Witam!

Na wstępie zaznaczę, że przejrzałem prawdopodobnie wszystkie fora i wszystkie tematy związane z podobną usterką, jednakże żadna metoda nie rozwiązała jeszcze problemu. Rozwinę temat.

Problem pojawił się w zasadzie z minuty na minutę. Po skończeniu pracy wsiadłem do samochodu jak zawsze, pojechałem na dosłownie 5 minut do dziewczyny, zamknąłem samochód, zapaliłem papierosa i wróciwszy do auta wcisnąłem otwieranie z pilota. Zaświeciło się światło w środku, Fabia wydała charakterystyczny "trzask"/"klik" mechanizmu zamka centralnego, alarm się rozbroił, jednak żadne drzwi się nie otworzyły. Pomyślałem: "no dobra..." - po czym nacisnąłem zamykanie na pilocie. Światło zgasło, alarm się uzbroił. Od tego momentu auto przestało reagować na otwieranie z pilota. Stwierdziłem, że padła bateria, ale że jestem dociekliwy to otworzyłem samochód kluczykiem i nadusiłem zamykanie z pilota jeszcze raz. Samochód zareagował. Działało tylko i wyłącznie zamykanie z pilota. No więc otworzyłem kluczem, szybki manewr do stacyjki, żeby wyłączyć wydzierający się alarm i pojechałem do domu. Dojechałem i zamknąłem auto z pilota ponownie, działało bez zarzutów, ale ponownie próba otworzenia zawiodła. Dioda w pilocie już tak ledwo co się rumieniła, więc wszedłem do domu rozebrałem pilot, zmierzyłem baterię, okazało się, że już jest na wykończeniu. Zbyt późno już było, żeby kupić nową, więc kupiłem ją na następny dzień. Wymieniwszy baterię dioda zaczęła mrugać jak należy, ale kluczyk leżał całą noc bez baterii, więc pewnym było, że się rozsynchronizuje. Tak też się stało. Samochód nie reagował na pilot. Wyczytałem w instrukcji podpunkt odnośnie resynchronizacji pilota (wcisnąć przycisk i w ciągu minuty otworzyć kluczem drzwi kierowcy). Sprawdziłem, ale nie zdał egzaminu... No to Internet. Przeszukałem i testowałem chyba wszystkie możliwe sposoby adaptacji pilota, wliczając ten z instrukcji, ten z drugim kluczem w stacyjce przekręconym na zapłon, również taki z uruchomieniem zapłonu z wciśniętym przyciskiem. Wszystkie sposoby powtarzałem wielokrotnie, odczekując różne odstępy czasowe między wciskaniem przycisków, otwieraniem drzwi, wyjmowaniem klucza ze stacyjki itp. prawdopodobnie do wyczerpania możliwych kombinacji dla każdej metody zakodowania klucza. Przy okazji, posiadam oryginalny klucz "nie scyzoryk" z pilotem, a zapasowy niestety plasticzek bez niczego.
Ręce mi opadły, bo tyle czasu się wystałem na tym mrozie bez efektu. Postanowiłem udać się do serwisu elektronicznego, chciałem tego uniknąć, bo byłem przekonany, że któraś metoda musi zadziałać, więc po co mam komuś płacić jak można samemu. No ale jednak pojechałem do elektronika, bo pomyślałem "No ok, dioda świeci, bo ma prąd, ale może nadajnik się spaprał". Elektronik sprawdził na odbiorniku i mi mówi, że pilot nadaje prawidłowo. Że jak długo stał bez baterii albo wcisnąłem 40 razy poza zasięgiem układu to nie obędzie się bez komputera. Wydawało mi się to trochę dziwne, że skoro taki problem jest przewidziany przez Skodę i traktuje o nim instrukcja, to jakim cudem rzekomo nie obejdzie się bez komputera. No ale uznałem, że dość mam stania i klikania na tym mrozie, to poprosiłem podpiąć ten komputer i zaprogramować ten klucz. Okazało się, że samochód nie reaguje na żaden sygnał z żadnego klucza!!! Pan elektronik przyniósł skrzynkę z pilotami, a w VCDS po wciśnięciu "Test", auto nie reagowało na żaden z nich... Chyba sprawdzał jakieś błędy, ale stałem za daleko, żeby dojrzeć samemu, a on mi o żadnych błędach nie powiedział. Stwierdził, że coś z modułem komfortu jest nie halo, zasugerował, że ma na stanie takie moduły i żebym podjechał na następny dzień to zajrzy, zdiagnozuje i wyceni. Niestety od 4 dni nie mogę się z nim umówić, bo wiecznie ma jakąś zaległą robotę do zrobienia...
Wciąż czekam, więc szperłem jeszcze w internecie i znalazłem poradę, żeby odpiąć akumulator. Próbowałem również i tego, aczkolwiek nie pozostawiłem go zbyt długo odpiętego, bo potrzebowałem samochodu. Stał może z 10 minut odpięty, tak że zegar, licznik i radio się wyresetowały. Ludzie pisali, że to musi postać dużo dłużej, najlepiej całą noc. I w tym momencie pojawia się seria pytań
Czy po pozostawieniu rozłączonego akumulatora na całą noc i podpięciu go rano, mogę od razu odpalić auto i ruszyć bez konsekwencji i obaw?
Czy faktycznie elektronik może mieć rację, że cały moduł prawdopodobnie trzeba będzie wymienić? Dodam, że w samochodzie wszystko działa co jest obsługiwane przez moduł komfortu, mam na myśli el. szyby, el. lusterka, jak i sam centralny zamek w podłokietniku działa, a auto zamykane z klucza zamyka wszystkie drzwi i uzbraja alarm. Ale centralne otwieranie odryglowuje tylko drzwi kierowcy i nie odbezpiecza alarmu .
Czy macie jakieś sugestie co w tym przypadku można jeszcze zrobić w tej sytuacji? Owszem problem nie na tyle poważny, że unieruchamia samochód, ale po to jest samochód, żeby wszystko w nim działało a ja czuję się co najmniej dziwnie gdy przy wsiadaniu do własnego samochodu czuję się jakbym je kradł bo wyje alarm
Przepraszam za tak długi elaborat, ale mam nadzieję, że dogłębnie wyjaśniłem w czym tkwi problem. Liczę na pomoc

