki mam, ale już od dawna nawet nie myślę o podłączaniu do niego aku.

_________________
Pozdrawiam, Krzysiek


13.12.2016, 15:26
Zobacz profil GG

Dołączył(a): 20.10.2010, 11:12
Lokalizacja: Częstochowa
Posty: 832
Zdjęcia: 1
Podziękował: 6
Pomógł: 59

Silnik: inny silnik
Skrzynia: inny model
Samochód: Fabia II kombi, Fabia II kombi
Rok prod.: 2008 , 2014
Województwo: śląskie
Post Re: Ładowanie akumulatora: odłączać klemy czy nie?
krzych_b napisał(a):
A tradycyjne prostowniki używać dalej będą ludzie, którzy mają taki, zmajstrowany samodzielnie, gadżet w piwnicy czy garażu. Zwykle wcale nie chcą kupować nowych.

A choćby jednak kowalski chciał kupić coś nowego . Wchodzi na all.. wpisuje - prostownik automatyczny bo słyszał że to i owo. Dostaje oczopląsu cenowego i np wybiera http://allegro.pl/pt5-prostownik-automa ... 12474.html Opis świetny , wszystko czego się naczytał w necie pasi :D Automatyka , podtrzymanie itd... Eh ....szkoda gadać. Na innym forum rozbieraliśmy takie cudo na elementy pierwsze. To zwykły transformator :mrgreen: Ile ja takich cudów techniki wygrzebałem w bagażniku swoich klientów :-(

_________________
Nie odpowiadam na PW. Pytać tu na forum i tu będzie odpowiedż.


13.12.2016, 23:35
Zobacz profil Album osobisty
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29.10.2009, 21:58
Lokalizacja: prowincja
Posty: 12693
Podziękował: 189
Pomógł: 402

Silnik: inny silnik
Skrzynia: inny model
Samochód: 1Z5/K12
Rok prod.: 2012/2005
Województwo: podkarpackie
Post Re: Ładowanie akumulatora: odłączać klemy czy nie?
bonifacy napisał(a):
Wchodzi na all.. wpisuje - prostownik automatyczny bo słyszał że to i owo. Dostaje oczopląsu cenowego i np wybiera http://allegro.pl/pt5-prostownik-automa ... 12474.html :-(

Eeee, nawet na pierwszy rzut oka niepodobny do tego z lidla, o którym dyskusja i którego zdjęcia w środku są tu:

http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1795000.html

Obrazek

Do swojego boscha c3 nie zaglądałem, ale zakładam, że istotnych różnic to brak.

_________________
O ślepych za dnia: http://tinyurl.com/jenvmux
Proste jedzenie: https://prostejedzenieblog.wordpress.com
Skrót od tysiąca to "tys.", a nie "tyś". "Tyś" znaczy "ty jesteś".


14.12.2016, 00:25
Zobacz profil WWW
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29.10.2009, 21:58
Lokalizacja: prowincja
Posty: 12693
Podziękował: 189
Pomógł: 402

Silnik: inny silnik
Skrzynia: inny model
Samochód: 1Z5/K12
Rok prod.: 2012/2005
Województwo: podkarpackie
Post Re: Ładowanie akumulatora: odłączać klemy czy nie?
Wczoraj ładowałem przez ponad 24h (bo mi się zapomniało). Oczywiście, bez odpinania akumulatora od auta.

_________________
O ślepych za dnia: http://tinyurl.com/jenvmux
Proste jedzenie: https://prostejedzenieblog.wordpress.com
Skrót od tysiąca to "tys.", a nie "tyś". "Tyś" znaczy "ty jesteś".


06.10.2017, 08:03
Zobacz profil WWW
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 82 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL