Silnik 1.2 12V HTP 2003

Zdarza się, że zarówno przy kompletnie
zimnym silniku (po nocy) lub nie do końca rozgrzanym rozgrzanym (np. po 2-
3 minutach jazdy po nocy) pojawiają się problemy z rozruchem.
Problem ten widać szczególnie w zimne dni. Przy kręceniu
rozrusznikiem silnik chwyta lecz nie dostaje - tak to wygląda
dla mnie - odpowiedniej porcji paliwa co objawia się, albo
zgaśnięciem lub zejściem obrotów do ok 200-300 i po chwili, gdy
elektronika wtrysku wychwyci taki stan, natychmiastowym
krótkotrwałym wzrostem tzw. kopem obrotów do poziomu ok 1000-
1100 i dopiero ustabilizowaniu się na 900-1000, podczas gdy
normalny rozruch silnika zawsze objawiał się stabilnym wejściem
na obroty ok 900-1000 i tam pozostawał, zmniejszając obroty ze
wzrostem temperatury silnika. Nie dzieje się to gdy silnik jest
dobrze nagrzany.

Ciekawa przypadłość, też mam 1,2 12V z 2003r i jedyny problem jaki miałem to rozładowujący się akumulator, jak sie okazało źle podłączyłem radio i cały czas "ciągnęło" prąd zamiast "wyciszyć" się po 30 sekundach.
Może to jest kwestia zbyt krótkiego "kręcenia" rozrusznikiem, przypuszczam że próbujesz uruchamiać "na dotyk".

Sprawdz czy slychac prace pompy, gdy otwierasz drzwi kierowcy, ona tloczy paliwo by samochod mial na czym zapalic. U mnie jest to dzwiek silniczka elektrycznego, trwa ok 2 sek, gdy otworze drzwi kierowcy. Moze ta popmpa jest uszkodzona...

Ja miałem podobny problem, choć inny silnik - był źle ustawiony wałek (cofnięty) przez co auto dostawało za późno paliwko, tylko na ciepłym silniku dobrze zapalał.

Witam,

Mam takie pytanko do właścicieli 1.2 12v, jak to u Was jest z zimnym rozruchem, bo u mnie, zaraz po odpaleniu po nocy wchodzi na delikatnie wyższe obroty, po paru sekundach dostaje takiej niewielkiej czkawki ale nie gaśnie i za chwile już normalnie. Ciepły rozruch bez zająknięcia. Auto ma niecałe 2 miesiące, więc na awarie chyba za wcześnie. Mam to olać czy coś z tym robić? Pytałem doradcę serwisowego, on stwierdził, że zimny silnik potrzebuje chwili na ustabilizowanie się.

Pozdrawiam

Czy ciepły czy zimny u mnie jeszcze "czkawki" nie miał. Jak jest zimny to przez kilkanaście sekund (może do pół minutki gdy jest mróz) ma obroty nieco powyżej 1000 i potem spada do ok 800 ale jak pisałem nie dławi się.

Mam dokładnie taki sam problem jaki opisuje założyciel tematu. (silnik oczywiście ten sam) Macie jakieś pomysły ?

niech ten doradca sie lepiej ustabilizuje bo inaczej sam takiej moze dostac czkawki, ze sie w mig zrobi zimny...

a tak serio to podwyższone obroty, zgoda. Nie tylko przy mrozach, czasami nawet na kilka minut, ale czkawka nie
chyba że jakiś spirol w nią tankujesz

No nie wiem, w kazdym razie widząc taką reakcję serwisu musze poobserwowac do pierwszego przegladu, no bo przeca zapala bez problemu, to mi się każą gonic a że sie raz bujną obroty na zimnym silniku no takie coś widać ich nie rusza. Wezme jutro kamere do garażu i nagram Wam jak to przebiega, to bedziecie wiedzieli czy wydziwiam czy jest coś na rzeczy

Pozdrawiam

M

To może być czujnik temperatury przy termostacie.Z niego idzie sygnał na wskażnik temp. i do ECU.Miałem taki objaw w Felicji 1.6.Czujnik uszkodził się/zmienił parametry/i silnik za wcześnie schodził z obrotów -gasł.

Witam,
żeby nie być gołosłownym wrzuciłem na youtube filmik z odpalenia mojej skody na zimno. Proszę o sugestje czy tak jest ok czy też może jestem czasem przeczulony.
FILMIK - ODPALANIE SKODY

pozdrawiam

Marcin

Marcin_er, Piszesz ze silnik zimny, ale ja nie widze jakos, zeby zapalala Ci sie niebieska lampka sygnalizacyjna, ze silnik zimny. Ta co przedstawia termometr nad minutnikiem zegara i jest czerwona na filmie. U mnie (ale 1.4) swieci ona tak jak u CIebie na czerwono po wlaczeniu stacyjki, a nastepnie po zapaleniu (silnik zachowuje sie zupelnie inaczej jak u Ciebie) zapala sie niebieska i swieci jakies 30 sec/ 500m jazdy. Jest tak np jak auto postoi po nocy, po pracy.

Jezeli jest to np. pierwsze zapalenie po nocy, to dlaczego jej nie ma Chyba, ze byla wczesniej, a palenie jest na lekko cieplawym silniku.

A tak wogole, to kolega mial seata z tym silnikiem, jezdzil 5 lat i widzialem, ze palil mu ladnie rowno, bez skokow obrotow itp. Wg. mnie to jest nienormalne zachowanie silnika, chyba, ze 3 cylindrowe moga tak miec w mysl zasady TTTM, ale tego nie wiem.

Witam,

Lampka się nigdy nie zapalała, moze jej poprostu nie mam, a może właśnie sie nie zapala bo jakis czujnik jest walniety i ECU nie wie że silnik jest zimny? Musze poptytać innych, którzy mają to auto

Pozdrawiam

Marcin

Marcin_er, A widzisz, tu jest myczek. Skoro jest czerwona to musi i byc niebieska. Chyba nie obcieli az tak bardzo, zeby jednej diody nie zalozyc.

Jesli faktycznie walniety jest czujnik i komp widzi, ze silnik jest cieply caly czas (i stad nie zaswieca sie niebieska), to nie dziwne jest ze ma takie objawy. Powiedz czy na rozgrzanym silnik po zapaleniu ladnie wchodzi na wolne obroty i czy dostaje drgawek

Tak jak widać na filmiku, już po jednej minucie ponowne zapalenie przebiega bezbłędnie

pozdrawiam

M