Pozdrawiam,
McLisak.

Widzę, że temat nie cieszy się zbytnim zainteresowaniem. Właśnie wróciłem od elektronika, wypiął moduł komfortu, chciał podpiąć inny i zobaczyć czy jemu uda się przyjąć pilot. Niestety nie ma na stanie takich modułów, ale otworzył mój moduł i go obejrzał i powiedział, że z nim jest wszystko ok. Milion razy próbował wklepać pilot przez VAGiem. Po wciśnięciu Test, potem Save, a następnie naciśnięciu przycisku pilota samochód wydaje krótki "beep" (lub "pik" jak kto woli). Czyli tak jakby przyjmuje kod jakiegoś pilota, ale albo go nie chce zatwierdzić, albo go w tym samym momencie zapomina. W "measuring blocks", nie pamiętam w którym "group", jest pole sygnałów pilota. Tam pokazuje cztery zera, powinna wskoczyć gdzieś jedynka podczas wciśnięcia przycisku pilota, ale nie wskakuje... Zupełnie nie wiem o co chodzi, elektronik też rozłożył ręce, zaproponował mi dołożenie osobnej centralki z 2 pilotami. Czy ktoś ma jakikolwiek pomysł co z tym zrobić? Co to może być nie tak? Co się stało w te magiczne 10 minut, że działało i przestało?! Proszę pomóżcie

Pozdrawiam,
McLisak.

a masz oba kluczyki z pastylką immobilizera? jeśli tak to czy próbowaliście zakodować kluczyk bez VAG tylko tradycyjnie jeden w zamku, drugi w stacyjce?

W końcu odpowiedź Dzięki
Obydwa klucze są oryginalne od nowości samochodu. Próbowałem wszystkich metod zakodowania pilota ręcznie Gościu z e-serwisu też próbował zarówno vagiem jak i ręcznie, nijak nie chciał przyjąć. Dziwna jest ta sprawa, że samochód wydaje "pik" w momencie jak się wciśnie przycisk na pilocie (przy programowaniu vagiem), tak jakby przyjmował ten pilot, ale wciąż nie reaguje na jego działanie i liczba pilotów wynosi 0 po tej operacji.

ok, to że są oryginalne nie znaczy, że oba mają pastylkę w środku czy wcześniej oba te piloty działały z tym modułem komfortu normalnie? Masz możliwość sprawdzenia częstotliwości tych pilotów?

To wszystko opisałem w pierwszym poście. Mam tylko jeden pilot. Kluczyk zapasowy to sam plasticzek. Wszystko działało od czasu zakupu samochodu, tj. Maj 2014. Stało się to nagle, kiedy przy wyczerpywaniu baterii przestało działać otwieranie samochodu z pilota, po wymianie baterii nie działa pilot w ogóle. Pilot został sprawdzony w pierwszej kolejności na odbiorniku w serwisie elektronicznym i nadaje sygnał. Problem polega na tym, że nijak nie chce się porozumieć z samochodem, nie da się go wprogramować ani ręcznie ani vagiem. Skoro ten sam pilot działał po wielokrotnej wymianie baterii od 2003 roku, to chyba częstotliwości pilot-moduł się zgadzają jak mniemam. Samochód mam od pierwszego właściciela, w dodatku to ojciec znajomego. On rzekł, że po wymianie baterii nawet go nie musiał synchronizować, zawsze podchodził do auta i od razu otwierał go zdalnie.

