FABIACLUB.PL
http://fabiaclub.pl/forum-pl/

[F1] wkładka do zamka
http://fabiaclub.pl/forum-pl/viewtopic.php?f=2&t=9414
Strona 1 z 1

Autor:  arturg81 [ 21.11.2009, 23:03 ]
Tytuł:  wkładka do zamka

Witam. Mam skodę fabie 1.4 MPi 2002r. Zaciął mi się zamek od dżwi kierowcy. Ciężko chodził a teraz tylko od zewnątrz można ledwo zamknąć. Gdzie można dostać samą wkładkę do zamka? Przeżyje drugi klucz ;) Bo w autoryzowanym punkcie skody proponują wymienić wszystkie zamki w aucie razem ze stacyjką ;( Pomocy. Za wszelkie sugestie dziękuję :)[/b]

Autor:  kika [ 21.11.2009, 23:16 ]
Tytuł:  Re: wkładka do zamka

arturg81 napisał(a):
Witam. Mam skodę fabie 1.4 MPi 2002r. Zaciął mi się zamek od dżwi kierowcy. Ciężko chodził a teraz tylko od zewnątrz można ledwo zamknąć. Gdzie można dostać samą wkładkę do zamka? Przeżyje drugi klucz ;) Bo w autoryzowanym punkcie skody proponują wymienić wszystkie zamki w aucie razem ze stacyjką ;( Pomocy. Za wszelkie sugestie dziękuję :)[/b]

Opisz to na nowo ---albo jest noc i nic nie kumam ( zacioł-ledwo zamknąć ) to albo chodzi albo nie , może wystarczy przesmarować

Autor:  arturg81 [ 21.11.2009, 23:21 ]
Tytuł: 

zaciął sie i obraca sie tylko w prawo 1cm

[ Dodano: 2009-11-21, 23:21 ]
a w lewo żeby otworzyć już nie obróci się

Autor:  koleś [ 22.11.2009, 07:54 ]
Tytuł: 

A może wymontuj samą wkładkę i spróbuj ją rozebrać, wyczyścić i przesmarować. Wyjęcie wkładki jest bardzo proste.
Jak wyjmiesz to może Ci pomoże jakiś fachura, który dorabia kluczyki?
Mój kumpel miał tak kiedyś w Yarisie. Wymontowaliśmy wkładkę i po czyszczniu była jak nowa.

Autor:  mss [ 22.11.2009, 12:49 ]
Tytuł: 

moze zlamal sie ten koncowy element... czesc wpadla gdzies i blokuje. po rozebraniu bedzie widac. czesc do kupienia w aso :)
tak czy siak, rozebrac i przeczyscic. wkladke da sie rozebrac na czesci pierwsze.

Autor:  bambus [ 14.11.2013, 20:55 ]
Tytuł:  Naprawa wkładki

Witam posiadam wkładki w drzwiach tego typu http://allegro.pl/skoda-fabia-2-ii-room ... 64138.html i mam pytanie czy one są rozbieralne i czy da się je naprawić bo kluczyk nie wchodzi do końca tak jakby zapadki się zastały i nie pozwalają na wsadzenie kluczyka ,,

Autor:  witek_77 [ 14.11.2013, 21:12 ]
Tytuł:  Re: wkładka do zamka

do wywalenia, niżej instrukcja

Autor:  witek_77 [ 14.11.2013, 21:16 ]
Tytuł:  Re: wkładka do zamka

Sposób na rozruszanie zastanego zamka do którego nie idzie włożyć kluczyka lub przekręcić nim. Zasada składania zamka jest prawdopodobnie taka sama i zapadki raczej identyczne w F1 i F2 gdyż są płaskie kluczyki. Demontaż wkładki i rozbiórka opisana jest idealnie TUTAJ tylko trzeba robić od końca bo to montaż :). Tak też polecam robić tzn. nacisnąć płetwę, wyjąć zawleczkę płetwy, sprężynkę i resztę paści wszystko do momentu w którym utkniemy, a mianowicie, żeby wyciągnąć BĘBENEK z obudowy musimy mieć włożony kluczyk do bębenka żeby zapadki były w pozycji schowanej (zdjęcie 1). Niestety nasz kluczyk nie wchodzi do środka i teraz musimy ostro traktować go WD-40 i ruszać kluczykiem wkładając go z dość sporą częstotliwością i czasami ruszając też na boki w miarę mocno, lecz nie tak żeby złamać kluczyk. Nalać do środka, poczekać i znowu ruszać. Psikać tak aż kluczyk wejdzie i uda nam się przekręcić go. Wtedy bębenek nam wyjdzie wraz z włożonym kluczykiem. Ja walczyłem z tym prawie godzinę. Jesteśmy w połowie drogi. UWAGA NIE WYCIĄGAJCIE KLUCZYKA Z BĘBENKA bo zapadki powypadają !!! Tzn jeszcze nie róbcie tego. Teraz chwyćcie palcami zapadki tzn obejmijcie je palcami i wyciągajcie powoli kluczyk (zdjęcie 2). Zapadki zaczną wychodzić powoli. Teraz wyciągamy ostrożnie zapadki czymś i układamy tak, żeby spamiętać ich miejsce w którym były !!! Inaczej kluczyk nie będzie pasował. JA robiłem to na białej kartce i jedną stronę bębenka dałem na górę, a drugą na dół. Wyciągnijcie również sprężynki bo mogą być już ZGNIECIONE od czasu i brud w nich jest. Bębenek wyczyścić ładnie szczoteczką i ropą lub psikać tym WD-40 i czyścić. Teraz każdą zapadkę po kolei położyć na papier ścierny i suwać nią po papierze aż się WYCZYŚCI żeby ładnie się świeciła. Każdą zaraz testować czy delikatnie chodzi w bębenku po kolei i odkładać na karteczkę znowu w to samo miejsce, jak po przeczyszczeniu zapadka dalej ciężko idzie to szlifować aż będzie lekko chodziła. Jak każda jest już czysta i lekko chodzi to wkładamy i zaciskamy se palcem żeby nie wyskoczyły bo teraz w końcu lekko chodzą :) Można wspomóc się kluczykiem i też tak zalecam tzn wkładamy pierwszą wkładkę od strony kluczyka i delikatnie wkładamy kluczyk aż tylko chwyci tę zapadkę. Później kolejną i kluczyk i kolejna i kluczyk dalej itd., aż do końca (zdjęcie 4). Wkładamy bębenek do obudowy i składamy zamek do kupy wg instrukcji którą podałem na początku ze strony części skody.

Jak już nam uda się wydobyć bębenek ze środka
Obrazek

Przy włożonym kluczyku jak widać zapadki są wciśnięte i dlatego można obracać nim.
Obrazek

Po DELIKATNYM WYCIĄGNIĘCIU kluczyka zapadki się wysuwają jak widać, ale nie wszystkie bo niektóre są zapieczone
Obrazek

Wyciągnięte zapadki poukładane wg kolejności takiej jak były w bębenku
Obrazek

Wkładam po kolei zapadki od strony kluczyka i powoli wciskam kluczyk żeby wcześniejsze nie wypadły. Można iść na żywioł i wszystkie włożyć i później kluczyk, ale można się trochę z tym pobawić :)
Obrazek

Dodam tylko, że sposób ten jest również bardzo przydatny jeżeli z jakiegoś nieznanego powodu rozleci nam się zamek a zapadki są OK to do nowego zamka można przełożyć same zapadki i wtedy nasz stary kluczyk będzie pasował do nowego zamka.

Jest jeszcze jeden knif. Jeżeli zamek ci HACZY jak przekręcasz, bo np masz wyrobiony już kluczyk to wyciągnij bębenek i zobacz czy przy włożonym kluczyku do bębenka wszystkie zapadki idealnie przylegają do bębenka jak na 2 zdjęciu. Jeżeli któryś minimalnie odstaje to zapadka będzie haczyła podczas przekręcania kluczyka. Sposób to drobny pilniczek do metalu i spiłowanie do równego z bębenkiem.

Autor:  bambus [ 14.11.2013, 21:25 ]
Tytuł:  Re: wkładka do zamka

Wielkie dzięki,,zamek był nie używany bo jest centralny lecz niedawno coś mnie ruszyło aby zobaczyć zamki i co lipa lewy nie działa prawy śmiga dostał olej i działa,,patrzyłem na forum to tu opisują inne wkładki łatwiejsze do rozebrania a ta jest taka masywna i nie można dobrać się do niej z zewnątrz więc pozostaje moczenie i po jakimś czasie puści,,, :lol: :lol:

Autor:  zecke [ 14.11.2013, 21:31 ]
Tytuł:  Re: wkładka do zamka

witek_77 dobrze pisze, tylko że ja bym nie rozbierał zamka, tylko silikonem w spreju psiknął, ma właściwości smarujące, WD-40 dobrze wypłukuje ale nie za dobrze smaruje ;)

Autor:  witek_77 [ 14.11.2013, 21:54 ]
Tytuł:  Re: wkładka do zamka

zmieniłem post wyżej. zaraz fotki dodam, ale już jest tutorialek. Smarowanie smarowaniem, ale kluczyk pierwsze trzeba włożyć a nie działające zapadki nie pozwolą ci go ruszyć. Pierwsze WD-40 do rozruszania. Niestety nasze zamki ŚNIEDZIEJĄ i robi się narośl jak się nie używa i później je chwyta. Jak ktoś ma tak mocno jak ja miałem to nie da się inaczje.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/