Ostatnio zauważyłem, że na nierozgrzanym silniku po przejechaniu około 2 km słychać jakby coś dzwoniło w silniku. Po następnych paru kilometrach jest ok. Chciałem to sprawdzić na parkingu, ale nie udało mi się powtórzyć - niby występuję podczas jazdy, ale to nie sprzęgło bo już po przejechaniu tych 2 km na postoju jak dodaję gazu też słychać.

Sprawdzając to na parkingu odkręciłem korek wlewu oleju i wylatuje dymek o zapachu spalin . Silnik 1.4 MPI 68km. Przebieg 66 tys. Co może być przyczyną takiego zachowania? Czy ma to jakiś związek z "dzwonieniem" silnika?

Dodatkowo silnik jest usmarowany olejem, ale oleju nie przybywa i nie ubywa płynu chłodzącego więc to chyba nie UPG.

Pozdrawiam

wilu, z teorii jak niektórzy mechanicy mówią jeśli na zapalonym silniku odkręci się korek wlewu oleju i auto dławi, przerywa to silnik zajeżdzony. Nie masz tak ?
Przebieg 66kkm?
Może dzwoni, rzegocze rozrząd badałeś?

Nie dławi i nie przerywa. Rozrządu rzeczywiście nie badałem, ale silnik ma przebieg dopiero 66 tys. i tego akurat jestem pewien

Obstawiam na 100% uszczelkę , prosty sposób wymyj silnik jak zimy ropą , przemyj wodą i wtedy jak na dłoni będzie widać gdzie olej wypływa

obstawiam ze robisz autem krotkie dystanse. jak silnik jest zimny to ma zwiekszona dawke paliwa. wtedy pewna jego ilosc przedostaje sie do skrzyni korbowej i miesza sie z olejem. zdarza sie ze po dluzszej trasie i porzadnym wygrzaniu oleju czesc paliwa odparowuje i wtedy drastycznie spada poziom oleju w misie. wyciagnij bagnet i sprawdz jaki zapach ma olej. szczerze to nie ma sie czym martwic jezeli o to chodzi..

wilu, Jeśli faktycznie robisz niewiele km to nawet jeśli nie wyrobiłeś limitu do wymainy oleju warto go zmienić na zimę przynajmniej będziesz mieć pewność że jest nowy i do wiosny przejeżdzisz bez kłopotów.

Co do krótkich dystansów to prawda. Zazwyczaj jest to jakieś 5km do pracy i tyleż samo z powrotem. Rozumiem, że do oleju może się przedostać trochę paliwa. Czy to natomiast tłumaczy ten dymek po odkręceniu korka? To by oznaczało, że gdzieś z olejem płyną spaliny. A może to po prostu jakiś uszczelniacz zaworu puszcza spaliny wydmuchiwane do kolektora wydechowego? Fajnie by było gdyby ktoś z takim silnikiem sprawdził u siebie co się dzieje po odkręceniu korka wlewu oleju.

Pozdrawiam i dziękuję za odpowiedzi.

wilu, Delikatne dymienie po odkręceniu korka wlewu oleju w każdym silniku bez znaczenia czy benzynowym czy dieslu to nic innego jak mgiełka olejowa jeśli byś nie odkręcił korka a ściągoł np:przewód odpowietrzenia skrzyni korbowej będzie to samo.Kiedyś mówiło się że jak silnik puszcza pare to jest juz wykończony ale w Twoim przypadku i przebiegu 66 tyś km to raczej mało prawdopodobne.A tak na marginesie pomyśl sam ile musziałaby palić Fabia PB gdybyś widział odparowujące paliwo.
Zmień olej jeśli jesteś tym zaniepokojony to tyle.

Koledzy to mam pytanie dla jego wypowiedzi ---silnik usmarowany olejem z czego ten olej ktoś go smaruje żeby nie zardzewiał

Nikt nie smaruje Ale fakt, że na silniku jest olej. Ciężko mi jednak stwierdzić czy wyciek jest z pod pokrywy zaworów czy też to jednak uszczelka pod głowicą (a może jeszcze z innego miejsca?). Postaram się jutro wrzucić fotke.

Pozdrawiam

norma, dymek bedzie i nie ma sie czym przejmowac. w lecie go nie zobaczysz, teraz jest chlodniej i go poprostu widac.

co do krotkich dystansow to pamietaj co sie moze stac po trasie. moj ojciec jezdzi tak samo, olej wali benzyna i wzrosl troche poziom. kiedys zrobil trase 2x 150km i spadl poziom z maks do min..

Zgodnie z obietnicą załączam zdjęcia.

Na zdjęciu poniżej fragment pokrywy zaworów - wyraźnie widać, że tutaj cieknie:



Kolejne zdjęcie pokazuje blok silnika. Widać plamę oleju koło uszczelki głowicy oraz dużą plamę w okolicach filtra oleju. Co do plamy koło uszczelki to może ona pochodzić z wycieku spod pokrywy zaworów.



Co jest w tym ciekawe plama koło uszczelki nie łączy się z plamą koło filtra (zdjęcie poniżej). Czy może być tak, że oprócz wycieku spod pokrywy zaworów cieknie z jakiegoś czujnika koło filtra oleju?



Pozdrawiam

Tam gdzie jest olej i jakakolwiek uszczelka zawsze może być wyciek - tak jak napisałem weż pędzel ropę i to wymyj , tym samym pędzlem wodą to zmyj i gwarantuje że będzie czysto a potem obserwacja gdzie jest wyciek

Klasyczna wada UPG. U mnie dla odmiany spaliny przedostawały się również do kanału wodnego powodując wzrost ciśnienia w układzie chłodzenia. Poszła uszczelka w dolnym króćcu chłodnicy dzięki temu. Po odkręceniu głowicy okazało się gdzie jest problem. W samej głowicy zauważyłem już pierwsze oznaki przyszłych problemów na zaworze wydechowym 4 cylindra. Jeszcze parę tygodni i zawór do wymiany + wypalone gniazdo. U mnie nie przybywało oleju ale ubywało wody. Ciśnienie wypychało płyn przez złącza. Ot masełko na korku ale mechanicy nie byli pewni czy to wina UPG czy krótkich dystansów. Ciśnienie w układzie chłodzenie dało nam odpowiedź. Moja Fabia przejechała 170tyś km zanim padła uszczelka pod głowicą. Mam silnik 8V 60KM AZE. Okazało się, że sama głowica jest prosta i nie wymaga planowania.

Cześć.

Nagrałem to co u nas się dzieje po zdjęciu korka, wyjęciu bagnetu i odpięciu przewodu odpowietrzającego...

Niestety filmik ma ok. 40MB i nie za bardzo wiem jak go Wam pokazać...