Jak kupiliśmy fabię, też nie reagowała na jeden pilot, niby była to kwestia wymiany baterii,ale po wymianie baterii też nic się nie działo i metody tradycyjnego kodowania nie pomogły, lokalny elektryk też nie dał rady - ojciec w końcu wylądował w ASO gdzie zaprogramowali nowy pilot, a ten stary leży gdzieś w domu w szufladzie.

Mhmmm. A pamiętasz może, czy ten pilot, na który nie reagował samochód nadawał sygnał poprawnie? Był sprawdzany na odbiorniku?

Dziwny przypadek, raczej to nie kwestia pilota który nadaje zły sygnał, ale zamka w samochodzie.

Pilot, to wina odbiornika (mod. komfortu). Każdy pilot od radiowego otwierania programuje się na danej pozycji.
Trzeba go zaprogramować na odpowiedniej pozycji - 1,2,3 (więcej chyba nie ma)
Nie pamiętam w którym bloku pomiarowym się sprawdzało na którym miejscu masz co zakodowane.

Ale jeśli to był drugi pilot "zapasowy" to spróbuj na 2gim miejscu (programowanie manualne) dwa naciśniecia (opisałem to w manualu dokładki scyzoryków)

Otóż tak, bloki pomiarowe widziałem sam na własne oczy, gdyż siedziałem w aucie jak elektronik zapinał komputer (trochę źle to brzmi xD). Pilotów zakodowanych jest 0. Jest także blok, który zwraca 1 gdy wciśnięty odpowiedni przycisk pilota. Są cały czas 4 zera, czyli brak reakcji. Gdy chcieliśmy wprogramować klucz na inną pozycję niż jeden to nawet przycisk "Test" w Vagu był nieaktywny. Sprawa co najmniej dziwna. Zupełnie nie wiem w którą stronę kombinować. Moduł był wyjmowany, sprawdzony, rozebrany, wszystko wyglądało w porządku, tak rzekł pan elektronik. Po ponownym włożeniu sytuacja nie uległa zmianie.
Programowania manualnego samochód też nie przyjmuje, próbowałem (jak napisałem w pierwszym poście) każdej istniejącej metody w każdej możliwej kombinacji po kilka razy. Jestem umówiony na wtorek, żeby zostawić samochód. Gościu ma przejść na piechotę wszystkie kable. Jak nic nie znajdzie to nie już totalnie nie mam pomysłu. A kupić moduł w ciemno? Raczej wolałbym być pewien. Zastanawiam się nad ASO, ale też taka, nazwijmy to drobnostka, a pewnie skasują +-500zł (

Jak coś Wam jeszcze przyjdzie na myśl to czekam z niecierpliwością

Z tego co piszesz jeszcze myślę - jakie masz kodowanie tego modułu (coding)
Bo mi to wygląda na zakodowany niewłaściwie. Mój zamykał tylko przedni drzwi, i trąbił co chwile
Albo podmianka - Moduł komfortu nie taki drogi, ja dałem 30zł w wysyłka na all. Jak masz możliwość podmiany z kimś było by pieknie, bo może moduł uwalony (a oczologicznie nawet elektronik nie sprawdzi)

Gościu zaglądał w coding właśnie i tam były jakieś 2 pola gdzie można wprowadzić liczby w zależności od konfiguracji samochodu, w sensie 4 drzwi 2 okna, 4 drzwi 4 okna, etc. Wartość w tym polu odpowiadała konfiguracji mojego auta (nie pamiętam liczby), czyli 4 drzwi-2 okna.

dokładnie jak piszesz i tam też koduje się wedle zamka czy radiowy etc
http://fotoo.pl/show.php?img=937032_komf.bmp.html

u mnie 4 drzwi, klapa, 2x elektryczne szyby prawidłowo działa kod 259, bo uwaga, ten gdzie są dwie elektryczne szyby też działa, ale zamyka i otwiera tylko przednie drzwi i klapę, a tył jest otwarty cały czas. Więc musisz trochę popróbować.
Ważna jest tutaj ta 2ka czyli zdalne sterowanie

Nie wiem, wiem, że machlowali i próbowali nie dało rady i kupiliśmy nowy